Witam.
Zgodnie z sugestią z działu "Żywienie", otwieram temat w tym miejscu
Mam 12-sto tygodniowego szczeniaka wyżła węgierskiego, jest z nami od tygodnia. Po dwóch dniach pojawił się problem bardzo rzadkich kup i utrzymywał, przez kilka dni. W ubiegłą sobotę udałem się do weterynarza.
Na tyle na ile mi pozwalały umiejętności językowe (mieszkam w Anglii) wytłumaczyłem lekarzowi o co chodzi. Zbadał ją dotykając brzuszka, osłuchał stetoskopem, zmierzył temperaturę a na koniec zważył. Stwierdził, że wszystko w takim podstawowym badaniu jest ok.
Zasugerowałem mu, że suczka ma prawie 12 tygodni, a ostatni raz została odrobaczona przez hodowcę w wieku 9 tygodni. I że nie jestem pewien, czy nie zjadła czegoś na ogródku [gdzie jak na razie ćwiczymy załatwianie się].
Tak więc dostałem 1 tabletkę Milbemax 12.5mg milbemycin oxime, a jako że pomiar wagi wykazał 7 kg, to lekarz zalecił podać pół tabletki z niewielką ilością karmy. Do tego dostaliśmy jakiś probiotyk w tubce Pro-Kolin+ z zaleceniem by podawać 2 razy dziennie po 3ml.
Pół tabletki Milbemax podaliśmy w niedzielę rano i w drugiej kupie pojawił się taki oto robal:
Co to może byc za robak, czy jest to coś poważnego? Użytkownicy w poprzednim temacie sugerowali iż jest to glista psia.
Od czasu odrobaczenia przedwczoraj, kupy się poprawiły, mają normalny kształt, są jeszcze trochę miekkie, ale w stosunku tego co było to jest duży postęp. Kończymy też podawać ten probiotyk, bo tubka wystarcza tylko na 5 dni.
Pytanie moje jest takie: czy po tym jak w kupie znalazłem tego robaka ze zdjęcia, to odrobaczanie powinno być powtórzone, a jeśli tak to w jakim odstępie czasu? Np. 14 dni? Tak mi się gdzieś w oczy rzuciło w internecie, ale wolałbym się upewnić
I na koniec - czy powinniśmy jeszcze zastosować coś dodatkowo?
Ponowne odrobaczenie?
dokładnie tak jak napisał gość a zdjęcie przedstawia glistę psią.
Zapomniałem napisać, że szczeniak pomimo 12stu tygodni ciągle nie ma szczepień. Mieszkam za granicą i tutaj niektórzy hodowcy praktykują by to właściciel zaszczepił szczeniaka po odbiorze i po kilku dniach oswojenia się z nowym domem.
No ale u nas najpierw wystąpiły te luźne kupy, potem odrobaczenie i tak się to wszystko opóźnia.
W związku z brakiem tych szczepień jedynym miejscem, w które wychodzimy jak na razie z psem, jest nasz ogródek za domem.
Rozumiem, że jak teraz za 10 - 14 dni muszę odrobaczyć ponownie to szczepionka się jeszcze dalej przesunie?
Po ilu dniach od ponownego odrobaczenia można będzie zaszczepić szczeniaczka?
No ale u nas najpierw wystąpiły te luźne kupy, potem odrobaczenie i tak się to wszystko opóźnia.
W związku z brakiem tych szczepień jedynym miejscem, w które wychodzimy jak na razie z psem, jest nasz ogródek za domem.
Rozumiem, że jak teraz za 10 - 14 dni muszę odrobaczyć ponownie to szczepionka się jeszcze dalej przesunie?
Po ilu dniach od ponownego odrobaczenia można będzie zaszczepić szczeniaczka?
po odrobaczeniu już pierwszym możesz szczepić i odrobaczać dalej po szczepieniu. W domu zwierzę musi przebywać minimum tydzień musi być zdrowe.
Tzn. ten tydzień to ma być pomiędzy tym pierwszym odrobaczeniem a szczepieniem, czy pomiędzy szczepieniem a ponownym odrobaczeniem [drugim] ?
Szczeniak jest cały czas w domu, wychodzi tylko pod naszym okiem na ogrodzony ogródek, gdzie nie ma kontaktu ze zwierzętami.
Szczeniak jest cały czas w domu, wychodzi tylko pod naszym okiem na ogrodzony ogródek, gdzie nie ma kontaktu ze zwierzętami.
chodzi mi , że musisz być jego właścicielem tydzień i musi przebywać 1 tydzień w domu aby zaczynać szczepienie.
van, jeżeli Twój pies nie wychodzi poza dom i nie poznaje nowych miejsc, ludzi, psów, to za moment będzie miał olbrzymie braki w socjalizacji. Pierwsze 14-16 tygodni życia szczeniaka jest kluczowe jeśli chodzi o socjalizację. Później będziesz miał naprawdę duże problemy, jeśli to teraz zaniedbasz. Zdrowie jest oczywiście bardzo ważne, ale nie można całkowicie zaniedbywać i odkładać w czasie socjalizowanie szczeniaka, bo potem może być za późno.
Myślałem, że szczeniak nie może wychodzić bez szczepień? Tak wyczytałem w internecie. No ale jeśli ma mu to przysporzyć problemów w socjalizacji, to zaczniemy wychodzić.
Szczepienie ma umówione na sobotę. Powinniśmy zaczekać jeszcze do soboty czy już zacząć wychodzić powoli poza dom i ogródek?
Szczepienie ma umówione na sobotę. Powinniśmy zaczekać jeszcze do soboty czy już zacząć wychodzić powoli poza dom i ogródek?
Nie czekaj, zabieraj go w przeróżne miejsca, jeśli masz obawy to na rękach. Zapoznawaj go z komunikacją miejską, centrum miasta, różnymi ludźmi itp. Aranżuj spotkania ze zdrowymi i zrównoważonymi psami na bezpiecznym terenie - naprawdę to ostatni dzwonek. Poszukaj sobie w googlach: złota dwunastka w socjalizacji szczeniaka.
co do socjalizacji to racja , ale jednak chroniłbym go przed zagrożeniami, oczywiście na rękach można itd. Ale dlaczego część psów w sklepach zoologicznych łapało choroby zakaźne , bo stykali się z ludźmi biernie roznoszącymi wirusy. Więc co do bezpiecznych miejsc zachowałbym dużą nieufność . Braki w socjalizacji da się nadrobić oczywiście będzie to wymagało czasu , zdrowia i życia czasami nie przywrócisz. W pracy zakazujemy wychodzić szczeniakom bez dwóch szczepień, poza prywatnym ogrodzonym terenem. Zorientuj się jak wygląda u Ciebie sytuacja epizootyczna i z lekarzem zadecydujcie.
Postanowiliśmy zgodnie z radą pana Jarka ograniczyć kontakt z innymi psami, do noszenia naszej pupilki na rękach, do czasu aż nie skończą się szczepienia.
A co do szczepień, byliśmy dziś u weterynarza [angielskiego, bo mieszkamy w Wielkiej Brytanii], szczeniaczek dostał pierwszą serię szczepień (jeden zastrzyk), a druga (i ostatnia w tym roku) ma się odbyć za dwa tygodnie. Niestety zgodnie z moją wcześniejszą obawą nabieram podejrzeń co do tych tutejszych lekarzy. Kiedy powiedziałem, że po odrobaczeniu w kupie były robaki i zapytałem czy trzeba będzie odrobaczyć ponownie, to usłyszałem, że nie, bo martwe robaki wyszły z kupą i w tym wieku (13 tygodni) raz na miesiąc wystarczy. Także chyba odrobaczę drugi raz sam na własną rękę.
Pytanie do pana Jarka, czy może to wyglądać tak:
14 września było pierwsze odrobaczenie
20 września pierwsza seria szczepień
około 27 - 28 września zrobić ponowne odrobaczenie
6 października jest umówiona druga seria szczepień [ czyli za 16 dni od dzisiejszego szczepienia]
Do tego zdziwiło mnie, że tu nie szczepią przeciw wściekliźnie. Lekarz mnie zapewnił, że nie ma wścieklizny w Wielkiej Brytanii.
Dowiedziałem się też, że opcjonalnie i za dodatkową opłatą przy drugiej serii, mogę zaszczepić szczeniaczka na kaszel kenelowy. Pytanie czy jest to przydatne?
Na koniec muszę dodać, że chyba będę tu musiał poszukać jakiegoś polskiego weterynarza, bo mając psa wcześniej psa w Polsce jakoś przyzwyczaiłem się do rzetelniejszej "obsługi"
A co do szczepień, byliśmy dziś u weterynarza [angielskiego, bo mieszkamy w Wielkiej Brytanii], szczeniaczek dostał pierwszą serię szczepień (jeden zastrzyk), a druga (i ostatnia w tym roku) ma się odbyć za dwa tygodnie. Niestety zgodnie z moją wcześniejszą obawą nabieram podejrzeń co do tych tutejszych lekarzy. Kiedy powiedziałem, że po odrobaczeniu w kupie były robaki i zapytałem czy trzeba będzie odrobaczyć ponownie, to usłyszałem, że nie, bo martwe robaki wyszły z kupą i w tym wieku (13 tygodni) raz na miesiąc wystarczy. Także chyba odrobaczę drugi raz sam na własną rękę.
Pytanie do pana Jarka, czy może to wyglądać tak:
14 września było pierwsze odrobaczenie
20 września pierwsza seria szczepień
około 27 - 28 września zrobić ponowne odrobaczenie
6 października jest umówiona druga seria szczepień [ czyli za 16 dni od dzisiejszego szczepienia]
Do tego zdziwiło mnie, że tu nie szczepią przeciw wściekliźnie. Lekarz mnie zapewnił, że nie ma wścieklizny w Wielkiej Brytanii.
Dowiedziałem się też, że opcjonalnie i za dodatkową opłatą przy drugiej serii, mogę zaszczepić szczeniaczka na kaszel kenelowy. Pytanie czy jest to przydatne?
Na koniec muszę dodać, że chyba będę tu musiał poszukać jakiegoś polskiego weterynarza, bo mając psa wcześniej psa w Polsce jakoś przyzwyczaiłem się do rzetelniejszej "obsługi"
-
- Posty:3475
- Rejestracja:12 listopada 2009, 20:36
psa odrobacza się co 10 dni az do momentu czystej kupy. Ale tak jest w Polsce. Ponadto w Wlk Brytanii rzeczywiscie nie ma wscieklizny - dlatego tak bardzo pilnuja się przy wwozeniu zwierzt do ich kraju. Mieszkając tam - szczepiłabym psa na wsciekliznę raz na 3 lata.
Zamiast sztucznego odrobacznia (chemicznego) możesz zastosowac ziemie okrzemkowa lub wyciąg z czarnego orzecha.
Zamiast sztucznego odrobacznia (chemicznego) możesz zastosowac ziemie okrzemkowa lub wyciąg z czarnego orzecha.
takiego kalendarza szczepień i odrobaczania jak przedstawiłaś trzymałbym się. Rzeczywiście w Anglii nie notuje się wścieklizny więc dlatego nie szczepią. Co do kaszlu kenelowego z reguły jest już w szczepionkach skojarzonych jakimi teraz szczepisz psa.
Chciałbym jeszcze zapytać o suplementację odnośnie stawów. Czytałem, że wyżły węgierskie mają predyspozycję do dyspalzji stawów biodrowych. Nawet tu na forum użytkownik opisał dysplazję bodajże prawego stawu u rocznego psa tej rasy. Może warto podawać coś na stawy już od małego szczeniaka? Tutaj są chyba trochę inne preparaty niż w Polsce, znalazłem na przykład Vetzyme High Strength Flexible Joint, który ma w składzie:
* Fish Oil (Omega 3)
* Glucosamine and Chondroitin
* MSM (Methyl Sulphonyl Methane)
* B-complex
Wg ulotki można podawać psom powyżej 12-ego tygodnia życia, a nasz szczeniak skończył już 13 tygodni. Może warto suplementować od samego początku, żeby uniknąć, bądź zminimalizować problemy w przyszłości?
Chciałbym za radą pana Roberta kupić naturalną mączkę z zielonych małż, ale to trochę potrwa zanim ją ściągnę tutaj.
Moderatora przepraszam, że dubluję trochę swoje pytania z działu Żywienie, ale chciałbym uzyskać radę od pana Jarka
* Fish Oil (Omega 3)
* Glucosamine and Chondroitin
* MSM (Methyl Sulphonyl Methane)
* B-complex
Wg ulotki można podawać psom powyżej 12-ego tygodnia życia, a nasz szczeniak skończył już 13 tygodni. Może warto suplementować od samego początku, żeby uniknąć, bądź zminimalizować problemy w przyszłości?
Chciałbym za radą pana Roberta kupić naturalną mączkę z zielonych małż, ale to trochę potrwa zanim ją ściągnę tutaj.
Moderatora przepraszam, że dubluję trochę swoje pytania z działu Żywienie, ale chciałbym uzyskać radę od pana Jarka
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 91 gości