Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Panie Doktorze!
Krótko opiszę o co chodzi z prośbą o poradę.
Pies mieszaniec owczarkowaty, wiek ok. 8lat, waga ok. 30kg, 4-mce temu wzięty ze schroniska. Był mocno zarobaczony, odrobaczany ostatnio przez FENBENAT proszek. Pies od początku miał problemy z biegunkami, gotowałam mu ryż, pierś z kurczaka i marchewkę, jadł to chętnie ale nawet przy tym jedzeniu zdarzały się biegunki i sporadycznie wymioty pianą i żółtym płynem. Załatwiał się często, czasem nawet 2-3 razy podczas jednego spaceru, kupy jeśli nie były rzadkie to zawsze duże, mało zwarte, cuchnące i raczej uformowane. Tydzień temu gdy ostra biegunka trwała już 2 dni i pojawiły się wymioty, poszliśmy do lek. Po badaniu krwi wyszedł za niski poziom amylazy i dodatkowo niewydolność nerek. USG pokazało też powiększone jelita, zapalenie pęcherza, piasek w pęcherzu, powiększenie prostaty.(dodam jeszcze,że pies bezwiednie popuszcza mocz - kropelkuje)
Ale najpierw skupiliśmy się na biegunce, trzustce i stanie zapalnym. Dostał zastrzyki, antybiotyk(nazw nie podam, bo nie pamiętam) i zalecenie brania Amylanu 3xdziennie jak również karmy dla trzustkowców - kupiłam Royal Intestinal Gastro.

Na dzień dzisiejszy nie ma biegunki, kupy są duże, uformowane, ale nadal częste - 3-4 na dzień, mało zwarte i cuchnące. Raczej nie ma w nich niestrawionych kawałków. Do tego psinek trochę gazuje i słyszę, jak burczy mu w brzuchu. Zjada razem 40dkg karmy w 3 podaniach. Ma wielki apetyt i bardzo dużo pije w porównaniu do czasu przed tą awarią chorobową.
Moje pytania dot. trzustki są nast. :
Czy Amylan nie jest przypadkiem za słaby? Co może być lepsze???Czy należy poczekać jeszcze na lepsze efekty leczenia dłużej?
Czy ta karma jest najwłaściwsza jeśli chodzi o skład?wiem, że jest ich sporo na rynku.

Drugie pytanie co do nerek.
W badaniu była podwyższona kreatynina i nieznacznie mocznik. Piasek w pęcherzu i stan zapalny oraz powiększona prostata.
Pies dostał tabletki od nerek(znów nie znam nazwy, bo dostałam bez opakowania). Pies nadal kropelkuje moczem. Wiem, że z uwagi na prostatę, powinnam go wykastrować, gdy tylko jego stan się poprawi. Ale czy poddanie psa narkozie w tym wieku i przy takich schorzeniach jest bezpieczne?
Jak w ogóle postępować w przypadku niewydolności nerek?

Krótko mówiąc, jedne z podstawowych organów siadają.... Jakie są rokowania?

(dodam tylko, że psinek jest żywy i chce się bawić, nie widać po nim choroby, nie ma problemu z sierścią, która lśni)

Boli mnie już głowa od czytania różnych informacji w necie.
Bardzo ale to bardzo proszę o komentarz.

przepisać wyniki badań.

przepisz rzeczywiście uzyskane wyniki. Amylan jest wystarczający, co z próbami wątrobowymi? Dieta także jest dobrze dobrana. Co do nerek poszperaj na forum jest masa nt. niewydolności nerek. Jak napiszesz wyniki to trochę więcej nt. zaistniałej sytuacji.

już piszę wyniki, poprosiłam o przesłanie ich z lecznicy na maila, ale nie wysłali mi tego druku gdzie była amylaza... w każdym razem lekarz mówił,że jest jej za mało, a kreatynina była podwyższona. Amylazy miał 288, a lekarz powiedział że norma to ponad 400, ale nie wiem w jakich jednostkach to podawał...;(
Piszę to, co było podwyższone lub zaniżone w badaniu krwi:
Leukocyty 12,6 g/l
limfocyty 1,03 g/l
monocyty 1,42 g/l
kwasochłonne 1,85 g/l
ALT 67,5 u/l
AST 36,8 u/l
glukoza 44,28 mg/d
mocznik 53,97 mg/d
potas 12,14 mg/d
reszta była w normie

Obmacalam wczoraj mojego staruszka, ma na ciele w różnych miejscach takie maluteńkie podskórne guzki, na łapie, na brzuchu.... Co to za cholerstwo? Czy te guzki w połączeniu z biegunkami (które po amylanie i diecie trzustkowej ustały na ten moment ) to nie jest chłoniak o zgrozo??!! Panie doktorze?

mam jeszcze jedno pytanie, może głupie....tak jak pisałam, biegunki ustały, ale nadal pies robi kupkę często, czyli gdzieś 4 pokaźne sztuki na dzień. Przypominam,że waży 30kg, zjada dzienne 40dkg karmy suchej. Lekarz zmienił amylan na lipancreę 16000 4 tabl. dziennie.
Teraz to moje głupie pytanie-jak często pies powinien się załatwiać? Jeśli jest jakiś wzorzec co do tego oczywiście.
I czy to zwiększenie dawki enzymu sprawi, że będzie mniej wydalał? A może on przeszedł kiedyś parwowirozę i teraz ma problem z wchłanianiem i stąd to wydalanie częste...?
Ja bladego pojęcia o weterynarii nie mam, ale tak na czuja, to jakoś mi to wszystko nie gra.

Dodam,że psiak bardzo duże pije (może po wprowadzeniu suchej karmy) i ogólnie fizycznie jest sprawny i chętny do życia i zabaw

w zależności od tego co je (ile jest resztek w pokarmie). mój pies 30kg jada 2 woreczki ryżu i dwie ćwiartki dziennie i robi jedną malutką kupkę. im karma lepsza tym pies zostawia na chodniku mniej. niestety karmy weterynaryjne mają sporo zbóż i spulchniaczy co przekłada się na ilość odchodów. tu nie enzym jest winny, najprawdopodobniej karma.

Skoro dostaje więcej enzymów , to strawność powinna się poprawić . Pokarm będzie lepiej trawiony i przyswajany . Powinna się zmniejszyć wielkość kup ,a więc zmniejszy się ilość niestrawionego pokarmu .

amylan bierzemy od 10 dni, od jutra zacznę podawać lipancreę 16000...
Po amylanie ustały biegunki i wymioty. Ilość i częstotliwość wydalania jest zbyt częsta...Może faktycznie większa dawka enzymu poprawi trawienie, może powinnam poczekać na reakcję po leku lipancrea. może trzeba czasu?

czy ktoś wypowie się apropos tych guzków?

nikt ich nie zdiagnozuje przez internet... to może być coś błahego, mogą to być zmiany nowotworowe. trzeba dotknąć, oglądnąć, ewentualnie pobrać wycinek. ja spróbowałabym psu gotować przez parę dni i zobaczyła czy ilość się poprawia. mój pies jedząc karmy z marketu też robił po 4 kupska dziennie. Kori jadła karmę RC Intensinal Gastro, ale ona chyba nie była dla psów z chorą trzustką, bo była bardzo tłusta. Robiła po niej ogromne kupy, gdzieś nawet o tym pisałam. Kreatynina była w normie?

1) kreatynina była podwyższona - ale tak podobno bywa przy chorej trzustce

2) Nero przez prawie 4 m-ce odkąd wzięliśmy go ze schroniska jadł wyłącznie ryż gotowany+pierś kurza+marchewka, kupy również były wielkie, częste i zdarzały się biegunki.

3)od 10 dni je tylko Royal Canin Intestinal Gastro - kupy są takie jak opisałam powyżej. Ta karma ma 20% tłuszczu, ale może mu pasuje, bo biegunek nie ma.

4) może poleciłabyś inną dobra karmę weterynaryjną - wiem, że w necie jest mnóstwo info o karmach, ale najlepiej pytać właścicieli psiaków

1. i przy chorych nerkach...
2. rozumiem, ale moim zdaniem ilością kup naprawdę nie ma się co martwić. zwłaszcza jeżeli pies trzyma wagę.
3. skora ta karma służy psu, to może na razie powinnaś przy niej zostać, jest jeszcze taka sama z 7% tłuszczu, ale skoro dr Jarek twierdzi, że tak jest okej, to może ją zostaw.

Robert polecił mi karmę Troveta, twierdząc że jest jakościowo sporo lepsza od RC, ale nie pamiętam którą, napisz do niego pw, na pewno Ci pomoże.

co do nerek, to sądząc po moczniku nie są w tragicznym stanie. jeżeli nie wpłynie to negatywnie na trzustkę, to możesz dokupić psu ipakitinę i sypać po karmie. jaka była ta kreatynina?

tak, Robert polecał Trovet Duck& Potato zdaje się, ale na razie nie będę nic zmieniać, jak jest w miarę ok, zresztą eksperymenty z karmami nic dobrego nie wniosą.

Co do tych nerek, to dodatkowo na usg wyszła powiększona prostata, pogrubiona ściana pęcherza i piasek w pęcherzu.Dodam,że Nero bezwiednie posikuje, a raczej kropelkuje, jakby sobie kranika nie dokręcił.(badanie moczu wyszło w miarę ok). Zatem jeszcze był leczony stan zapalny pęcherza. Oczywiście z uwagi na prostatę wet sugerował kastrację, oczywiście nie teraz, ale jak Nero w miarę wydobrzeje. I bardzo boję siętej narkozy, bo przy tych schorzeniach i wieku ok. 8 lat narkoza może być dużym wrogiem.

dokładnie poziomu kreatyniny nie pamiętam, badania sa w lecznicy, była podwyższona...

ale on nie jest w jakimś bardzo złym stanie dość istotne jaka była ta kreatynina. co do chłoniaka to on powoduje powiększanie się węzłów chłonnych, nie tworzenie nowych guzków w przypadkowych miejscach. możesz sprawdzić podżuchwowe węzły (palcem trzeba jechać po linii szczęki, aż do jej kąta) oraz podkolanowe (tam gdzie u człowieka druga strona kolana). w ogóle to super, że zdecydowaliście się wziąć takiego psa ze schroniska!