Uśpienie psa
: 07 stycznia 2014, 11:49
Witam,
Wczoraj uśpiłam swojego piesia ale mam wyrzuty sumienia, ze nie zrobiłam wszystkiego aby go leczyć.
Miał 14 lat mały kundelek, lekarz jakieś 5 lat temu stwierdził u niego prostatę i przepuklinę nie był operowany tylko na tabletkach.
Od 2 tygodni pies robił się osowiały myślałam, że to z powodu nadchodzącego sylwestra. Często sikał nawet w trakcie snu, brzuszek miał mocno powiększony z prawej strony wypukły, ciężko podnosił się na tylnych łapkach, miał problemy z oddawaniem stolca.
Pojechałam z nim do weterynarza który stwierdził, że wątroba jest powiększona a przepuklina nie nadaje się już do operacji. Stwierdził również cukrzycę. Powiedział że spróbujemy zbić cukier jednak jak w ciągu tygodnia się nie poprawi będzie trzeba go uśpić.
Insulinę dostawał 3 dni ale cukier wzrastał stwierdzono, ze insulina nie pomaga.
Lekarz jednoznacznie nie powiedział mi ze psa trzeba już teraz uśpić ale stwierdził ze to będzie musiało niedługo nastąpić.
Zdecydowałam się od razu nie chciałam patrzeć jak cierpi....
Teraz się zastanawiam czy gdyby wypróbować inną insulinę czy to by coś dało. Czy przy tak wyniszczonym organizmie pożył by jeszcze bez bólu.
Czy warto go było utrzymywać przy życiu czy lepiej że odszedł.....?
Wczoraj uśpiłam swojego piesia ale mam wyrzuty sumienia, ze nie zrobiłam wszystkiego aby go leczyć.
Miał 14 lat mały kundelek, lekarz jakieś 5 lat temu stwierdził u niego prostatę i przepuklinę nie był operowany tylko na tabletkach.
Od 2 tygodni pies robił się osowiały myślałam, że to z powodu nadchodzącego sylwestra. Często sikał nawet w trakcie snu, brzuszek miał mocno powiększony z prawej strony wypukły, ciężko podnosił się na tylnych łapkach, miał problemy z oddawaniem stolca.
Pojechałam z nim do weterynarza który stwierdził, że wątroba jest powiększona a przepuklina nie nadaje się już do operacji. Stwierdził również cukrzycę. Powiedział że spróbujemy zbić cukier jednak jak w ciągu tygodnia się nie poprawi będzie trzeba go uśpić.
Insulinę dostawał 3 dni ale cukier wzrastał stwierdzono, ze insulina nie pomaga.
Lekarz jednoznacznie nie powiedział mi ze psa trzeba już teraz uśpić ale stwierdził ze to będzie musiało niedługo nastąpić.
Zdecydowałam się od razu nie chciałam patrzeć jak cierpi....
Teraz się zastanawiam czy gdyby wypróbować inną insulinę czy to by coś dało. Czy przy tak wyniszczonym organizmie pożył by jeszcze bez bólu.
Czy warto go było utrzymywać przy życiu czy lepiej że odszedł.....?