Strona 1 z 1

Od niedowładu tylnych łap po nadmierne siusianie

: 08 września 2013, 20:03
autor: jawal16
Nasz jamnik otrzymał w ostatnich dniach lipca zastrzyk Biocan m . Następnego dnia przed południem zaobserwowaliśmy u psa niechęć do zabaw i spacerów oraz napięty, twardy brzuch. Odwiedziliśmy weterynarza, który dał psu zastrzyk i zalecił pół tabletki No Spy. Na krótko było lepiej, bo wieczorem jego tylne łapy odmówiły posłuszeństwa i ciągnął je za sobą. Rano odwiedziliśmy ponownie lecznicę, upatrując kłopotów jamnika w ubocznych skutkach przeciwgrzybiczego zastrzyku (biocan m). Pies doznał porażenia jamniczego. Zaczęła się kilkunastodniowa kuracja: zastrzyki przeciwzapalne i Milgamma N oraz Neuropolipon - MIP. Po podaniu chyba 16 tabletki Neuropoliponu jamnik miał wymioty, które męczyły go do samego rana. Kolejna wizyta u lekarza, zastrzyki na powstrzymanie wymiotów. Po powrocie od lekarza zwymiotował tylko raz. Tego dnia miskę z jedzeniem omijał szerokim łukiem, interesowała go tylko woda. Apetyt wrócił następnego dnia. Od trzech dni obserwujemy, że pies ma bardzo duży apetyt na wodę, zwiększyła się też częstość oddawania moczu. O ile wcześniej nie załatwiał swoich potrzeb w domu o tyle teraz nie umie się od tego powstrzymać. Zgodnie z zaleceniem lekarza pies co drugi dzień otrzymuje encorton. Zastanawiamy się czy to ten Encorton a może Neuropolipon rozregulował organizm psiaka, że tak dużo pije i siusia? Dodam, że przed zastrzykiem Biocan M miał pobraną krew do badania i wszystko było w normie.
Jamnik ma 7 lat. Gdy miał blisko 2 lata dostał pierwszy atak padaczki. W roku miał średnio 4 ataki. Od 2 lat pies dostawał codziennie pół tabletki Luminalum UNIA 15 mg. Najtrudniejszy był zeszły rok kiedy pies miewał ataki prawie co dwa miesiące. W tym roku jest spokój. Ponadto w 2008 roku zaczął mieć kłopoty skórne. Po zrobieniu wymazu okazało się, że jest to grzybica. Pies do końca lipca był nacierany zawiesiną leku z wodą (biały kolor). Decyzją lekarza zostało to zaniechane po zrobieniu psu iniekcji Biocan M.
Kiedy pokazały się jego kłopoty z niedowładem tylnych łap i lekarz rozpoczął terapię (leki przeciwzapalne, przeciwbólowe, Milgamma N i Neurolipon-MIP 600 mg. Dawka Luminalu została zmniejszona do ¼ tabletki co drugi dzień. W związku z kłopotami tylnych łap pies miał zrobiony RTG kręgosłupa, który nie wykazał żadnych zmian. Po zastosowanym leczeniu bezwład tylnych łap zaczął ustępować. Pies zaczął samodzielnie chodzić, zataczał się lekko i siusiał jak suczka. Jednak po kilku następnych dniach zaczął podnosić łapę, a nawet starał się rozgrzebać oznaczone miejsce tylnymi łapami.
W domu mamy niewysterylizowaną kotkę, za którą obecnie nasz psiak ustawicznie biega. Hormony. Czy to też może być przyczyną siusiania w domu?
Czy sterylizacja kotki i wykastrowanie psiaka mogą mu pomóc przezwyciężyć kłopoty skórne, padaczkę? Pies jest bardzo żywiołowy. W domu mieszka ze swoją wysterylizowaną mamą i na każdym spacerze staje w jej „obronie”, jeżąc się na widok każdego innego psa. Mieszkamy na 4 piętrze, obecnie pies jest noszony dół, góra. Jednak wcześniej samodzielnie schodził, a raczej zbiegał po schodach i wbiegał do góry pokonując na raz dwa stopnie.
Neurolipon-MIP 600 mg został zaakceptowany przez lekarza psa jako tańszy zamiennik innego, przepisanego receptą leku. Zdaniem pani farmaceutki składy leku z recepty i Neuroliponu są takie same.
Przeglądając internetowe fora weterynaryjne znalazłem wiele wzmianek o Encortonie, lecz o jego wykorzystywaniu przy kłopotach zwłaszcza skórnych, przeczytałem też informacje o błędnym stosowaniu tego leku przy jamniczym porażeniu czy dyskopatii.
Mamy prośbę: jakie sugestie możemy, powinniśmy przekazać lekarzowi prowadzącemu psa? O jakich specjalistycznych badaniach należałoby pomyśleć? Bo niedawnej przypadłości z całonocnymi wymiotami Neurolipon został decyzją lekarza odstawiony, na kilka dni. Czy należy do niego wrócić? Czy należy zaniechać podawania psu Encortonu? Pies dobrze chodzi, ugania się za kotem po domu. Na spacerze po prostej drodze też chodzi sprawnie, czasem na trawie lekko zatoczy się na tylnych łapach lub zachwieje stoją pod drzewem.

Re: Od niedowładu tylnych łap po nadmierne siusianie

: 08 września 2013, 20:54
autor: SleepingSun
po encortonie normalny jest wzmożony apetyt i pragnienie.

Re: Od niedowładu tylnych łap po nadmierne siusianie

: 13 września 2013, 03:53
autor: jowiczz23
Ciekawa sytaucja.. a Co powiecie na pożyczka przez internet ? Jeśli nigdy nie korzystaliście z tej oferty to warto zapoznać się ze szczegółami, wiele razy może wam ułatwić życie !.

Re: Od niedowładu tylnych łap po nadmierne siusianie

: 16 września 2013, 10:50
autor: Jarek
objaw wzmożonego sikania i picia masz na pewno po stosowanych sterydach . Nie podejrzewam aby Biocan miał jakikolwiek wpływ na opisaną przez Ciebie chorobę. Może zaostrzył objawy neurologiczne związane z jakimiś odczynami w obrębie układu nerwowego, ale sam w sobie nie mógł być pierwotną przyczyną choroby. Na pewno przy takich ojawach wskazane są dokładne badania neurologiczne. Oczywiście gdyby była możliwośc dobrze jest wykonać rezonans lub tomografie rdzenia. Dobrze wiemy , że jamniki i ich mieszańce są bardzo podatne na schorzenia rdzenia kręgowego. Z tymi sterydami należałoby się dobrze zastanowić czy je kontynuować.