Wypadnięcie prostnicy u psa

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

bafulek

14 lipca 2014, 11:17

Mam ogromny problem z moim pieskiem. Kilka dni temu przytrafiło mu się straszne nieszczęście - podczas próby wypróżnienia pies zaczął przeraźliwie wyć i jak się potem okazało wypadła mu prostnica (czerwona bańka w okolicy odbytu!!). Miało to miejsce kilkanaście minut po wizycie u weterynarza, który przeczyścił manualnie gruczoł krokowy i odbyt z zalegającego kału. Pies od kilku miesięcy miał problemy ze zrobieniem kupki, więc co jakiś czas odwiedzałam klinikę w celu zlikwidowania problemu. Zdiagnozowano przerost prostaty i leczono lekiem obkurczającym prostatę - Ypozyne. Niestety bez pożądanych efektów, aż do tego zdarzenia. Skończyło się zabiegiem operacyjnym, polegającym na wprowadzeniu prostnicy na miejsce i założeniu dwóch szwów na odbycie. Jeden z nich zdjęto po 2 dniach, kolejny będzie zdjęty po tygodniu. Piesek jest na antybiotykach, kroplach Lactulozam i diecie monoskładnikowej - zblendowany rozwodniony gotowany filet z kurczaka, podawany w małych porcjach (łyżka stołowa co 2 godziny). Pies jest poddenerwowany podczas poruszania się, tak jakby coś go bolało, jest przykurczony i stara się pyskiem sięgnąć pod ogon. Kupa wodnista, po każdym spacerze muszę przemywać i dezynfekować zszyty odbyt. Nie wiem czy mogę, ale robię to w wannie pod bieżącą, letnią wodą z prysznica, bo inaczej nie wyobrażam sobie jak to można utrzymać w czystości. Lekarze straszą mnie, że to może się powtarzać. Jestem załamana, bo widzę jaka to dla niego męczarnia. Czy jest jakiś sposób? , może gdzieś w Polsce wykonują już takie zabiegi, które zapobiegłyby powtórnemu wypadaniu prostnicy u pieska? Moi lekarze twierdzą, że może mu pomóc jedynie dieta i odpowiednie dawkowanie płynnego pokarmu, ale i to nie daje żAdnych gwarancji, że się nie powtórzy. CZY NIE MA INNYCH METOD??? PROSZĘ O POMOC I PORADĘ !!!
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

14 lipca 2014, 13:33

początkowo można uszczelniać odbyt szwami uszczelniającymi np. szwem kapciuchowym + leki rozluźniające kał i dieta . Jeśli schorzenie nawraca się to należy zoperować psa odpowiednio umocować jelito proste w brzuchu i dieta + leki.
Gość

14 lipca 2014, 15:09

Dziękuję za podpowiedź. Mieszkam w Łodzi i byłam w jednej z najbardziej znanych lecznic w mieście, ale nie usłyszałam o takim sposobie. Na dzień dzisiejszy mam dodatkowy problem, bo jesteśmy pierwszy dzień na antybiotyku, który podała mu sama w domu w postaci tabletek - Enroxil Flavour i Vetoquinol Clvesptin (po piątkowej operacji jeździłam w sobotę i niedzielę na antybiotyk w zastrzyku) i niestety ale piesek stracił apetyt. Nie chce jeść zalecanego przez lekarza gotowanego kurczaka (podawanego w formie zupy w małych ilościach a często). Widzę, że traci wagę, a podawanie mu antybiotyku na pusty żołądek to katastrofa!!! Co robić żeby zechciał jeść ???. Myślałam o indyku, albo dobrej karmie w puszce, ale lekarz sugerował żeby nic mu nie zmieniać. Proszę o pomoc!
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

19 lipca 2014, 17:37

może lepiej wrócić do zastrzyków.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości