Jaki to pasożyt?
: 28 kwietnia 2014, 13:35
Witam.
Może ktoś się spotkał z tego typu problemem i udało się ustalić jaki to pasożyt.
Jak pies/suka sika to w tym miejscu trawa usycha i nie rośnie. Od jakiegoś czasu walczę z tym problemem u własnych czworonogów. Badałam wielokrotnie psie kupy i niby nic nie wychodzi w tych badaniach, a według mnie jednak coś jest, bo jak pociągnę psy przez kilka dni fenbendazolem to problem znika i trawę mam zieloną, a nie uschniętą. Tylko, że za jakiś czas problem wraca i znów muszę psy potraktować fenbendazolem i znów problem znika, a za jakiś czas wraca. Dodam, ze ten problem mam od półtora roku. Wcześniej nic takiego się nie działo, choć te same psy z taką samą częstotliwością sikały na trawę, w tych samych miejscach.
Może ktoś się spotkał z tego typu problemem i udało się ustalić jaki to pasożyt.
Jak pies/suka sika to w tym miejscu trawa usycha i nie rośnie. Od jakiegoś czasu walczę z tym problemem u własnych czworonogów. Badałam wielokrotnie psie kupy i niby nic nie wychodzi w tych badaniach, a według mnie jednak coś jest, bo jak pociągnę psy przez kilka dni fenbendazolem to problem znika i trawę mam zieloną, a nie uschniętą. Tylko, że za jakiś czas problem wraca i znów muszę psy potraktować fenbendazolem i znów problem znika, a za jakiś czas wraca. Dodam, ze ten problem mam od półtora roku. Wcześniej nic takiego się nie działo, choć te same psy z taką samą częstotliwością sikały na trawę, w tych samych miejscach.