Rozwolnienie/Biegunka od miesiąca
: 30 lipca 2013, 15:20
Witam serdecznie wszystkich forumowiczy =)
Tak jak w tytule, od dokładnie 27 czerwca walczymy z biegunką/rozwolnieniem.
Zaczynając od początku: w tej chwili piesek ma 9m-cy. Odkąd trafił do nas był na jednej karmie Taste of the wild wetlands. Problem się pojawił, gdy kończył jeść 2-gi worek (13kg/każdy) - pojawiła się biegunka, dostawał w międzyczasie do tego wapno i Rumen tabs, od czasu do czasu twaróg , czasem jakiś kawałek surowego mięska i raz na tydzień surowe żółtko. Nie ukrywam, że lubi czasem też coś ciamknąć z trawnika, nie zawsze jednak zdążę wyjąć mu z pyska "smakołyk".
Pierwszego dnia, gdy pojawiła się biegunka, mieliśmy nadzieję,że przejdzie (na wszelki wypadek od ręki przestaliśmy dawać jeść), jednak następnego dnia było to samo i w dodatku pojawiła się jasna krew w normalnie brązowej papce kupy, więc stwierdziliśmy,że bez weterynarza się nie obejdzie.
29.06 poszliśmy do pani weterynarz, pokazaliśmy próbkę "dzieła" naszego malucha i dostał Biotyl
30.06 głodówka , Biotyl
1.07 pierwsza dawka kurczaczka z warzywkami + 2 tabl DiaDog(wieczorem)
2.07 kurczaczek + 2 tabl DiaDog(rano) - poprawa
3.07 Zadowoleni powróciliśmy do normalnego jedzonka (suchej karmy- ostatnie porcje Taste of the Wild)
4.07 Dostał z rana już inną karmę wcześniej zamówioną Nutrivet Growth & Nutrients znowu pojawiło się rozwolnienie. Rozwolnienie pojawiło się na starej karmie, więc wykluczam źródło problemu w tej nowej, szczególnie że pierwszą porcję dostał tuż przed porannym spacerem. Pani weterynarz w razie pojawienia się znowu biegunki poleciła Nifuroksazyd 3 tabl pierwszego dnia, jako dawka uderzeniowa
5.07 - 8.07 Nifuroksazyd 2 tabletki
8.07 wizyta u innego weterynarza +kolejna głodówka + węgiel leczniczy + Biotyl + Dexafort
9.07 - 13.07 Biotyl [+ dodatkowo druga dawka Dexafortu w dniu 12.07]
16.07 Zlecenie badania kału pod kątem Lamblii - wynik: wykluczenie lamblii i innych pierwotniaków
16.07 -29.07 Bez leczenia , sam Nifuroksazyd + ryż z kurczaczkiem - kupki stałe, lekko miękkie, kolor normalny brak gazów.
30.07 - Podanie ponownie suchej karmy - Nutrivet, powrót rozwolnienia i gazy.
Od samego początku problemu dość częste wylizywanie się pod ogonem ( Odrobaczanie było w połowie maja tego roku)
Piesek był na karmach bezzbożowych ze względu na podatność rasy na alergie (Dog Argentyński). Humor cały czas mu dopisywał, nie wymiotował , chętnie się bawi biega, ale strasznie schudł, na oko 4-5kg (ważył 37kg), a powinien rosnąc i przybierać na masie. W tej chwili widać mu już kręgosłup , jednak apetyt mu dopisuje.Brzuszek na samym początku był lekko twardy i bolesny, w tej chwili jest miękki i nie okazuje żeby go bolał, kupki podczas leczenia biotylem i diety miały czasem żółtawe części lub żółty śluz, w tej chwili w "rozwolnionej kupie" nie ma śladów krwi.
Nie wiemy jak sobie poradzić z tym problemem, ponieważ ciągłe wizyty i nowe "Pomysły weterynarzy" kosztują , podobnie jak żywienie psa na specjalnej diecie mięsno ryżowej ( dziennie ok 15zł). Do tego mamy jeszcze drugiego pieska (drugi piesek nie ma problemów) i cyferki na koncie drastycznie maleją. Chcielibyśmy jak najszybciej pomóc mu, żeby się nie męczył, miesiąc czasu to strasznie długo jak dla tak młodego psiaka a ma spokój tylko na gotowanym póki co, jednak to nie dostarczy mu wszelkich niezbędnych do wzrostu składników. Jakieś 5 dni temu dostał twaróg i też było lekkie rozluźnienie stolca
Nie miał robionych żadnych badań krwi, czy moczu. Prosimy o wszelkie rady, będziemy naprawdę wdzięczni, a najbardziej nasz psiak.
Tak jak w tytule, od dokładnie 27 czerwca walczymy z biegunką/rozwolnieniem.
Zaczynając od początku: w tej chwili piesek ma 9m-cy. Odkąd trafił do nas był na jednej karmie Taste of the wild wetlands. Problem się pojawił, gdy kończył jeść 2-gi worek (13kg/każdy) - pojawiła się biegunka, dostawał w międzyczasie do tego wapno i Rumen tabs, od czasu do czasu twaróg , czasem jakiś kawałek surowego mięska i raz na tydzień surowe żółtko. Nie ukrywam, że lubi czasem też coś ciamknąć z trawnika, nie zawsze jednak zdążę wyjąć mu z pyska "smakołyk".
Pierwszego dnia, gdy pojawiła się biegunka, mieliśmy nadzieję,że przejdzie (na wszelki wypadek od ręki przestaliśmy dawać jeść), jednak następnego dnia było to samo i w dodatku pojawiła się jasna krew w normalnie brązowej papce kupy, więc stwierdziliśmy,że bez weterynarza się nie obejdzie.
29.06 poszliśmy do pani weterynarz, pokazaliśmy próbkę "dzieła" naszego malucha i dostał Biotyl
30.06 głodówka , Biotyl
1.07 pierwsza dawka kurczaczka z warzywkami + 2 tabl DiaDog(wieczorem)
2.07 kurczaczek + 2 tabl DiaDog(rano) - poprawa
3.07 Zadowoleni powróciliśmy do normalnego jedzonka (suchej karmy- ostatnie porcje Taste of the Wild)
4.07 Dostał z rana już inną karmę wcześniej zamówioną Nutrivet Growth & Nutrients znowu pojawiło się rozwolnienie. Rozwolnienie pojawiło się na starej karmie, więc wykluczam źródło problemu w tej nowej, szczególnie że pierwszą porcję dostał tuż przed porannym spacerem. Pani weterynarz w razie pojawienia się znowu biegunki poleciła Nifuroksazyd 3 tabl pierwszego dnia, jako dawka uderzeniowa
5.07 - 8.07 Nifuroksazyd 2 tabletki
8.07 wizyta u innego weterynarza +kolejna głodówka + węgiel leczniczy + Biotyl + Dexafort
9.07 - 13.07 Biotyl [+ dodatkowo druga dawka Dexafortu w dniu 12.07]
16.07 Zlecenie badania kału pod kątem Lamblii - wynik: wykluczenie lamblii i innych pierwotniaków
16.07 -29.07 Bez leczenia , sam Nifuroksazyd + ryż z kurczaczkiem - kupki stałe, lekko miękkie, kolor normalny brak gazów.
30.07 - Podanie ponownie suchej karmy - Nutrivet, powrót rozwolnienia i gazy.
Od samego początku problemu dość częste wylizywanie się pod ogonem ( Odrobaczanie było w połowie maja tego roku)
Piesek był na karmach bezzbożowych ze względu na podatność rasy na alergie (Dog Argentyński). Humor cały czas mu dopisywał, nie wymiotował , chętnie się bawi biega, ale strasznie schudł, na oko 4-5kg (ważył 37kg), a powinien rosnąc i przybierać na masie. W tej chwili widać mu już kręgosłup , jednak apetyt mu dopisuje.Brzuszek na samym początku był lekko twardy i bolesny, w tej chwili jest miękki i nie okazuje żeby go bolał, kupki podczas leczenia biotylem i diety miały czasem żółtawe części lub żółty śluz, w tej chwili w "rozwolnionej kupie" nie ma śladów krwi.
Nie wiemy jak sobie poradzić z tym problemem, ponieważ ciągłe wizyty i nowe "Pomysły weterynarzy" kosztują , podobnie jak żywienie psa na specjalnej diecie mięsno ryżowej ( dziennie ok 15zł). Do tego mamy jeszcze drugiego pieska (drugi piesek nie ma problemów) i cyferki na koncie drastycznie maleją. Chcielibyśmy jak najszybciej pomóc mu, żeby się nie męczył, miesiąc czasu to strasznie długo jak dla tak młodego psiaka a ma spokój tylko na gotowanym póki co, jednak to nie dostarczy mu wszelkich niezbędnych do wzrostu składników. Jakieś 5 dni temu dostał twaróg i też było lekkie rozluźnienie stolca
Nie miał robionych żadnych badań krwi, czy moczu. Prosimy o wszelkie rady, będziemy naprawdę wdzięczni, a najbardziej nasz psiak.