Dysplazja u małych psów

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Sylwcia

01 czerwca 2006, 12:48

Witam . U mojego Gryfonika Brabankiego stwierdzono :
Patologiczne zwichnięcie główki stawu biodrowego prawego. Na bazie dysplazji stawów biodrowych. Zwichnięcie mozna odprowadzić w sposób naturalny.
Pies jest u mnie od 3 tygodni urodził sie 28-08-2006 i wazy 3,900.

Zrobiłam zdjęcia
o to one
http://img250.imageshack.us/img250/9414/mail00018fi.jpg
http://img250.imageshack.us/img250/6622/mail00024tu.jpg


Od wczoraj zmieniłam karmę na Hill's PD Canine j/d Presciption Diet Canine j/d

to pełnowartościowa karma dietetyczna dla psów. Zmniejsza bolesność stawów, spowalnia degenerację chrząstek stawowych powodowanych przez zapalenia stawów. Karma zawiera EPA - kwas tłuszczowy omega-3, jest wychwytywany przez chondrocyty i pozostaje aktywny w obrębie stawu, zmniejszając wytwarzanie enzymów proteoilitycznych w chrząstce stawowej. Wysoka zawartość kwasów tłuszczowych omega-3 oraz niski stosunek kwasów omega-6 do omega-3 dodatkowo łagodzi zmiany zapalne w stawach. Sposób podawania: stosować zgodnie ze wskazaniami lekarza weterynarii.
Dawki początkowe są przedstawione w tabeli na opakowaniu. Aby utrzymać właściwą masę ciała psa, dawki te można modyfikować oraz dzielić na lub więcej posiłków dziennie.


Kupiłam także Arthroflex 500ml. Teraz czekam na opinie lekarzy poniewaz zbieram jak najwięcej opiń- jest to dla mnie bardzo wazne przed podjęciem decyzji.

Czy ktos może coś innego mipolecan jakies witami na wzmocnienie chrzastki. Może ktoś wie jak wyglada dysplazja u małych psów? Byłabym zobowiązana za wszelka informację
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

01 czerwca 2006, 15:12

mam nadzieję, że twój pies już się urodził , bo zgodnie z datą to nie mza go jeszcze na świecie. Ale teraz poważnie. RZeczywiście dysplazja jest. Pamiętaj, że dysplazja ma tło głównie genetyczne ichoćbyś nie wiadomo co podawała to nie naprawisz tego co się dzieje w stawach. Musisz spowolnić proces tj. utrzymać odpowiednią wagę i czuwać nad aktywnością psa. jak wygląda dysplazja to widac na twoich radiogramach : bardzo płytko osadzone główki , zmiany w panewkach , zmiany w obrysie główki kosci udowej. Nie wiem czy pies miał wykonywane jakieś zabiegi profilaktyczne?
Sylwcia

02 czerwca 2006, 08:22

No faktycznie że rok urodzenia 2005. :D

Na razie nie miał zabiegów bo cały czas czekam na opis zdjęcia Doktora Siembieda z Wrocławia.

Od dzis dostaje Arthroflex mój lekarz proponuje osteotomię czyli przecięcie kości miednicy, tak aby główki stawowe ustawiły się pod odpowiednim kątem. Bardzo sie boje czy są jakies powikłania po tym zabiegu i czy to rzeczywiście koniecznie. Pies jest młodziutki więc mówią że mam duże szanse na powrót do zrowia.
Gość

02 czerwca 2006, 08:23

A cha i jak wygladaja te zabiegi profilaktyczne ? Bo nie chce zrobić jakiegoś błędu bo mogę żałowac tego do konca zycia.
Sylwcia

02 czerwca 2006, 09:39

To jeszcze raz ja : I słyszłam ż edobrze jest podawać Bonharen- czy wiem Pan cos na ten temat jaki to lek ?
Awatar użytkownika
Anna B.
Posty:46
Rejestracja:22 stycznia 2006, 22:01
Lokalizacja:KRAKÓW

03 czerwca 2006, 13:10

Sylwciu! Zaufaj WET-owi a jeśli masz jakiekolwiek wąpliwości to pogrzeb na necie w haśle dysplazja stawu biodrowego u psa. Nasz Sharan ( smooth collie) został zdiagnowozwany w wieku 8-miu m-cy. Od razu zmieniliśmy karmę na typ large breed z glukozaminą i chondroityną. Dostał też preparat o nazwie CANIVITON forte. Brał to pod ścisłą kontrolą i pod zaleceniami WET-a. Objawy jak na razie ustąpiły, pies jest bezbolesny, nie pokula, nie pociąga sztywnej łapki. Pozakładaliśmy dywany, ograniczyliśmy chodzenie po schodach, zabawy siłowe typu przeciąganie, szybkie biegi za zabawką. Sharan troszkę zwolnił tempo żyia ale nie cierpi i chyba jest zadowolony........ Powodzenia i uszy - psie także! - do góry!
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

04 czerwca 2006, 22:41

dobrze radzi pani Ania . Co do zabiegów profilaktycznych należą do nich pectinectomia i symphisitomia. One przynoszą najlepsze efekty do 6-7 misiąca życia. Potem te zabiegi są coraz bardziej drastyczne tzn. dekapitacja, TPO, odnerwienie torebki stawowej, przeszczep stawów i jeszcze kilka innych. Słucha swojego lekarza , bo z tonów Twoich wypowiedzi wynika , że wie o czym mówi. Co do kwalifikacji tych zabiegów to są zalecenia osobnicze, tzn. kwalifikuje się każdego osbnika inaczej. Najeqważniejsze są objawy, masa ciała dorosłego psa, stopień dysplazji jej postępowanie itp. itd.
Sylwcia

05 czerwca 2006, 09:34

Anna B. pisze:Sylwciu! Zaufaj WET-owi a jeśli masz jakiekolwiek wąpliwości to pogrzeb na necie w haśle dysplazja stawu biodrowego u psa. Nasz Sharan ( smooth collie) został zdiagnowozwany w wieku 8-miu m-cy. Od razu zmieniliśmy karmę na typ large breed z glukozaminą i chondroityną. Dostał też preparat o nazwie CANIVITON forte. Brał to pod ścisłą kontrolą i pod zaleceniami WET-a. Objawy jak na razie ustąpiły, pies jest bezbolesny, nie pokula, nie pociąga sztywnej łapki. Pozakładaliśmy dywany, ograniczyliśmy chodzenie po schodach, zabawy siłowe typu przeciąganie, szybkie biegi za zabawką. Sharan troszkę zwolnił tempo żyia ale nie cierpi i chyba jest zadowolony........ Powodzenia i uszy - psie także! - do góry!
Dziekuję Laluś jak na razie ani nie kuleje ani nie kuśtyka jak troche go spuszcze ze smyczy ani nie przystaje ani nie siada. Ze schodów go znosze - ten to ma dobrze ;)

Mam szczęście że on wazy tylko 4 kilo. Czekam aż zrobi się ciepło to chłopak sobie popływa. Słysząłam o Caniviton ale poczekam az skończy Arthroflex nie chce mieszać . No i jest na tej specjalnej karmie.

Robie mu tez masaż prysznicem - bardzo to lubi.
Awatar użytkownika
Anna B.
Posty:46
Rejestracja:22 stycznia 2006, 22:01
Lokalizacja:KRAKÓW

05 czerwca 2006, 20:40

Laluś jest "THE BEST". Piszesz, że waży tylko 4 kg. Sharan waży prawie 22kg, ma roczek i też jest kochany. Niestety nie umien wklejać zdjęć, muszę pogadać s synalkiem- może coś wklei. Pozdrowionka dla psiaka i właścicielki - ufam, że wszystko będzie OK!
Sylwcia

06 czerwca 2006, 11:33

To są prpopzycje zabiegów pewnego lekarza z Wrocławia znanego - nazwika nie podam aby nie mieć kłopotów ale uważam że te zabiegi są kompletnie bez sensu u mojego psa. Dobrze że ufam swojemu weterynarzowi

A więc Dr ..... zaproponował. Tego pierwszego nie skomentuje. Przypominam że mój pies nie kuleje, nie odczuwa bólu, nie ma problemów ze wstawaniem.
Więc nie kumam tej propozycji a ta druga tez nie jestem przekonana do niej

Pectinectomia przecięcie mięśnia grzebieniowego.

Gdzie na xxxxxx( ZAKAZ REKLAMY!!!!)piszą:
Stosowany kiedyś zabieg podcięcia lub przecięcia mięśnia grzebieniowego (m. pectineus) nie jest już obecnie zbyt często stosowany. Zabieg ten powoduje bowiem tylko zniesienie objawów bólowych i to z reguły zaledwie na kilka miesięcy. Właśnie to niezadowalająco krótkie działanie zabiegu oraz opracowanie nowych metod postępowania spowodowało, że ortopedzi weterynaryjni praktycznie zaprzestali jej wykonywania.(17)

Oraz na XXXX
Operacja tzw. pectinectomii polega na wycięciu fragmentu mięśnia grzebieniastego (łac. musculus pectineus - stąd nazwa zabiegu). Zabieg ten powoduje znaczne ograniczenie bólu odczuwanego przez psa, ale nie jest w stanie zapobiec postępowi choroby i rozwojowi zmian zwyrodnieniowych


Odnerwienie panewki stawu biodrowego

XXXX
Jest stosunkowo niedawno opracowaną metodą usuwania unerwienia czuciowego z doczaszkowo-dogrzbietowej części brzegu panewkowego. Praktycznie jest niezastąpioną metodą postępowania u pacjentów, u których nie zdecydowano się na wykonanie innych, kosztowniejszych operacji. Odnerwienie nie przeszkadza wykonywaniu innych zabiegów operacyjnych w przyszłości. Może ponadto być stosowane u pacjentów w każdym wieku.

XXXXX
Należy jednak pamiętać, że nie jest to zabieg leczący dysplazję. Osiągamy jedynie zniesienie bólu u operowanego zwierzęcia, dzięki czemu pies może w miarę normalnie poruszać się. Niestety zmiany zwyrodnieniowe w obrębie stawu będą dalej się rozwijały dlatego nadal konieczne będzie ograniczanie wysiłku fizycznego, stosowanie diety oraz podawanie preparatów chroniących chrząstkę stawową.
U niektórych psów po pewnym czasie (zwykle kilka lat) na skutek rozwoju zmian zwyrodnieniowych następuje nawrót bolesności stawu biodrowego oraz nasilenie się kulawizny. W takiej sytuacji jedynym rozwiązaniem jest wykonanie następnego zabiegu np. operacyjne usunięcie naturalnego stawu lub wstawienie sztucznego stawu biodrowego.
__________________
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

06 czerwca 2006, 12:07

Sylwcia nie do końca to wszystko prawda. Pectinectomia to zabieg, który wykonując wczesniej ma za zadanie zmiane ukontowania w stawiach biorowych. Wykonany późno służy tylko obniżeniu bólu. Wbrew pozorom wykpnuje się go NAGMINNIE u modych psów rosnących a jego częstotliwość wykonywania wręcz wzrasta. Oczywiście mówię o wieku młodym czyli 4-6 miesięcy. Przy każdym z tych zabiegów należy zawsze zabieg dopasować do rasy psa i zaawansowania dysplazji. Pamiętajmy, że zabiegi zachowawcze nie leczą. Pomagają, opóźniają, spowalniają. Jest to opinia znanych ortopedów w Polsce co do tych zabiegów tj. doc.Osińskiego, dr. Bieżyńskiego , którzy w ortopedii dla mnie są niezaprzeczalnym autorytetem. Przy tym zabiegu powinno się usunąć cały mięsień pectineus nie fragment. Co do odnerwienia zgadzam się z tym co piszesz.

Pamiętajcie nie dopasowujcie operacji do psa. To chorobę, psa należy dopasować do operacji. Nie jest powiedziane, że pomogło coś Reksiowi to Dianie także. Konsultucie takie przypadki z lekarzami. Ci którzy tym się zajmują i kierują się dobrem zwierzęcia to wiedzą co robić.
Sylwcia

06 czerwca 2006, 15:05

Paniu Jarku dziękuję za pomoc :)

Czekam aż zrobi się ciepło to mały popływa :)
Na razie pozwalam mu biedgać ale nie szaleć bardzo trudno wyważyć ile pies ma biegać a ile nie.
Jak nie pozwole mu na spacery to nie wykształcą się mięsnie które podtrzymują stawy, a jak przedobrze to sam Pan wie może być ciężko.

Więc czasami załamuje ręcę.
Sylwcia

06 czerwca 2006, 15:06

Oczywiście ide z tym wszystkim do mojego Weterynarza. I trzeba jednak pamiętać (dla czytających) że nawet mały pies moż emieć dysplazje.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

07 czerwca 2006, 08:44

tak zgadza się ale skutki jej są bardzo małe w stosunku do ras ciężkich.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 28 gości