Choroba płuc u psa.
: 27 lutego 2015, 21:51
U mojej psicy zdiagnozowano zapadnięcie płuca o nieznanej etiologii - jest po kilkukrotnym badaniu rtg i usg z kontrastem. Badania krwi są w normie.Był pobierany płyn z opłucnej i oceniony "na oko" jako nietypowy, ani nowotworowy, ani zapalny. Według opinii lekarza prowadzącego należało by usunąć chore płuco. Ponieważ jest to bardzo poważna operacja mam wątpliwości i obawy jak będzie wyglądało życie psa po takim zabiegu? Czy jest sens narażać psa na stres i cierpienie spowodowane bólem pooperacyjnym? Już teraz zauważalna duszność i duża ilość płynu w jamie opłucnej bardzo ograniczyła jej spontaniczność i ruchliwość. Czy ktoś z Państwa miał podobne doświadczenie i co mógł by mi doradzić?