Dzień dobry,
Kilka miesięcy nie byłam na forum, nie mogę się zalogować na stare konto, więc jako nowy użytkownik proszę o pomoc zarówno doktora Orła jak i forumowiczów, którzy mieli podobny problem.
Kilka dni temu u mojej suni w usg wyszły dwie zmiany nowotworowe- jedna przy odźwierniku, druga na jelicie cienkim.
Sunia ma 12 lat ,jest mała, od dwóch lat leczona z powodu kaszlu.
Właściwie nic nie wskazywało na to, że dzieją się aż tak złe rzeczy.
Chętnie wychodziła na dwór, nie bardzo chciała wracać, apetyt miała tylko nieco mniejszy(ostatnie 2-3 tygodnie)
Od ostatniego ważenia, około pół roku temu, schudła 2 kg.
Czasami wymiotowała 1-2razy w tygodniu.
Wyniki krwi z września były w miarę dobre, sporo zawyżone było żelazo (badanie krwi było rozszerzone)
Usg robimy dwa razy w roku stąd zrobiłam bardziej żeby sprawdzić co się dzieje z wątrobą .
Zapisałam ją do onkologa na konsultację.
Proszę o odezwanie się osoby , które miały psy z chorobą nowotworową,
proszę o rady, wskazówki, może ktoś stosował medycynę niekonwencjonalną...
Czy stosowaliście chemię i jak ją psy znosiły...
Zmiany nowotworowe u suni
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
stosowaliśmy chemię, znosiliśmy świetnie. miałyśmy to ''szczęście'', że trafił nam się nowotwór najbardziej odpowiadający na chemioterapię. tych zmian nie da się usunąć operacyjnie?
Może by się dały usunąć te dwie zmiany, ale lekarz robiący usg gdy pytałam o tę możliwość sugerował, że nie wiadomo czy są tylko te dwie widoczne zmiany, jeśli jest więcej w miejscach nie widocznych ? To psina wycierpiałaby się tylko, a źle znosi ból. Bardzo bym nie chciała, żeby cierpiała...
Sleeping Sun gdzie miała nowotwór Twoja sunia? Ile miała lat kiedy zachorowała?
Na czym polegało stosowanie chemii u niej? Naiwne to ostatnie pytanie...
Sleeping Sun gdzie miała nowotwór Twoja sunia? Ile miała lat kiedy zachorowała?
Na czym polegało stosowanie chemii u niej? Naiwne to ostatnie pytanie...
-
- Posty:3463
- Rejestracja:28 stycznia 2011, 23:19
moja sunia miała chłoniaka. zachorowała w wieku 7 lat. na podawaniu różnych chemioterapeutyków, tych samych co u ludzi. tylko skutków ubocznych u psów o wiele mniej.
w takich przypadkach powinno się wykonać laparotomie diagnostyczną , nigdy nie rezygnuje się z szansy jeśli taka jest. żołądek jest wdzięcznym organem do zabiegu.