Pies a kość
Witam, martwię się ponieważ mój grzeczny aczkolwiek żarłoczny pies znalazł dzisiaj kość, nie udało mi się niestety przewidzieć że ona tam będzie (skąd koło kościoła na chodniku kość?!) nie miałam jak też sprawdzić czy była gotowana czy nie, zobaczyłam tylko że pies coś szybko chrupie i połyka, w takich momentach nie chcę mu na siłę otwierać pyska żeby się nie zakrztusił, teraz udało mi się też wyjąć tylko kawałek kości. Stało się to ok. godziny temu, pies pije, je, jest zadowolony, bawił się a teraz śpi. Proszę o informacje co powinnam zrobić w takiej sytuacji, jak psu pomóc, czy czekać na jakieś objawy?
spokojnie nic nie rób, nie martw się na zapas, jeśli tylko pojawiają się jakieś niepokojące objawy zabierz psa do weta, będzie ok
Z pieskiem wszystko było ok, miał lekko rzadką kupę, a dzisiaj rano burczało mu i przelewało się w brzuchu, innych objawów brak, pozatym, że dużo bardzo dużo sika. Zastanawiam się czy to burczenie i rzadki stolec ma związek z kością czy może z mlekiem które ostatnio pił? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Jeśli wcześniej w diecie miał podawane mleko i nie było objaw złej tolerancji ( biegunek , przelewania , wymiotów)to znaczy że w tej chwili mleko nie jest przyczyną bulgotania .Dużo sika bo dużo pije , COŚ mu dolega albo zalega skora zwiększyło się pragnienie .Wnikliwie obserwuj psa .
Zastanawiam się co do mleka, właśnie, bo dopiero od niedawna miał je wprowadzone do diety (2,3 dni) wcześniej jadł tylko twaróg, który uwielbia i nie było problemów, teraz przechodzimy stopniowo na BARF (chociaż nie sądzę, że to by mogło spowodować te biegunko podobne załatwienia) biorę pod uwagę wszystkie możliwości.
Interesuje mnie, jakie jeszcze może mieć pies objawy, żebym była pewna, że to z winy kości?
Nie chcę ciągle go prześwietlać (byłoby to już jego 3 rtg) więc wolę najpierw mieć pewność.
Interesuje mnie, jakie jeszcze może mieć pies objawy, żebym była pewna, że to z winy kości?
Nie chcę ciągle go prześwietlać (byłoby to już jego 3 rtg) więc wolę najpierw mieć pewność.
Opinia pewnego weterynarza "Znakomita większosc psow po mleku ma biegunke, bo nie trawia one laktozy. Pies - jesli jest przyzwyczajony - bedzie trawil mleko, tzn. po pewnym czasie enzym rozkladajacy laktoze zacznie byc produkowany. Ale - jeszcze raz powtorze - pies musi byc przyzwyczajony. Krotka przerwa w podawaniu mleka znowu powoduje zaniechanie produkcji enzymu i biegunka po mleku podanym nawet uprzednio przyzwyczajoneu psu po pewnej przerwie - prawie pewna.
Generalnie - mleko krowie najlepsze jest dla cieląt, zaś kozie - dla koźląt. Dorosłe ssaki mleka nie pijają.
Jeśli już koniecznie chcemy podawać nabiał, to znacznie lepsze są jogurty i kefiry, laktoze maja już przerobioną przez bakterie, są znacznie łatwiej strawne."
Generalnie - mleko krowie najlepsze jest dla cieląt, zaś kozie - dla koźląt. Dorosłe ssaki mleka nie pijają.
Jeśli już koniecznie chcemy podawać nabiał, to znacznie lepsze są jogurty i kefiry, laktoze maja już przerobioną przez bakterie, są znacznie łatwiej strawne."
Nie prawda , pies może pić mleko pod warunkiem ,że nie ma po nim sensacji w postaci biegunki .Nawet po przerwie 2 letniej mój pies pił mleko , nic mu nie było . Przyswajanie mleka -laktozy jest indywidualną sprawa , tak jak u ludzi jedni tolerują mleko drudzy nie...i po drugie podawanie w rozsądnych ilościach jak ze wszystkim.
Magda , pies ma biegunki czy jakieś niestrawności a TY wprowadzasz mu dietę Barf ?wydaje mi się to mało rozsądne i dość niebezpieczne. Pytasz o objawy ewentualnego utknięcia ciała obcego w jelicie ( żołądku )w tym przypadku kawałek kości : bulgotanie w brzuchu ( rozdymają i zawijaja sie jelita broniąc się przed przeszkodą wydzielając więcej soków ) , pies apatyczny smutny , brak apetytu , dużo pije albo średnio , stęka ,popiskuje lub piszczy przez chwilę i przestaje -dzieje sie tak z powodu bólu KOLKOWEGO ,szybko dochodzi do odwodnienia ,, po jakimś czasie dołącza sie temperatura . Często obraz jest zamazany bo pies nie zawsze wygląda bardzo chorego .
Magda , pies ma biegunki czy jakieś niestrawności a TY wprowadzasz mu dietę Barf ?wydaje mi się to mało rozsądne i dość niebezpieczne. Pytasz o objawy ewentualnego utknięcia ciała obcego w jelicie ( żołądku )w tym przypadku kawałek kości : bulgotanie w brzuchu ( rozdymają i zawijaja sie jelita broniąc się przed przeszkodą wydzielając więcej soków ) , pies apatyczny smutny , brak apetytu , dużo pije albo średnio , stęka ,popiskuje lub piszczy przez chwilę i przestaje -dzieje sie tak z powodu bólu KOLKOWEGO ,szybko dochodzi do odwodnienia ,, po jakimś czasie dołącza sie temperatura . Często obraz jest zamazany bo pies nie zawsze wygląda bardzo chorego .
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
to jest prawda, tak jak u ludzi tak i u psów laktaza z wiekiem zazwyczaj zanika (i jest to naturalny mechanizm, u nas już mniej widoczny bo na przestrzeni lat cały czas pijemy mleko, psy natomiast nie i jak u każdego ssaka umiejętność trawienia laktozy zanika z wiekiem).
Czyli po takim czasie nie mam się już martwić tą kością, tylko nie podawać więcej psu mleka?
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
mój pies zwymiotował kości prawie tydzień po zjedzeniu.
Magda , odwrotnie -po takim czasie masz sie nie matrwić mlekiem tylko martwić sie prawdopodobnie połknięta kością i w tej chwili skoro pies ma niestrawności nie podawać kości i przerwać dietę Barf.
Mój kochany pies nawet po tygodniu ani dwóch nie zwymiotował kości za to .......umarł ...bo nie było już co operować ,za późno wszyscy się zorientowali .Oczywiście nie mam w zamiarze straszenia Ciebie ,jedynie dzielę się doświadczeniami .
Mój kochany pies nawet po tygodniu ani dwóch nie zwymiotował kości za to .......umarł ...bo nie było już co operować ,za późno wszyscy się zorientowali .Oczywiście nie mam w zamiarze straszenia Ciebie ,jedynie dzielę się doświadczeniami .
Hej, ale nie mógł tak umrzeć bez żadnych objawów przed śmiercią. Mój pies czuje się dobrze, nie ma ani biegunki ani zaparcia, nie je żadnego mięsa i kości od czasu tego połknięcia, nie wymiotuje, poprostu mniej i rzadziej się załatwia oraz więcej sika, czy są to sprawy którymi powinnam się przejąć? Pozatym dziękuję wszystkim za odpowiedzi
Aha, jeszcze chciałabym z ciekawości zapytać, ile tak naprawdę pies trawi kość? czy to prawda że nie strawi jej w całości tylko zrobi mu się jakaś kula nie do strawienia?