Strona 1 z 2

Problem w zdiagnozowaniu psa - proszę o pomoc

: 11 lipca 2014, 15:06
autor: Jtofik
Witam serdecznie,
zdecydowałam się założyć ten wątek już z bezradności... Od jakiegoś czasu zaobserwowałam u psa (suczka, 11 lat) pojedyncze wymioty. Na początku nie występowało to w takiej częstotliwości, jak później. Z biegiem czasu wymiotowała nawet 3 razy dziennie (białą pianą, śluzem, resztkami niestrawionego pokarmu, żółtym śluzem...). Pewnego dnia na 1 minute utraciła "stery" - kołysała się z boku na bok jakby była pijana. Po minucie wszystko wróciło do równowagi, ale pies nadal znika w oczach...

Robiliśmy:
- badanie krwi (ok),
- badanie moczu (niski ciężar właściwy 1,015 [tu dodam, że mocznik w normie], liczne fosforany bezpostaciowe - wszystko inne w normie),
- badanie kału (ok),
- USG (najważniejsze: "nerki o cechach lekkiego zwyrodnienia, zwiększenie zwłóknień w zachyłkach miedniczek nerkowych, budowa kor.-rdzeniowa zachowana", "w świetle pęcherzyka żółciowego zmiana hyperechogena - złóg krystaliczny" + ściana zoładka lekko pogrubiała, jelita też nieznacznie pogrubione). - gastroskopie i rentgen jamy brzusznej, ponieważ drugim przypuszczeniem po gastritis było ciało obce - gastroskopia wykazała jedynie zapalenie żołądka.
- był też robiony test na trzustke, który wyszedł negatywny.

Dostawała antybiotyki, teraz jest na metoclopramidzie, ranigaście i amylactiv'ie. Już tak nie wymiotuje, ale pies kompletnie nie ma apetytu. Próbuję dać jej coś z ręki - to czasem weźmie, a czasem nie. Pije normalnie. Dodam też, że suczka od zawsze była chuda, ale teraz to sama skóra i kości. Głowę i pyszczek ma strasznie kościste (zanik mięśni?), fafle jej lekko opadają.
Wszystkie diagnozy i przypuszczenia po kolejnych badaniach nie potwierdzają się, a pies nadal chudnie... Wiadomo tylko, że wystąpiło zapalenie żołądka, ale nie wiadomo z jakiego powodu. Czy ktoś miał podobny problem? Czy można zrobić jeszcze jakieś badania? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.

Ps. Zapomniałam do listy zażywanych leków dodać epizod z polprazolem, po którym wymiotowała ze zdwojoną siłą - nawet 5 razy dziennie.

Re: Problem w zdiagnozowaniu psa - proszę o pomoc

: 11 lipca 2014, 19:56
autor: Agis
Od jakiego czasu to wszystko się zaczęło ?ile to czasu trwa ? Z tego co piszesz pies prawie po wszystkim co doustnie dostanie
wymiotuje ,też niestrawionym pokarmem , Jak z wydalaniem , rozwolnienia były , zaparcia ,?jak jest teraz ? ciężar w moczu niższy (nie tragiczny ) bo dużo pije więc sie wypłukuje , tym bym się nie martwiła , za to skupiłabym sie na żołądku i jelitach .
Co wykazały zdjęcia brzucha , robione były z rzutem na przeponę (poziomy płynów ?) i czy w ogóle podano kontrast ?-to ważne.
Rozumiem ,że parametry nerkowe są prawidłowe .

Re: Problem w zdiagnozowaniu psa - proszę o pomoc

: 11 lipca 2014, 20:08
autor: Gość
w biochemii z nerkami jest wszystko w porządku?? choroby nerek dają brak apetytu, chudość.... natomiast zapalenie żołądka może dawać wymioty i to częste

Re: Problem w zdiagnozowaniu psa - proszę o pomoc

: 11 lipca 2014, 20:42
autor: Agis
Brak apetytu ,chudość , wymioty są objawem wielu, wielu wielu chorób .....przykleić je można niemalże do kazdej ,nie należy
gdybać trzeba diagnozować ,szukać.
Zapalenie żołądka ?, z jakiego powodu ? i to jest sens sprawy .

Re: Problem w zdiagnozowaniu psa - proszę o pomoc

: 11 lipca 2014, 21:11
autor: Jtofik
Dziękuję za odzew. Wymioty takie pojedyncze (raz/dwa w miesiącu) były już od dawna, pół roku/rok? - ale myślałam, że to jednorazowe zatrucia, bo pies lizał wszystko co było na podłodze, włącznie ze swoją sierścią i kurzem z zakamarków - teraz już wiem, że próbowała sobie "ulżyć" i zmusić do wymiotów.

Dwa miesiące temu zaczęła wymiotować niemal codziennie (nie było całkiem tak, że wszystko co zjadła, to zwymiotowała -ale zwracała zdecydowaną wiekszosc). Po wymiotach dużo piła, co kończyło się też zwracaniem samej wody. Weterynarz podejrzewał ciało obce, mocznice, trzustkę - wszystko to zostało obalone wynikami badań. Parametry nerkowe w normie (jedynie miała lekko obniżony poziom potasu -3.7, a jakiś czas potem 3.45).
Jeśli chodzi o rtg - z tego co wiem nie podano kontrastu. Niestety zdjęcie jest u weterynarza (jak już wspomniałam było robione pod kątem podejrzanego ciała obcego), ale wet nie zgłosił żadnych zastrzeżeń, więc podejrzewam,że wszystko ok.

Ostatnio miała podawane kroplówki. Teraz przy tych lekach na razie nie wymiotuje już tak często (w przeciągu 1.5 tyg. zwymiotowała tylko raz - jedzeniem), ale sam wet już nie ma pojęcia co może być przyczyną tego zapalenia żołądka. Biegunek nie miała i nie ma. Teraz ma tylko lekkie zaparcia po antybiotykach. Ale czy ta chwilowa utrata koordynacji ruchowej ma z tym jakiś związek? Czy to po prostu objaw podeszłego wieku psa?

Re: Problem w zdiagnozowaniu psa - proszę o pomoc

: 11 lipca 2014, 21:24
autor: Gość
co pies je?

Re: Problem w zdiagnozowaniu psa - proszę o pomoc

: 11 lipca 2014, 21:35
autor: Jtofik
Pies jadł przez większość czasu gotowanego kurczaka z odrobiną rosołu, warzyw + trochę suchej karmy. Od jakiś 3 tyg. podajemy jej rybę z warzywami i ryżem, ale ona i tak jeśli już, to woli namoczoną suchą karmę (naprawdę, próbuję wszystkiego, żeby zainteresować ją jedzeniem, ale bez rezultatów).

Dodatkowo czasem strasznie głośno przelewało jej się w brzuchu - na tyle głośno, że czytając książkę nie można było się skupić. Czy to ma znaczenie?

Re: Problem w zdiagnozowaniu psa - proszę o pomoc

: 11 lipca 2014, 21:38
autor: isabelle30
czy była diagnistyka w kierunku kokcydiów, lamblii, włosogłowki?

Re: Problem w zdiagnozowaniu psa - proszę o pomoc

: 11 lipca 2014, 21:43
autor: Jtofik
isabelle30- tak była i nic nie znaleniono

Re: Problem w zdiagnozowaniu psa - proszę o pomoc

: 11 lipca 2014, 22:01
autor: Agis
Jtofik pisze:Dziękuję za odzew. Wymioty takie pojedyncze (raz/dwa w miesiącu) były już od dawna, pół roku/rok? - ale myślałam, że to jednorazowe zatrucia, bo pies lizał wszystko co było na podłodze, włącznie ze swoją sierścią i kurzem z zakamarków - teraz już wiem, że próbowała sobie "ulżyć" i zmusić do wymiotów.

Dwa miesiące temu zaczęła wymiotować niemal codziennie (nie było całkiem tak, że wszystko co zjadła, to zwymiotowała -ale zwracała zdecydowaną wiekszosc). Po wymiotach dużo piła, co kończyło się też zwracaniem samej wody. Weterynarz podejrzewał ciało obce, mocznice, trzustkę - wszystko to zostało obalone wynikami badań. Parametry nerkowe w normie (jedynie miała lekko obniżony poziom potasu -3.7, a jakiś czas potem 3.45).
Jeśli chodzi o rtg - z tego co wiem nie podano kontrastu. Niestety zdjęcie jest u weterynarza (jak już wspomniałam było robione pod kątem podejrzanego ciała obcego), ale wet nie zgłosił żadnych zastrzeżeń, więc podejrzewam,że wszystko ok.

Ostatnio miała podawane kroplówki. Teraz przy tych lekach na razie nie wymiotuje już tak często (w przeciągu 1.5 tyg. zwymiotowała tylko raz - jedzeniem), ale sam wet już nie ma pojęcia co może być przyczyną tego zapalenia żołądka. Biegunek nie miała i nie ma. Teraz ma tylko lekkie zaparcia po antybiotykach. Ale czy ta chwilowa utrata koordynacji ruchowej ma z tym jakiś związek? Czy to po prostu objaw podeszłego wieku psa?
Ciało obce nie zostało obalone ,bo zdjęcia były robione bez kontrastu i ja je bym zrobiła dla spokojności , dla potwierdzenia
lub wykluczenia .Bulgotanie jest ważnym objawem i jeśli występuje to dotyczy to jelit a nie żołądka i jesli występuje w niedrożności to słyszalne jest przez parę dni (2-3 ) potem następuje cisza .Utrata kondycji jest z tym związana , bo zwyczajnie sunia traci siły , odwadnia się stad kroplówki ale to tylko leczenie objawowe .Nie sądzę też ,ze antybiotyki są powodem zaparcia .

Re: Problem w zdiagnozowaniu psa - proszę o pomoc

: 11 lipca 2014, 22:05
autor: Gość
zdecydowałabym się na endoskopię jelit lub rtg z kontrastem

Re: Problem w zdiagnozowaniu psa - proszę o pomoc

: 11 lipca 2014, 22:31
autor: Agis
mozna endoskopię ale sunia jest słabowita (to długo trwa),chyba lepszy będzie kontrast , i zrobić szereg zdjęć całego
p.pok od poczatku do końca , szukałabym nie tylko ciała obcego ale tez wgłobienia ,uwięźnięcia , guza ,zrostów.
Nie piszesz czy odcinkowo były zagazowane czy poszerzone jelita-to duza wskazówka na zdjęciach nawet bez kontrastu i czy monocyty w morfologi miały /ją tendencję wzrostową .-to ważna wskazówka do całości .

Re: Problem w zdiagnozowaniu psa - proszę o pomoc

: 11 lipca 2014, 22:55
autor: Jtofik
To może przytoczę fragment opisu badania USG: "żołądek wypełniony płynem, cechy niewielkiego stopnia atonii, zalega gaz i treść (pies na czczo od wczoraj), ściana lekko pogrubiała jak zapalenie przewlekle do 5mm, jelita w widocznych odcinkach o zachowanej budowie warstwowej, nieznacznie pogrubiałe do 5mm grubości ściany". - o niczym innym nie wspomniano.

A czy te monocyty są oznaczone jakimś specjalnym symbolem? Przepraszam, słabo się na tym znam, a wydaje mi się, że nie mam czegoś takiego na karcie z wynikami.

Re: Problem w zdiagnozowaniu psa - proszę o pomoc

: 11 lipca 2014, 23:35
autor: Jtofik
A właśnie. Jeśli chodzi o gastroskopie, to wet nie mógł przedostać się przez odźwiernik (był zacisnięty?) i dlatego zalecił podawanie psu metoclopramidu.

Re: Problem w zdiagnozowaniu psa - proszę o pomoc

: 12 lipca 2014, 15:38
autor: Agis
Jtofik pisze:To może przytoczę fragment opisu badania USG: "żołądek wypełniony płynem, cechy niewielkiego stopnia atonii, zalega gaz i treść (pies na czczo od wczoraj), ściana lekko pogrubiała jak zapalenie przewlekle do 5mm, jelita w widocznych odcinkach o zachowanej budowie warstwowej, nieznacznie pogrubiałe do 5mm grubości ściany". - o niczym innym nie wspomniano.

A czy te monocyty są oznaczone jakimś specjalnym symbolem? Przepraszam, słabo się na tym znam, a wydaje mi się, że nie mam czegoś takiego na karcie z wynikami.
Monocyty oznaczane są w rozmazie , to krwinki białe ..dokładniejsze ..ale to mało ważne teraz..
ważne jest to co napisałaś a właściwie nie napisałaś w pierwszym poście ,ano to ,ze gastroskopem
nie można "przejść "przez odźwiernik ,to najważniejsza informacja .....Jestem w pracy,więc
za chwilę napiszę do Ciebie na PW.