strzał z broni pneumatycznej-jedyna forma znieczulenia?

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

89ola
Posty:745
Rejestracja:28 stycznia 2013, 14:27

08 lutego 2013, 10:02

witam
w tamtym roku zaszczepienie psa na wściekliznę zakończyło się powodzeniem. nie obyło się bez zapasów, pies rozlał miskę z wodą, byłam cała mokra od tej wody i potu ale po 10min się udało.

niestety dwa dni temu przy czesaniu zauważyłam guzka/narośl? na łopatce psa.
chciałabym aby obejrzał to weterynarz ale mój psycholek nie pozwoli nic przy sonbie zrobić. dzwoniłam już do wszystkich weterynarzy w gorzowie ale na pytanie o podanie psu lekkiego znieczulenia z pistoletu aby pies był lekko osłabiony, biorą mnie za wariatkę :oops: jakby o niczym takim nie słyszeli.

ja wiem że to moja wina że bruno jest taki jaki jest ale na oskarżenia jest trochę za późno, teraz potrzebuje rady jak przygotować psa do padania.
może jakieś pomysły?
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

08 lutego 2013, 10:56

no bo to faktycznie trochę przegięcie ;) są tabletki, zastrzyki - możesz to psu podać sama bez problemu w okolicy gabinetu, jak jesteś w stanie go przenieść to i w domu, na spokojnie.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

08 lutego 2013, 20:02

pod skóre to wieki będziesz czekać . Trzeba dać zastrzyk w tyłek i tyle , umówić się z lekarzem, że dojedzie. Strzały z broni palmera czy dmuchawki jak najbardziej , ale to droga zabawka. Mamy dmuchawkę. Pociski są wielorazowe, ale jeśli zwierzę je zniszczy to koszt 1 to 100 zł. Więc trzeba byż na to przygotowanym. Można też do pyska dać mu tabletki i umówić się z lekarzem.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 92 gości