Wścieklizna
: 28 kwietnia 2013, 14:55
Jestem panikarą i nie było by w moim stylu nie mieć wątpliwości co do tej choroby, więc od początku, byłam dziś z moim psem w lesie, w celu robienia konkursowch zdjęć, pies, że mały dziki i szalony, został przywiązany do drzewka, na dosłownie 3,4 minuty, w tym czasie koło drzewa i pięknych fiołków upatrzył sobie trawę, którą zawzięcie zaczął lizać i zjadać, zaraz potem go zabrałam i dałam chrupki royal za to że był grzeczny i wróciliśmy do domu, gdzie pies jak to ma w zwyczaju zaczął mnie lizać po twarzy i w związku z tym mam właśnie zapytanie, czy jeśli na trawie którą on lizał mogła być ślina zwierzęcia chorego na wściekliznę, a pies jest oczywiście szczepiony czy jest możliwość że kiedy on dokładnie wylizał mi twarz mógłby przenieść na mnie wirusa (oczywiście teoretycznie, mam nadzieję że rozumiecie o co chodzi) ? Nie śmiejcie się tylko powiedzcie czy mam po co panikować?