Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

witam. mam 8 letniego boksera, od kilku miesięcy borykał się z swędzeniem. na początku wet uznał, że to uczulenie, pies dostawał antybiotyki i sterydy, ale po tymczasowej poprawie mu wracało i się pogarszało. po jakimś czasie wyszedł mu guz na uchu, który wet usunął i wysłał do badań (na wyniki czekam). Zrobił mu badanie wątroby i krwi, a także zeskrobiny.
krew:

biochemia:
kreatynina 0.89
mocznik 24
ALAT 123
Aspat 25
Białko całkowite 6.79
Glukoza 127
Fosfataza alkaliczna 306

morfologia:
WBC (tys. / ul) 8.3
LYM% 80.6 [+]
MON% 7.8
GRA% 11.6 [-]
RBC 6.13
HGB 15.0
HCT 50.1
MCV 82 [+]
MCH 24.4 [+]
MCHC 29.9 [-]
RDW 17.0
PLT 280
MPV 11.1 [+]

z zeskrobin wyszła grzybica, wyników z wątroby nie mam więc nie wpiszę, ale wet mi pokazywał i chyba 2 lub 3 rzeczy miał ponad normę (stwierdził że nie jest bardzo źle). dostał tabletki na wątrobę (nie pamiętam nazwy) i do tego Hepatiale Forte.

Obecnie przyjmuje hepatiale forte, od 2 dni ketokonazol w tabletkach, pryskam go Fungiderm, kąpie codziennie szamponem Ketoscan.

Piesek wygląda bardzo marnie, łysieje, ma pełno ran które ciągle rozdrapuje, w niektórych miejscach przy szyi ma już takie zupełnie łyse placki. Bardzo go swędzi i boli, liże się dużo i obgryza. Całymi dniami śpi, jest przybity, wstaje tylko do jedzenia (jest chudy mimo jedzenia), bardzo dużo pije. Podaję mu kurczaka z makaronem i kapsułki Dermanorm do posiłków. Zaobserwowałem także drżenie łap, a czasami ma takie "ataki", że nagle zrywa się z posłania, zaczyna się obijać o wszystko, robi się gorący i zaczerwieniony..... bardzo mi go szkoda, męczy się już długo....

czy były robione zeskrobiny ze zmienionych chorobowo miejsc?

tak, zapomniałem dopisać. zrobiono zeskrobiny, wyszła grzybica, typ to chyba mikrosporoza (nie mogę się rozczytać )
dodam zdjęcia tych ran:
http://i44.tinypic.com/qnqwlv.jpg
http://i43.tinypic.com/nye6b4.jpg

teraz ma świeże rany, bo wyszedł z kąpieli, w której namokły i się odnowiły

pomoże ktoś?

Próbuj jednak rozczytać bo mikrospora to po prostu zarodniki i nic nie mówią o tym jaki to grzyb...
Grzybica nie swedzi... stawiam na to, że grzybica jest tylko zakażeniem wtórnym czegoś innego. Ponadto wskazują na to zdjęcia - grzybica nie da takiego obrazu - chyba że nie leczona 100 lat.
Czy wet mówił że przy ketokonazolu trzeba robić kontrolne badania poziomu hormonów tarczycy? Założę się że nie... ketokonazol hamuje tarczycę. Po miesiącu stosowania masz na bank galopującą niedoczynność która tylko stan skóry pogarsza.Dla reszty zdrowia też to nie jest obojetne.
Czy w zeskrobinach napewno nic poza grzybem nie znaleziono? Nuzeniec, świerzb.. ta skóra raczej wygląda na taki problem.

ja bym z miejsca zmieniła weterynarza! te zdjęcia są po prostu koszmarne... doprowadzenie psa do takiego stanu musiało trwać i skoro wasz wet na to pozwolił, to czas szukać kogoś innego!

isabelle30 pisze:Próbuj jednak rozczytać bo mikrospora to po prostu zarodniki i nic nie mówią o tym jaki to grzyb...
Grzybica nie swedzi... stawiam na to, że grzybica jest tylko zakażeniem wtórnym czegoś innego. Ponadto wskazują na to zdjęcia - grzybica nie da takiego obrazu - chyba że nie leczona 100 lat.
Czy wet mówił że przy ketokonazolu trzeba robić kontrolne badania poziomu hormonów tarczycy? Założę się że nie... ketokonazol hamuje tarczycę. Po miesiącu stosowania masz na bank galopującą niedoczynność która tylko stan skóry pogarsza.Dla reszty zdrowia też to nie jest obojetne.
Czy w zeskrobinach napewno nic poza grzybem nie znaleziono? Nuzeniec, świerzb.. ta skóra raczej wygląda na taki problem.

Ten stan pojawił się w przeciągu ok. 2 tygodni. Te wszystkie rany...
Wcześniej pies się drapał, ale nie tracił tak sierści i nie męczyło go to tak.
O tarczycy nic nie wspominał. Ketokonazol stosuję od kilku dni dopiero. Nic też nie wspominał przy zeskrobinach o czymkolwiek innym niż grzyb. Może faktycznie spróbuję u innego weterynarza



http://oi40.tinypic.com/34rjh8l.jpg
to jest zdjęcie wyniku zeskrobin.

Pies nie ma w ogóle kontaktu z innymi zwierzętami, więc na pewno nie złapał nic od innego psa czy kota.
Pójdę do innego weta, żeby go zdiagnozował, zrobił zeskrobiny jeszcze raz i zobaczymy.

a czy te wyłysienia nie występują przez przypadek symetrycznie?

W okolicach uszu i karku, a także nad przednimi łapami ma po obu stronach najmocniejsze wyłysienia. Mniej więcej na tej samej wysokości (można stwierdzić, że symetrycznie). Ma też łysinę dokładnie pomiędzy żebrami, wzdłuż klatki piersiowej. To miejsce jest najwrażliwsze. Wystarczy, że go tam dotknę i od razu łapami tylnymi kopie jakby chciał się drapać.

Odkąd podaje mu ten ketokonazol bardzo dużo pije i nie trzyma moczu.


edit:
Poczytałem trochę i dużo objawów pasuje do niedoczynności tarczycy. Jakie badania powinienem zlecić w tym kierunku weterynarzowi?

właśnie dlatego pytam podstawowym badaniem jest tsh, ale nie wiem czy wystarczy. poczekaj na Izę, ona Ci wszystko powie

Zaraz po świętach sprawdź gdzie masz lecznice w której zrobia psu pełną diagnostykę - włącznie z zeskrobinami przyżyciowo czyli lekarz zeskrobuje na szkiełko i sprawdza sam od razu pod mikroskopem co tam łazi.
Ponadto zrób profil tarczycowy - tak sie to nazywa...oznacza się poziom hormonów tarczycy, TSH i cholesterol. I ma to być badanie w labie zwierzecym a nie ludzkim. Z krwi.
Koniecznie zmień weta i to szybko. I zgłoś że pies jest na ketokonazolu.

myślę, że wynik microsporoza oznacza microsporum ( najpewniej canis), ale z Izą zgadzam się nie podejrzewam , że to pierwotne zakażenie. Natychmiast wszedłbym w antybiotyki i dokładną diagnostykę samej skóry z wymazami bakteriologicznymi jak i diagnostyka tarczycy. Niestety leczenie sterydami i ketokonazolem szarpnęły ostro wątrobą. Więc wystarczy ustabilizować leczenie , a wątroba powinna wrócić do normy.