Brak ekspertyzy Rico niknie w oczach :(
: 29 stycznia 2015, 11:26
Witam!
W dniu 3 stycznia pojawil sie unaz piesek-nieduzy kundelek,ktory zostal znaleziony skomlacy pod domem naszej kolezanki, w noc sylwestrowa. Zglosilismy znalezienie kundelka, odczekalismy jakis czas, a poniewaz nikt go nie 19 stycznia wyblalismy sie do weterynarza, dostal pierwsze szczepienie przeciwko wsciekliznie i chip. Piesek wesoly, maly urwisek skakal nam po glowach.
24 stycznia,w sobote piesek wrocil ze spaceru i godzine pozniej, nagle zwrocil niestrawiona tresc pokarmowa. Nie przejelismy sie tym zbytnio, tym bardziej, ze nadal mial wesoly nastroj i dokazywal. Problemy zaczely sie nastepna godzine pozniej: zwymiotowal lekko strawiony pokarm,a pozniej juz wymiotowal co jakis czas slina.Zasnal i tak minela noc.
Rano znalezlismy na korytarzu rozrzedzona kupe, koloru karmy. Piesek przestal pic,zwracal zoltawy plyn i byl smetny.Na dworze jeszcze raz zrobil podobna mala kupke. W poniedzialek wzielismy go do weterynarza, zrobil wywiad i stwierdzil,ze to niestrawnosc po zmianie karmy (kupiona 21 stycznia), zaaplikowal trzy zastrzyki (omeprazol,antybiotyk i paracetamol) pasztecik dla rekonwalescentow i kazal przyjechac jesli sie nie polepszy. Cala noc nasz pupil sie krecil i bulgotalo mu w zoladku.
Nastepnego ranka, podawalam mu male dawki letniej wody, juz nie wymiotowal,choc nie mial apetytu. Okolo 16tej godziny nagle oddal mocz wraz z kalem - ciemnobrunatna krwia.Poniewaz, weterynarz ultorego bylismy wczesniej, mieszka kilkanascie km. od nas,zabralismy pupila do innego weterynarza, przecznice dalej. Pani weterynarz uznala, ze pies nie jest odwodniony, zaaplikowala nastepne zastrzyki, antybiotyk i dala lekarstwa. Mielismy przyjsc nastepnego dnia, zeby zobaczyla czy mu sie polepszylo.
Wczoraj po poludniu znow zrobil krwista kupe, pil dosyc dobrze (ze strzykawki),nie jadl i zwymiotowal tylko raz proszka po dwoch godzinach (ranitydyna 10mg). O 16 znow bylismy u Pani Wet Zrobila mu najpierw RTG (nie bylo cialo bcych, za to duzo gazow w jelitach). Zrobila test na parwo-negatywny. Dala psu kroplowke - roztwor ringera (trwala godzine)plus wit. plus antybiotyk. Piesek wrocil do domu,spal dluzszy czas, nawet pozniej samnapil sie troche z miseczki..
Nie spalam wogole tej nocy, piesek krecil sie, o 6tej rano krwista (ale jakby mniej cuchnaca, bardziej brazowa kupka),
Slini sie po podaniu ranitydyny i tak samo po metronizadolu 10mg Nie chce juz tak chetnie pic ze strzykawki i albo niespokojnie spi, albo lezy przy miseczce z woda wachajac ja
Tydzien temu wazyl 6.2kg teraz 5,6. Mieszkamy z chlopakiem w Hiszpanii. Te trzy wizyty wyniosly nas 1/4 naszego dochodu I NIE MAMY ekspertyzy, a piesek niknie w oczach!! Nie mozemy codzien chodzic na prozno, a nic nie daje rezultatu Zaraz ide kupic kroplowke, do Pani lekarz (pies ma zalozony welfron). Co moge zrobic wiecej by mu pomoc? Jaka kroplowke zaplikowac wiecej? Nic nie je, chudy jest jak ::pies:: Moze kupis mu espumisan na gazy, by mu ulzyc?
Prosze o wszelkie rady i drogowskazy! Dla mojego Rico :/
W dniu 3 stycznia pojawil sie unaz piesek-nieduzy kundelek,ktory zostal znaleziony skomlacy pod domem naszej kolezanki, w noc sylwestrowa. Zglosilismy znalezienie kundelka, odczekalismy jakis czas, a poniewaz nikt go nie 19 stycznia wyblalismy sie do weterynarza, dostal pierwsze szczepienie przeciwko wsciekliznie i chip. Piesek wesoly, maly urwisek skakal nam po glowach.
24 stycznia,w sobote piesek wrocil ze spaceru i godzine pozniej, nagle zwrocil niestrawiona tresc pokarmowa. Nie przejelismy sie tym zbytnio, tym bardziej, ze nadal mial wesoly nastroj i dokazywal. Problemy zaczely sie nastepna godzine pozniej: zwymiotowal lekko strawiony pokarm,a pozniej juz wymiotowal co jakis czas slina.Zasnal i tak minela noc.
Rano znalezlismy na korytarzu rozrzedzona kupe, koloru karmy. Piesek przestal pic,zwracal zoltawy plyn i byl smetny.Na dworze jeszcze raz zrobil podobna mala kupke. W poniedzialek wzielismy go do weterynarza, zrobil wywiad i stwierdzil,ze to niestrawnosc po zmianie karmy (kupiona 21 stycznia), zaaplikowal trzy zastrzyki (omeprazol,antybiotyk i paracetamol) pasztecik dla rekonwalescentow i kazal przyjechac jesli sie nie polepszy. Cala noc nasz pupil sie krecil i bulgotalo mu w zoladku.
Nastepnego ranka, podawalam mu male dawki letniej wody, juz nie wymiotowal,choc nie mial apetytu. Okolo 16tej godziny nagle oddal mocz wraz z kalem - ciemnobrunatna krwia.Poniewaz, weterynarz ultorego bylismy wczesniej, mieszka kilkanascie km. od nas,zabralismy pupila do innego weterynarza, przecznice dalej. Pani weterynarz uznala, ze pies nie jest odwodniony, zaaplikowala nastepne zastrzyki, antybiotyk i dala lekarstwa. Mielismy przyjsc nastepnego dnia, zeby zobaczyla czy mu sie polepszylo.
Wczoraj po poludniu znow zrobil krwista kupe, pil dosyc dobrze (ze strzykawki),nie jadl i zwymiotowal tylko raz proszka po dwoch godzinach (ranitydyna 10mg). O 16 znow bylismy u Pani Wet Zrobila mu najpierw RTG (nie bylo cialo bcych, za to duzo gazow w jelitach). Zrobila test na parwo-negatywny. Dala psu kroplowke - roztwor ringera (trwala godzine)plus wit. plus antybiotyk. Piesek wrocil do domu,spal dluzszy czas, nawet pozniej samnapil sie troche z miseczki..
Nie spalam wogole tej nocy, piesek krecil sie, o 6tej rano krwista (ale jakby mniej cuchnaca, bardziej brazowa kupka),
Slini sie po podaniu ranitydyny i tak samo po metronizadolu 10mg Nie chce juz tak chetnie pic ze strzykawki i albo niespokojnie spi, albo lezy przy miseczce z woda wachajac ja
Tydzien temu wazyl 6.2kg teraz 5,6. Mieszkamy z chlopakiem w Hiszpanii. Te trzy wizyty wyniosly nas 1/4 naszego dochodu I NIE MAMY ekspertyzy, a piesek niknie w oczach!! Nie mozemy codzien chodzic na prozno, a nic nie daje rezultatu Zaraz ide kupic kroplowke, do Pani lekarz (pies ma zalozony welfron). Co moge zrobic wiecej by mu pomoc? Jaka kroplowke zaplikowac wiecej? Nic nie je, chudy jest jak ::pies:: Moze kupis mu espumisan na gazy, by mu ulzyc?
Prosze o wszelkie rady i drogowskazy! Dla mojego Rico :/