Pies z padaczką i leczenie

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Lucy77
Posty:11
Rejestracja:12 lutego 2008, 16:35

14 września 2013, 20:40

Bardzo proszę o radę, bo już sama nie wiem, co robić. Jestem właścicielką suni, psina ma 7 lat, waży ok. 9,5 kg. 30 sierpnia b.r. z wysoką gorączką i problemami z chodzeniem zawiozłam ją do weta. Stwierdzono zatrucie i zapalenie gardła (faktycznie kaszlała). Na zatrucie wskazywały też wyniki badań krwi. Tydzień zastrzyków postawił ją na nogi, ale pojawiła się dziwna, delikatna drżączka. Kładłam ją na karb leczenia i stresu związanego z wizytami u weta. W minioną środę (po zakończeniu leczenia zatrucia) sunia miała pierwszy atak padaczkowy. Właściwie to był stan padaczkowy, trwający 1,5h. Ataków było ok. 6, jeden po drugim. Dopiero po tym czasie udało się ją już w gabinecie uspokoić podawanymi lekami. Wet przepisał jej zinnat (1/2 tabletki 2x na dobę) i luminal (1/4 tabletki 2x na dobę) a do tego raz dziennie witaminę b. Od środy do dziś atak się nie powtórzył, ale sunia ma cały czas bardzo przyspieszony oddech (42xna minutę). Czym to jest spowodowane? Czy to normalne przy tej chorobie? Widzę, że mimo podawanych leków to się nie uspokaja. Co robić?
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

14 września 2013, 20:57

zbadaliście ponownie wątrobę?
Lucy77
Posty:11
Rejestracja:12 lutego 2008, 16:35

14 września 2013, 21:14

Nie, ponownego badania wątroby nie było na razie.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

14 września 2013, 21:35

a pierwotne wyniki jakie były? encefalopatia wątrobowa może dawać takie objawy, więc warto to sprawdzić.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

16 września 2013, 10:14

powinniście psu wykonać cały komplet badań krwi, bo musicie wykluczyć nie tylko kłopoty z wątrobą , ale także anemię. Jeśli wyniki wyją prawidłowo powinno się wykonać dokładne badanie układu krążeniowo - oddechowego. Za mała ilość danych nie pozwoli określić przyczyny zaburzeń neurologicznych.
Lucy77
Posty:11
Rejestracja:12 lutego 2008, 16:35

16 września 2013, 15:13

Bardzo dziękuję. W środę jedziemy na badania. Przy okazji wydostanę wyniki poprzednich badań krwi. Po dzisiejszej rozmowie telefonicznej wiem, że próby wątrobowe były w normie, ale to są wyniki z końca sierpnia. Zobaczymy, co wyjdzie teraz.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

18 września 2013, 11:44

czekamy na wyniki
Lucy77
Posty:11
Rejestracja:12 lutego 2008, 16:35

30 września 2013, 18:02

Przepraszam, że tak długo to trwało, ale na to wszystko nałożył mi się remont i brak dostępu do netu. Sunia miała robione badania 2 razy. Po raz pierwszy dzień po zatruciu (26 sierpnia), badania wyglądały wtedy następująco:
leukocyty 4,00
erytrocyty 6,19
hemoglobina 9,94
hematokryt 0,45
mcv 72
mch 1,60
mchc 20,7
rdw 17
płytki krwi 285
mpv 8
obraz krwinek białych:
kwasochłonne 2
pałeczkowate 8
segmentowane 14
limfocyty 74
monocyty 2
obraz krwinek czerwonych
anizocytoza nieznaczna
poikilocytoza nieznaczna
erytroblasty 2
babesia canis nie znaleziono
AST 26.613 U/L
ALT 44.175 U/L
KREA 0.772 mg
moczn 27.050 mg
AST/ALT 0.602
Z góry przepraszam za ewentualne błędy, ale to jest dla mnie mniej więcej tak zrozumiałe, jak chiński.
Od tych badań wiele się wydarzyło, tak jak pisałam w pierwszym poście nastąpił stan padaczkowy i sunia od tamtej pory jest na lekach. W ubiegłym tygodniu (27 września) ponowiliśmy badania. Oto wyniki:
krwinki białe 9,4
hemoglobina 18,8
krwinki czerwone 7,10
hematokryt 51,5
mcv 72,6
mch 26,4
mchc 36,5
rdw-cv 14,8
rdw-sd 39,2
płytki krwi 410
mpv 12,7
pdw 15,6
pct 0,520
AST 25.624
ALT 129.892
KREA 1.470
Moczn 40.041
AST/ALT 0.197
Po tych badaniach doszedł nam nowy lek na wątrobę hepatiale forte. Ale na tym nie koniec. Wczoraj po południu sunia czuła się bardzo źle. Oddech, który ostatnio się wyraźnie spowolnił znowu przyspieszył. Pies sprawiał wrażenie średnio przytomnego, słabo reagował na swoje imię i tak, jakby nas nie poznawał. W nocy prawie nie spał. Dziś po południu wylądowaliśmy u weta. Diagnoza - sunia straciła wzrok w lewym oku. Jestem przerażona i brak mi pomysłów. To może być (zdaniem weta) skutek zatrucia, guz, wylew, uszkodzenie mózgu. Mam teraz czarne wizje, że za chwilę straci wzrok w drugim oku. Jedyny pomysł jaki mam, to naruszenie rezerwy budżetowej i zrobienie tomografii w Nowej Hucie. Proszę o radę, co jeszcze mogę zrobić?
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

08 października 2013, 23:58

a czy wykluczone zostały choroby układu krążeniowego? Usg wątroby troszkę mogłoby poprawić obraz tej watroby. Co prawda luminal ją dociąża , ale można sprawdzić czemu ona tak się zachowuje. Troszkę przerażają mnie tak duże wahnięcia w obrębie układu czerwonokrwinkowego.
Lucy77
Posty:11
Rejestracja:12 lutego 2008, 16:35

10 października 2013, 15:21

Wczoraj znowu było gorzej. Pies totalnie odpłynął, jakby nie kontaktował. Nie jestem wetem, ale dla mnie to jest ewidentnie problem głowy. Podjęłam decyzję o zrobieniu rezonansu. Jedziemy więc w poniedziałek. Pomijając sferę budżetową, może w końcu się dowiem na czym stoję i z czym walczymy. I czy jest sens walczyć... Byle dotrwać do poniedziałku.
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

10 października 2013, 15:24

a tak z ciekawości, jaka jest cena tego badania?
Lucy77
Posty:11
Rejestracja:12 lutego 2008, 16:35

10 października 2013, 15:28

Znalazłam jeszcze to: http://forum.gazeta.pl/forum/w,525,1356 ... u_psa.html
Teoretycznie mogłabym powiedzieć, że ktoś opisał przypadek mojej suni. Czy na podstawie tych rozstrzelonych badań krwi można coś takiego wywnioskować? Pewnie nie, bo to chyba choroba wirusowa. Poproszę Pana doktora o opinię.
Lucy77
Posty:11
Rejestracja:12 lutego 2008, 16:35

10 października 2013, 15:30

Oj, dużo to kosztuje.
Lucy77
Posty:11
Rejestracja:12 lutego 2008, 16:35

14 października 2013, 19:47

Myślałam, że lepiej będzie wiedzieć, a teraz to już taka pewna nie jestem... Rezonans wykazał guza w okolicy płata potylicznego prawego i duży obrzęk prawej półkuli mózgu. Bardzo duży stopień zmian. Będziemy próbowali podawać steryd i w dalszym ciągu luminal. Na razie walczymy, ale jeśli się będzie męczyła... Bardzo mi dzisiaj smutno :(
SleepingSun
Posty:3463
Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19

15 października 2013, 10:08

trzymam kciuki żeby się jej poprawiło!
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 27 gości