Wypadnięcie prostnicy u psa
: 14 lipca 2014, 11:17
Mam ogromny problem z moim pieskiem. Kilka dni temu przytrafiło mu się straszne nieszczęście - podczas próby wypróżnienia pies zaczął przeraźliwie wyć i jak się potem okazało wypadła mu prostnica (czerwona bańka w okolicy odbytu!!). Miało to miejsce kilkanaście minut po wizycie u weterynarza, który przeczyścił manualnie gruczoł krokowy i odbyt z zalegającego kału. Pies od kilku miesięcy miał problemy ze zrobieniem kupki, więc co jakiś czas odwiedzałam klinikę w celu zlikwidowania problemu. Zdiagnozowano przerost prostaty i leczono lekiem obkurczającym prostatę - Ypozyne. Niestety bez pożądanych efektów, aż do tego zdarzenia. Skończyło się zabiegiem operacyjnym, polegającym na wprowadzeniu prostnicy na miejsce i założeniu dwóch szwów na odbycie. Jeden z nich zdjęto po 2 dniach, kolejny będzie zdjęty po tygodniu. Piesek jest na antybiotykach, kroplach Lactulozam i diecie monoskładnikowej - zblendowany rozwodniony gotowany filet z kurczaka, podawany w małych porcjach (łyżka stołowa co 2 godziny). Pies jest poddenerwowany podczas poruszania się, tak jakby coś go bolało, jest przykurczony i stara się pyskiem sięgnąć pod ogon. Kupa wodnista, po każdym spacerze muszę przemywać i dezynfekować zszyty odbyt. Nie wiem czy mogę, ale robię to w wannie pod bieżącą, letnią wodą z prysznica, bo inaczej nie wyobrażam sobie jak to można utrzymać w czystości. Lekarze straszą mnie, że to może się powtarzać. Jestem załamana, bo widzę jaka to dla niego męczarnia. Czy jest jakiś sposób? , może gdzieś w Polsce wykonują już takie zabiegi, które zapobiegłyby powtórnemu wypadaniu prostnicy u pieska? Moi lekarze twierdzą, że może mu pomóc jedynie dieta i odpowiednie dawkowanie płynnego pokarmu, ale i to nie daje żAdnych gwarancji, że się nie powtórzy. CZY NIE MA INNYCH METOD??? PROSZĘ O POMOC I PORADĘ !!!