Czy to encefalopatia wątroby ?
: 25 marca 2013, 14:05
Witam serdecznie,
Mam problem z pieskiem, otóż moja niespełna 2letnia suczka, mieszaniec wyżła niemieckiego i najprawdopodobniej charta (waga 31 kg), w piątek o 4:00 rano dostała pierwszego ataku padaczki typu grand mal, z utratą świadomości, ślinotokiem itd trwający około 2/3 minuty. Po kilku godzinach pojawiły się kolejne (łącznie było ich 6) dlatego w sobotę udaliśmy się do weterynarza. Zlecono badanie krwi. Jeśli chodzi o morfologię, to prawie wszystko w normie tylko GRA% 83.4 (norma 55.0 / 75.0) i MCH 24.8 pg (norma 19.0 / 24.0) podwyższone. Jeśli chodzi o biochemię to:
ALKP = 95 U/L (norma 23 - 212)
ALT = 364 U/L (norma 10 - 100)
AST = 123 U/L (0 - 50)
BUN = 21mg/dL (7 - 27)
Ca = 11.1 mg/dL (7.9 - 12.0)
CREA = 1.3 mg/dL (0.5 - 1.8 )
GGT = 10 U/L (0 - 7)
GLU = 134 mg/dL (74 - 143)
NH3 = 1 umol/L (0 - 98)
Diagnoza: podejrzenie uszkodzenia wątroby, choroba spichrzeniowa wątroby, encefalopatia wątroby.
Sunia dostała Glucosum 5% 500ml, Combovit 10ml, Rapidexon 0,2%, Catosal 5ml, i Hepa-merz.
W domu mamy podawać jej Luminalum 100mg pół tab dwa razy dziennie Biohepanex forte 2 kapsułki raz dziennie i Uroscam 250mg 1 tabletka raz dziennie. Karma, tylko i wyłącznie Royal Canin Hepatic.
Ok a teraz do rzeczy, od momentu wizyty (sobota około 12) nie pojawił się już ani jeden atak, czy można w takim razie próbować wykluczyć padaczkę? Czy to po prostu wina wątroby? Ponadto dziś sunia miała robione USG i na wątrobie nie ma żadnych zmian. Która opcja wydaje się najbardziej prawdopodobna? Uszkodzenie wątroby, choroba spichrzeniowa wątroby czy encefalopatia. Zastanawia mnie też, czy stan ten mógł zostać wywołany przez to, że pies zjadł coś na spacerku? Niestety czasem się jej to zdarzało (chociaż staramy się jak możemy żeby tego nie robiła), bo jeśli chodzi o to co jadła do tej pory w domu to nie sądzę aby to wywołało takie problemy, bo dawaliśmy jej ryż gotowany z kurczakiem i marchewką oraz karmę Purina Jagnięcina z Ryżem. Jedzenie dawaliśmy takie, ponieważ gdy psina miała niespełna rok to zaczęła mieć częste biegunki ze śluzem i stwierdzono że to trzustka, po podaniu Neopancreatinum forte i przejściu na dietę ryż + kurczak + Purina wszystko było ok. Aż do piątku. Czy powinnam się też liczyć z tym że ataki padaczki mogą się jeszcze pojawić? Czy mogę trochę wyluzować, bo chyba zaczynam już popadać w jakieś paranoje. W razie ataku mam Relsed pod ręką, ale wolałabym aby się nigdy nie przydał.
Mam problem z pieskiem, otóż moja niespełna 2letnia suczka, mieszaniec wyżła niemieckiego i najprawdopodobniej charta (waga 31 kg), w piątek o 4:00 rano dostała pierwszego ataku padaczki typu grand mal, z utratą świadomości, ślinotokiem itd trwający około 2/3 minuty. Po kilku godzinach pojawiły się kolejne (łącznie było ich 6) dlatego w sobotę udaliśmy się do weterynarza. Zlecono badanie krwi. Jeśli chodzi o morfologię, to prawie wszystko w normie tylko GRA% 83.4 (norma 55.0 / 75.0) i MCH 24.8 pg (norma 19.0 / 24.0) podwyższone. Jeśli chodzi o biochemię to:
ALKP = 95 U/L (norma 23 - 212)
ALT = 364 U/L (norma 10 - 100)
AST = 123 U/L (0 - 50)
BUN = 21mg/dL (7 - 27)
Ca = 11.1 mg/dL (7.9 - 12.0)
CREA = 1.3 mg/dL (0.5 - 1.8 )
GGT = 10 U/L (0 - 7)
GLU = 134 mg/dL (74 - 143)
NH3 = 1 umol/L (0 - 98)
Diagnoza: podejrzenie uszkodzenia wątroby, choroba spichrzeniowa wątroby, encefalopatia wątroby.
Sunia dostała Glucosum 5% 500ml, Combovit 10ml, Rapidexon 0,2%, Catosal 5ml, i Hepa-merz.
W domu mamy podawać jej Luminalum 100mg pół tab dwa razy dziennie Biohepanex forte 2 kapsułki raz dziennie i Uroscam 250mg 1 tabletka raz dziennie. Karma, tylko i wyłącznie Royal Canin Hepatic.
Ok a teraz do rzeczy, od momentu wizyty (sobota około 12) nie pojawił się już ani jeden atak, czy można w takim razie próbować wykluczyć padaczkę? Czy to po prostu wina wątroby? Ponadto dziś sunia miała robione USG i na wątrobie nie ma żadnych zmian. Która opcja wydaje się najbardziej prawdopodobna? Uszkodzenie wątroby, choroba spichrzeniowa wątroby czy encefalopatia. Zastanawia mnie też, czy stan ten mógł zostać wywołany przez to, że pies zjadł coś na spacerku? Niestety czasem się jej to zdarzało (chociaż staramy się jak możemy żeby tego nie robiła), bo jeśli chodzi o to co jadła do tej pory w domu to nie sądzę aby to wywołało takie problemy, bo dawaliśmy jej ryż gotowany z kurczakiem i marchewką oraz karmę Purina Jagnięcina z Ryżem. Jedzenie dawaliśmy takie, ponieważ gdy psina miała niespełna rok to zaczęła mieć częste biegunki ze śluzem i stwierdzono że to trzustka, po podaniu Neopancreatinum forte i przejściu na dietę ryż + kurczak + Purina wszystko było ok. Aż do piątku. Czy powinnam się też liczyć z tym że ataki padaczki mogą się jeszcze pojawić? Czy mogę trochę wyluzować, bo chyba zaczynam już popadać w jakieś paranoje. W razie ataku mam Relsed pod ręką, ale wolałabym aby się nigdy nie przydał.