Kostniakomięśniak?
: 11 listopada 2013, 14:29
Witam,
Posiadam 6 miesięcznego dobermana(chłopaka), ogólnie okaz zdrowia. Jednak w tą sobotę odkryłam coś niepokojącego..Mniej więcej..między kością stepu a kością śródstopia(bardziej na tej pierwszej) zauważyłam dość duży (w porównaniu z drugą łapą) guz? jest twardy, nieruchomy i przylegający mocno. Zaczęłam czytać na temat kostniakomięśniaka i wyglądowi odpowiada..ale jeśli chodzi o objawy nic nie pasuje. Tzn nie jest to dla niego bolesne miejsce(można dotykać, uciskać itp, poza tym kładzie się na tej łapie, biega..szaleje), nie kuleje, samo miejsce i okolice nie są cieplejsze niż reszta, a węzły nie są powiększone. Nie zauważyłam tez by guz się powiększał. Czytałam że raczej ta choroba łapie starsze psy, ale podobno są też przypadki gdzie zapadają na nią psy poniżej 1 roku życia. Bardzo niepokoję się o swoje stworzonko. Mój poprzedni pies miał raka i niestety nie udało się go uratować, było to dość niedawno, a z tego co czytałam pies ma małe szanse powodzenia przy tym nowotworze. Odkąd to znalazłam na ciele psiaka szukam w internecie czegoś co nie byłoby rakiem a wygląda podobnie..jednak znajduje tylko coraz gorsze odmiany raka. Czy jest możliwe że objawy się dopiero zaczną? Jednym zdaniem mówiąc : jestem przerażona.
Posiadam 6 miesięcznego dobermana(chłopaka), ogólnie okaz zdrowia. Jednak w tą sobotę odkryłam coś niepokojącego..Mniej więcej..między kością stepu a kością śródstopia(bardziej na tej pierwszej) zauważyłam dość duży (w porównaniu z drugą łapą) guz? jest twardy, nieruchomy i przylegający mocno. Zaczęłam czytać na temat kostniakomięśniaka i wyglądowi odpowiada..ale jeśli chodzi o objawy nic nie pasuje. Tzn nie jest to dla niego bolesne miejsce(można dotykać, uciskać itp, poza tym kładzie się na tej łapie, biega..szaleje), nie kuleje, samo miejsce i okolice nie są cieplejsze niż reszta, a węzły nie są powiększone. Nie zauważyłam tez by guz się powiększał. Czytałam że raczej ta choroba łapie starsze psy, ale podobno są też przypadki gdzie zapadają na nią psy poniżej 1 roku życia. Bardzo niepokoję się o swoje stworzonko. Mój poprzedni pies miał raka i niestety nie udało się go uratować, było to dość niedawno, a z tego co czytałam pies ma małe szanse powodzenia przy tym nowotworze. Odkąd to znalazłam na ciele psiaka szukam w internecie czegoś co nie byłoby rakiem a wygląda podobnie..jednak znajduje tylko coraz gorsze odmiany raka. Czy jest możliwe że objawy się dopiero zaczną? Jednym zdaniem mówiąc : jestem przerażona.