Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Witam
Nasza suczka Bajka (Westie) ma 9 miesięcy. Piesek pochodzi z hodowli w Polsce zarejestrowanej w ZKwP. Psinka mieszka razem z nami w UK.
Od pięciu tygodni zmagamy się z jakąś chorobą i nie mamy pojęcia z jaką.
Będąc na wakacjach w Polsce zaczęło się od tego, że psiak porwał i zjadł jedną parówkę w całości (parówka domowej roboty) a następnie po kilku minutach ją zwymiotował.
Psinka zachowywała się normalnie, jadła jak zawsze trzy razy dziennie i normalnie piła. Po dwóch dniach od zajścia zaczęła wymiotować i być ospała, brak biegunki i krwi w moczu.
27 lipca udaliśmy się do weterynarza i opowiedziliśmy całą historię. Lekarz stwierdził cytuję " pobudzony żołądek motorycznie, prawdopodobnie tło pokrmowe" i zalecił jedniodniową głodówke oraz na drugi dzień parzone siemię lnianie z żółtkiem. Psiak wrócił do normy i razem z nami do UK.
Po kilku dniach znowu zwymiotowała, nie mogła znaleść sobie miejsca do spania i w nocy (z poniedziałku na wtorek 11/12-sierpień) dostała gorączki - 39,70 C. Udaliśmy się do weterynarza, powiedzieliśmy co się z psinką działo wcześniej, ten stwierdził infekcję i zostawił psa na noc w lecznicy. Bajce zaaplikowano kroplówkę, antybiotyk Noroclaw w zastrzyku. W srodę 13 sierpnia odebraliśmy psinkę oraz antybiotyk w tabletkach na następne cztery dni.
Bajka wróciła do normy, znów była małym szczęśliwym urwisem.
20 sierpnia w nocy gorączka wróciła, pies był bardzo osowiały i ponownie udaliśmy się do weterynarza. Psinka dostała kroplówkę nawadniającą. Pobrano jej krew na badania, wykonano RTG w celu wykluczenia ciała obcego w przewodzie pokarmowym oraz oddano mocz do badania. Wykonano także USG nerek.
RTG bez ciał obcych, USG ok.
Wyniki badań:
BIOCHEMISTRY
Canine Profile
Total protein * 39 g/L Low (54.0 -77.0 )
Albumin * 23 g/L Low (25.0 -40.0 )
Globulin * 16 g/L Low (20.0 -47.0 )
Albumin Globulin ratio 1.4 (0.6 - 1.5 )
Sodium 148 mmol/L (142 -157 )
Potassium 4.4 mmol/L (3.6 -6.6 )
Na:K ratio 34 (25.0 -35.0 )
Chloride 117 mmol/L (99 -119 )
Total calcium 2.16 mmol/L (2.0 -3.0 )
Phosphate * 2.1 mmol/L High (0.8 -1.6 )
Urea 3.0 mmol/L (3.0 -9.0 )
Creatinine 51 umol/L (40 - 150)
Alk Phos * 161 U/L High (0.1 -150.0 )
ALT * 75 U/L High (5.0 -66.0 )
AST * 61 U/L High (0.0 -49.0 )
GLDH 4 U/L (0.1 -10.0 )
Gamma GT 6 U/L (0.1 -12.0 )
Total bilirubin 3.9 umol/L (0.1 - 9.0 )
Bile acids * 55.9 umol/L High (0.1 - 5.0 )
Dynamic bile acids * 168.0 umol/L High ( 0.10 - 10.0 )
Glucose Regret unable to assay-no oxalate received
CK 164 U/L (0.0 -190.0)
Cholesterol * 2.8 mmol/L Low (3.8 -7.0 )
Triglycerides * 0.4 mmol/L Low (0.45 -1.9 )
Amylase 210 U/L ( 0 - 1800)
Lipase 17 U/L (0.0 -250.0)
Serum quality Good
Serum quality postsample Good
HAEMATOLOGY
RBC 6.04 x10^12/L (5.9 -8.4 )
Hb * 11.9 g/dl Low (14.2 -20.0 )
HCT * 37.3 % Low (43.0 -60.0 )
MCV 61.8 fl (60.0 -80.0 )
MCH * 19.7 pg Low (22.0 -25.9 )
MCHC 31.9 g/dl (30.8 -35.5 )
RBC distribution width 14.5 % (12.9 - 17.
Reticulocytes 97 X10^9/L ( 20 - 151 )
Platelets 112 x10^9/L (108 -562 )
WBC 7.28 x10^9/L (5.9 -14.5 )
Neutrophils 50.4% 3.67 x10^9/L (3.1 - 9.4 )
Bands 0.0% 0.00 x10^9/L (0.0 -0.3 )
Lymphocytes 35.3% 2.57 x10^9/L (0.8 - 4.7 )
Monocytes 9.2% 0.67 x10^9/L (0.0 - 1.6 )
Eosinophils 4.7% 0.34 x10^9/L (0.1 - 1.4 )
Basophils 0.4% 0.03 x10^9/L (0.0 -0.2 )
Blood Film Examination Two fresh blood films and an EDTA smear were
examined. Red cells show mild increase in anisocytosis with no increase in polychromasia.
No abnormal white cells seen. Platelets appear normal in morphology and numbers with no evidence of platelet clumps or clots on the
EDTA smear. Thanks for the submitted smears from Bajka.
MICROBIOLOGY
Urine creatinine 11.84 mmol/L
Urine protein 0.22 g/L
Urine protein creatinine 0.16 (0.0 - 0.5)
Specific gravity 1.024
Urine biochemistry
pH 6
Protein * +
Glucose Negative
Ketones Negative
Urobilinogen Negative
Bilirubin Negative
Haemoglobin Negative
Urine sediment
RBCs None seen /hpf
WBCs <3 /hpf
Epithelial None seen
Crystals * Frequent ammonium urate
Casts None seen

Psinka pozostawała w klinice pod kroplówką do soboty 23 sierpnia a następnie wróciła z nami do domu.
We wtorek 26 sierpnia pod wieczór Bajka znów nie mogła znaleść sobie miejsca do leżenia, brak ochoty do zabawy itd. Po nieprzespanej nocy w środę udaliśmy się z powrotem do weterynarza.
Psinka wróciła na kroplówkę oraz miała wykonane USG wątroby. Lekarz stwierdził iż wątroba jest mała i prawdopodobnie jest to oboczne wrotne krążenie wątroby (liver shunt) i zaleca operację. Na moje sugestie że to może jest coś innego weterynarze w UK wogóle nie zwracają uwagi.
Bajka wróciła wczoraj do domu bez żadnych wskazań od veta. Jest teraz na diecie, gotowany ryż z warzywami, gotowana ryba itd. Na operację narazie nie chcę się zgodzić .
Moje uwagi na temat eliminacji tej ciężkiej o podłożu genetycznym choroby biorą się z tąd, iż w zeszłym roku straciliśmy trzy letnią suczkę która faktycznie ją miała. Dzień po operacji doszło do komplikacji na skutek których Luśka dostała skrętu jelit i odeszła na wieczne łąki.
Zachowanie obu piesków jest diametrialnie inne. Pierwsza kilka godzin po karmieniu zaczynała się ślinić, nie reagowała na wołanie i chował się po kątach oraz dostawała drgawek. Wówczas również lekarze mówili tylko o operacji i nic na temat diety. Po poradach z netu przeszliśmy na dietę hepatic i psinka wróciła do normy. Ponieważ chcieliśmy jej ulżyć po trzech latach zdecydowaliśmy się na operację i niestety nie skończyło się to dobrze.
Jakich jeszcze badań mogę rządać aby wykluczyć lub potwierdzić w 100% co dolega Bajce??
Za wszelką poradę z góry dziękuję.
Pozdrawiam
Jacek

Żeby potwierdzić lub wykluczyć to zbadaj stężenie amoniaku po posiłku we krwi - to on zatruwa organizm w tej chorobie i jest wiarygodnym badaniem oraz test stymulacji wydzielania kwasów żółciowych - to znaczy badają przed posiłkiem oraz po obciążeniu posiłkiem białkowym. Doplerowskie badanie ultrasonograficzne też powinno uwidocznić nieprawidłowe połączenie naczyń- ale znajdz specjaliste który się na tym zna a nie pierwszego lepszego.
Do czasu diagnozy - jeśli miałaby być niekorzystna karm psa dietą niskobiałkową - dobrze sprawdza się ryba zamiast mięsa - np dorsz plus ziemniaki .

Badania które masz mogą świadczyć o krążeniu obocznym - bardzo wysokie kwasy żółciowe - ale to nie jest na 100% pewne - może to być jeszcze np cholestaza - niedrożność dróg żółciowych , kamienie żółciowe lub zapalenie trzustki . To zapalenie trzustki też mi bardzo pasuje do objawów twojego psa a dieta którą Ci poleciłam byłaby wtedy też pomocna.

Witam
USG wątroby to było Doplerowskie badanie ultrasonograficzne. Lekarz który je przeprowadzał nie jest na 100 % pewien (powiedział że wątroba mała i tak na 75% to może być to), a jest ponoć najlepszym specjalistą od tej choroby w Północnej Irlandii. Zresztą to on po zwykłym USG wykrył shunta u pierwszego psa.
Tydzień przed przygodą z parówką Bajka miała kleszcza - byliśmy odrazu u weta i ten go usunął, na pytania odnośnie możliwości chorób odleszczowych stwierdził że w małopolsce nie było przypadków.

misik , w morfologi jest anemia -nie dobrze , reszta badać nie zła , nawet próby watrobowe dobre
choć albuminy i globulina niższa ,gdzies to ucieka , jelita ?
Czy RTG brzucha było wykonane z kontrastem ? jeśli nie ,takie badanie bym zrobiła
w takich przypadkach USG nie wiele moze wyjaśnić i nie należy TYLKO na nim bazować .
Czy przez cały okres choroby pies miał apetyt ? jak wygląda/ł jego brzuch , tkliwy , bolesny , wzdęty ?

misik1973 to niestety pozostaje Ci jeszcze tylko zbadanie poziomu amoniaku (- Jeśli on będzie zawyżony to diagnoza jest trafna

Agis a w jakim celu Ty chcesz męczyć psa rtg z kontrastem w tym przypadku?

Brzuch Bajka ma normalny, jak wracała po kroplówkach to apetyt wielki, je normalnie.
RTG brzucha nie wiem czy było robione z kontrastem czy bez.
Dziś na moją prośbę dostała od weta leki wspomagające pracę wątroby i łatwiejsze opróżnianie : Hepatosyl, Metronidazole oraz Lactulose Solution.
Od jutra przechodzi na karmę Hills l/d

Masz dobrego weta myślę i trzymaj się jego. To wszystko dobre leki - metronidazol zabija bakterie wytwarzające amoniak, laktuloza powoduje zakwaszenie jelita co tez wzmaga walkę z amoniakiem, przydałaby się jeszcze ornityna która przekształca amoniak w mniej toksyczne substancje. Zapytaj weta czy jest dostępne u Was badanie amoniaku

Gość pisze:Agis a w jakim celu Ty chcesz męczyć psa rtg z kontrastem w tym przypadku?

Ano po to ,że szukanie ciała obcego bez kontrastu bywa badaniem niewiarygodnym,można sobie zdjęcia oglądać
i oglądać i bardzo często niczego nie zobaczyć .Jeśli już wet próbuje diagnozować psa w tym kierunku , to niech to zrobi rzetelnie w pełni wykluczając to co podejrzewał , to po pierwsze.A po drugie ,autorka postu wyraźnie pisze o innych objawach
obecnego psa w stosunku do poprzedniego chorującego na OKWW.Objawy tej choroby (też neurologiczne)nasilają sie po posiłku
ponieważ amoniak powstaje z białka .Nie kwestionuję sprawdzenia stężenia amoniaku , bo nigdy badań nie jest za dużo,
ale czasami a może nie czasami ,na objawy i wyniki badań należy spojrzeć "całościowo " a nie wyrywkowo .Laktuloza nie pomoże w walce z amoniakiem ale na pewno pomoże się psu dobrze wypróżnić

misik1973 pisze:Witam
USG wątroby to było Doplerowskie badanie ultrasonograficzne. Lekarz który je przeprowadzał nie jest na 100 % pewien (powiedział że wątroba mała i tak na 75% to może być to), a jest ponoć najlepszym specjalistą od tej choroby w Północnej Irlandii. Zresztą to on po zwykłym USG wykrył shunta u pierwszego psa.
Tydzień przed przygodą z parówką Bajka miała kleszcza - byliśmy odrazu u weta i ten go usunął, na pytania odnośnie możliwości chorób odleszczowych stwierdził że w małopolsce nie było przypadków.

Zrób badania w kierunku wszystkich chorób odkleszczowych. Piorunem!!!

Tak też myślałam, gdy przeczytała twój pierwszy post, że to jakaś odkleszczówka, bo objawy na to wskazują.
A po tym poście jestem pewna na 100%

Dziękuję za odpowiedzi.
Tu w UK jest strasznie ciężko rozmawiać z wetami, jak się uprą na jedną chorobę to ic do nich nie dociera. Ponieważ kleszczy tu nie mają robią wielkie oczy o co mi chodzi.
Leki, które dostała Bajka teraz były dane na moją prośbę-sugestię bo miałem już pieska z chorą wątrobą. Wet przy wydaniu Bajki do domu nawet się nie zająknął o diecie dla psa.
Wciąż szukam po internecie różnych wskazówek i nie wiem co robić.
Ponieważ pies jest pod opieką zootechniczną w Polsce, po konsultacji z opiekunem udało mi się przekonać weta w UK do zrobienia dodatkowych badań krwi na obecność pierwotniaka babesia canis oraz PCR test.
Czy są jeszcze jakieś inne badania które można zlecić??

Agis pisze:
Ano po to ,że szukanie ciała obcego bez kontrastu bywa badaniem niewiarygodnym,można sobie zdjęcia oglądać
i oglądać i bardzo często niczego nie zobaczyć .Jeśli już wet próbuje diagnozować psa w tym kierunku , to niech to zrobi rzetelnie w pełni wykluczając to co podejrzewał , to po pierwsze.A po drugie ,autorka postu wyraźnie pisze o innych objawach
obecnego psa w stosunku do poprzedniego chorującego na OKWW.Objawy tej choroby (też neurologiczne)nasilają sie po posiłku
ponieważ amoniak powstaje z białka .Nie kwestionuję sprawdzenia stężenia amoniaku , bo nigdy badań nie jest za dużo,
ale czasami a może nie czasami ,na objawy i wyniki badań należy spojrzeć "całościowo " a nie wyrywkowo .Laktuloza nie pomoże w walce z amoniakiem ale na pewno pomoże się psu dobrze wypróżnić

Większych bzdur nie słyszałam... dlatego bardzo nie polecam sugerowania się takimi podpowiadaczami.. Czy Ty dziewczyno zauważyłaś wynik kwasów żółciowych u tego psa??? Druga sprawa - laktuloza jest jednym z najlepszych sojuszników w walce z amoniakiem więc najpierw się doszkol zanim zaczniesz innym radzić

misik1973 pisze: Ponieważ pies jest pod opieką zootechniczną w Polsce, po konsultacji z opiekunem udało mi się przekonać weta w UK do zrobienia dodatkowych badań krwi na obecność pierwotniaka babesia canis oraz PCR test.
Czy są jeszcze jakieś inne badania które można zlecić??

Twój pies na 99.9% nie jest chory na babesia canis- już by go nie było

dokładnie tak jak pisze gość skupiłbym się na wykluczeniu krążenia obocznego ( badanie poziomu amoniaku), wykonałbym test na choroby odkleszczowe (ale na samą babeszje to nie wygląda)- wykluczyłbym pozostałe choroby, powtórzyłbym badanie na cukier i poszerzył badanie trzustki. Ale głównie skupiłbym się na wątrobie .