Dzien dobry,
pisze, bo juz nie wiem co robic. Mam kotka od miesiaca (ze schroniska) - jakies 2 miesiace ma.trzeci dzien od wziecia kotek odwodniony (jadl bardzo duzo). Wet podaje mu kroplowke, zastrzyki (antybiotyk) - jakies 5 dni - kotu sie polepsza. obserwuje kotka, widze, ze jak biega to utyka na tylna nozke. Wet mowi, ze na krekoslupie ma jakies zapalenie - podaje mu jakis zastrzyk i daje nam Canidryl na nastepne 4 dni. w miedzyczasie na grzbiecie kota robi sie rana, przez ktora wychodzi chip, ktory mu wszczepili. Wet mowi, ze z zapaleniem na kregoslupie lepiej, i daje nam antybiotyk na rane na grzbietku. Na nastepny dzien kot leje sie przez rece - biore kota do innego weta - ten mowi ze po tabletach taki jest - odstawic wszystkie tablety i obserwowac kota. Kot ma robaki - znow do weta - tym razem tabletka na odrobaczenie. Kot wyglada calkiem dobrze. Po nastepnych dwoch dniach znow odwodniony (z 1kg na 650g ).. leje sie przez rece.. Od 4 dni podaje kroplowke raz dziennie dozylnie, antybiotyk (amoxycylina), witaminy w zelku, convalescence, wode i siemie lniane ze strzykawki. Kotek je chetnie, z piciem troche gorzej , ale go zmuszam. Sika duzo, nie wymiotuje, nie ma biegunki. Temperature mial podwyzszona do momentu podania canidrylu, teraz ma temperature obnizona jakis ladny tydzien. Przez cztery dni jego stan sie odrobine polepszyl , ale generalnie to spi ciagle i bardzo slabiutki jest (ani nie jest lepiej, ani gorzej) Pani wet juz go chciala uspic..ale ja najpierw musze sprobowac mu pomoc.. wiec prosze o pomoc..co jeszcze moge dla niego zrobic?
kot odwodniony bez biegunki i bez wymiotow
czyli kolejne leczenie objawowe. 50-80 % takiego leczenia kończy się porażką. Rozpoznanie : BRAK DIAGNOZY !!!!! BRAK BADAŃ !!!!!
Dzien dobry,
Po wielkich bojach udalo sie pobrac trzy kropelki krwi do badania:) z ktorych wynikalo ponoc tyle, ze nic nie wynikalo..okazalo sie ,ze wszystkie te dramaty z powodu zapalenia, ktore zrobilo sie po wszczepieniu chipa (chyba). Kiciul w koncu dochodzi do siebie, wazy jakies 1.5 kg, i w koncu rozrabia!!, ale.. teraz wylysial na brzuchu i na bioderku..z ktorych to miejsc pan wet wzial zeskrobinki , zeby zobaczyc czy to moze grzybek jakis. Nie z tym jednak problem. Od jakiegos tygodnia ma jakby wyschniete, kartonowe , pozwijane koncowki malzowin usznych no i pan lekarz jakby nie wie od czego to. I co teraz..czy to sie da jeszcze jakos "zmiekczyc"? Do smarowania nic nam nie polecil i stwierdzil , ze kocik sobie sam z tym poradzi.
Z gory dziekuje za pomoc.
Po wielkich bojach udalo sie pobrac trzy kropelki krwi do badania:) z ktorych wynikalo ponoc tyle, ze nic nie wynikalo..okazalo sie ,ze wszystkie te dramaty z powodu zapalenia, ktore zrobilo sie po wszczepieniu chipa (chyba). Kiciul w koncu dochodzi do siebie, wazy jakies 1.5 kg, i w koncu rozrabia!!, ale.. teraz wylysial na brzuchu i na bioderku..z ktorych to miejsc pan wet wzial zeskrobinki , zeby zobaczyc czy to moze grzybek jakis. Nie z tym jednak problem. Od jakiegos tygodnia ma jakby wyschniete, kartonowe , pozwijane koncowki malzowin usznych no i pan lekarz jakby nie wie od czego to. I co teraz..czy to sie da jeszcze jakos "zmiekczyc"? Do smarowania nic nam nie polecil i stwierdzil , ze kocik sobie sam z tym poradzi.
Z gory dziekuje za pomoc.