Pytanie do p. Jarka.
Czy możliwe jest, że pies nie przyswaja ludzkiego hormonu tarczycy o nazwie Eltroxin? Mój pies jest od 7 miesięcy na tym hormonie, obecnie bierze 6x100 mikrogramów dziennie. Wynik z 11.06.2015r :
T4 1,8=ug/dl
freeT4 1,2=ng/dl
Cholesterol H 366=mg/dl
takie badania zlecił wet. Przed badaniem pies dostawał 5 tabletek Eltroxinu. Sierść w opłakanym stanie mimo suplementacji. Łyse czarne placki na udach które nie zarastają. Czy nie powinien dostawać hormon weterynaryjny forthyron, skoro tak słabo wynik T4 idzie w górę??(obecnie dolna norma). Nadmieniam, że mój pies to alaskan malamute.
Bardzo proszę o odpowiedź.
Niedoczynność tarczycy
-
- Posty:28
- Rejestracja:26 listopada 2011, 23:34
Pies waży 50 kg. zachowanie psa nie budzi zastrzeżeń. Nie jest pobudzony ani ospały. Upały zniósł zadziwiająco dobrze, co prawda przed wentylatorem . Martwi mnie ta sierść, która się nie odbudowuje, a głównie włos okrywowy. Pies z ciemnego stał się jasny. no i ten wynik.......
nie możliwości aby pies nie przyswajał euthyroxu. U psa musisz mieć inny problem , który powoduje wtórne problemy z tarczycą.
-
- Posty:28
- Rejestracja:26 listopada 2011, 23:34
Bardzo proszę o sugestie. w jakim kierunku robić badania, co wykluczać, co zaburza pracę tarczycy??? Ja cały czas mam wrażenie, że leczę objawy a nie przyczynę choroby...I jednak się nie myliłam. a niektórzy mówią, że się czepiam, że na wszystko trzeba czasu...ale według mnie to już za długo trwa.
Błagam o podpowiedzi.
Błagam o podpowiedzi.
-
- Posty:28
- Rejestracja:26 listopada 2011, 23:34
Przekopuję cały internet poszukując informacji na temat stanu okrywy włosowej psa. Natknęłam się na Coat funk tutaj: http://mals.pl/2013/04/coat-funk/. Wszystkie objawy pasują, tylko ten poziom hormonu tarczycy...
I znowu pytanie do p. Jarka: Czy możliwe jest że pies ma podwyższony poziom testosteronu??? Czy kastracja da efekty?
Pies nie wykazuje i nigdy nie wykazywał nadmiernego pobudzenia w stosunku do suczek (tylko jak miały cieczkę).
Wydaję fortunę na diagnozę, leki, suplementy i karmę a efektów brak!!!! Ostatnio usłyszałam, że po prostu mam takiego zespsutego psa.....
Gdzie porządnie zdiagnozować psa??? Endokrynolog, dermatolog???
Proszę o podpowiedzi.
I znowu pytanie do p. Jarka: Czy możliwe jest że pies ma podwyższony poziom testosteronu??? Czy kastracja da efekty?
Pies nie wykazuje i nigdy nie wykazywał nadmiernego pobudzenia w stosunku do suczek (tylko jak miały cieczkę).
Wydaję fortunę na diagnozę, leki, suplementy i karmę a efektów brak!!!! Ostatnio usłyszałam, że po prostu mam takiego zespsutego psa.....
Gdzie porządnie zdiagnozować psa??? Endokrynolog, dermatolog???
Proszę o podpowiedzi.
dasz radę wkleić jego zdjęcia , czy ktoś badał jego jądra , usg jąder i prostaty miał robione?
-
- Posty:28
- Rejestracja:26 listopada 2011, 23:34
Dziękuje za odpowiedź. Trochę zmartwiły mnie te informacje z postu wyżej, że włos nie odrasta całkowicie, bo obumierają cebulki.....
Kazan nigdy nie miał badanych jąder, usg jąder i prostaty też nie było. Ja sama zasugerowałam badanie poziomu testosteronu po przeczytaniu tych informacji o coat funk i usłyszałam, że "jak chcę to można zrobić". Delikatnie mówiąc byłam nieco zaskoczona.....i dlatego drążę temat dalej. Pies nigdy nie miał powiększonych jąder, od razu zauważyłabym, nie miał i nie ma problemów z oddawaniem moczu, oprócz tego incydentu ze sterydami. Kazanowi robią się takie guzy miedzy palcami przednich łap, które on rozlizuje i robią się rany. Badanie zeskrobin pod mikroskopem nie wykazalo nuzenca tylko silny odczyn immunologiczny...Maści, zasypki, przemywanie preparatami różnymi nie dawało efektów, wiec wet zaordynował encortolon, bo to na tle alergicznym. I wtedy zaczęła się jazda! Pies tył, jadł, pił i baaaaardzo sikał. Nie chciał wcale chodzić na spacery, tylko spał. Malamut śpiący...szok!!! Usłyszałam, że to tak jest po sterydzie....ale jak zaczął łysieć to wpadłam w histerię i zażądałam badań w kierunku cukrzycy, niedoczynności tarczycy i myślałam jeszcze o Cuschingu, ale wyszła ta niedoczynność. Steryd odstawiłam. Od 1.12.2014r jest na eltroxinie, zaczynaliśmy od 3 tabletek, ale po kolejnych badaniach zwiększone na 4, potem po kolejnych na 5 i teraz na 6x100 mikrogramów. Do tego mamy zaniżony poziom amylazy, więc piesio jest na Mera dog oraz dostaje amyladol. w tej chwili dostaje jeszcze biotynę z cynkiem oraz kelp. Podawałam olej z łososia ale wtedy są luźniejsze kupy. Do karmy dosypuje lekko zmielone siemię lniane. Jeśli chodzi o stan okrywy włosowej to efekty są marne...i te łyse placki na portkach, które nie zarastają. Ogon to marna resztka kity która miał przepiękną i portek prawie brak. włos suchy, podszerstek z tendencją do filcowania, szczególnie na łopatkach, gdzie brak jest włosa okrywowego, czesać muszę codziennie. Postaram się dołączyć zdjęcia, tylko na razie nie wiem jak....
Kazan nigdy nie miał badanych jąder, usg jąder i prostaty też nie było. Ja sama zasugerowałam badanie poziomu testosteronu po przeczytaniu tych informacji o coat funk i usłyszałam, że "jak chcę to można zrobić". Delikatnie mówiąc byłam nieco zaskoczona.....i dlatego drążę temat dalej. Pies nigdy nie miał powiększonych jąder, od razu zauważyłabym, nie miał i nie ma problemów z oddawaniem moczu, oprócz tego incydentu ze sterydami. Kazanowi robią się takie guzy miedzy palcami przednich łap, które on rozlizuje i robią się rany. Badanie zeskrobin pod mikroskopem nie wykazalo nuzenca tylko silny odczyn immunologiczny...Maści, zasypki, przemywanie preparatami różnymi nie dawało efektów, wiec wet zaordynował encortolon, bo to na tle alergicznym. I wtedy zaczęła się jazda! Pies tył, jadł, pił i baaaaardzo sikał. Nie chciał wcale chodzić na spacery, tylko spał. Malamut śpiący...szok!!! Usłyszałam, że to tak jest po sterydzie....ale jak zaczął łysieć to wpadłam w histerię i zażądałam badań w kierunku cukrzycy, niedoczynności tarczycy i myślałam jeszcze o Cuschingu, ale wyszła ta niedoczynność. Steryd odstawiłam. Od 1.12.2014r jest na eltroxinie, zaczynaliśmy od 3 tabletek, ale po kolejnych badaniach zwiększone na 4, potem po kolejnych na 5 i teraz na 6x100 mikrogramów. Do tego mamy zaniżony poziom amylazy, więc piesio jest na Mera dog oraz dostaje amyladol. w tej chwili dostaje jeszcze biotynę z cynkiem oraz kelp. Podawałam olej z łososia ale wtedy są luźniejsze kupy. Do karmy dosypuje lekko zmielone siemię lniane. Jeśli chodzi o stan okrywy włosowej to efekty są marne...i te łyse placki na portkach, które nie zarastają. Ogon to marna resztka kity która miał przepiękną i portek prawie brak. włos suchy, podszerstek z tendencją do filcowania, szczególnie na łopatkach, gdzie brak jest włosa okrywowego, czesać muszę codziennie. Postaram się dołączyć zdjęcia, tylko na razie nie wiem jak....
problem jest bardzo złożony, podejrzewam , że steryd rozpoczął kaskadę i trzeba znaleźć co nie dział tak po jego zastosowaniu, czy zwierzę dalej dostaje steryd, dużo je i dużo pije?
-
- Posty:28
- Rejestracja:26 listopada 2011, 23:34
Pies nie dostaje sterydu od listopada 2014r. Na te zmiany na łapach wet podał steryd miejscowy Cortavance. Po odstawieniu sterydu pies przestał tak sikać i pić ogromne ilości wody. Zmiany na łapach (guzy, rany) są cały czas, ale ja powiedziałam, że za nic w świecie nie podam sterydu do środka!!! Po spacerach osuszam łapy suszarką, jak zrobi się rana stosuje balsam Szostakowskiego w sprayu, jak już pojawią się guzy wtedy pryskam Cortavance. Pomaga. Problem jest wtedy jak jest mokro (deszcz, rosa) ale i tu sobie radzimy, bo zakupiłam gumowe buty i zakładam na tą łapkę, gdzie jest zmiana. Zachowanie psa, aktywność jest ok, natomiast szata.......
W tej chwili pomimo upałów pies pije normalnie, ma stały dostęp do wody (on zawsze pił mało wody i ja bardzo tego pilnuje aby miska zawsze była napełniona wodą)), sika normalnie, je normalnie (czyli wybrzydza)
Myślę, że jeszcze jedna rzecz jest bardzo ważna. Pies miał trzy razy babeszjozę, w porę diagnozowaną. Ale imizol miał podawany, kroplówki, i mnóstwo innych rzeczy .... może to rozwaliło totalnie organizm psa??
Pomimo podwójnego zabezpieczenia (krople frontline albo adwantix plus obroża kiltix) łapał kleszcze. Dopiero sprowadzona z Włoch obroża Scalibor pomogła.Teraz zakraplamy Vectra 3D i jest ok.
Panie Jarku, proszę mi napisać, czy robić te badania jąder (USG) i określać poziom hormonu? Co jeszcze mogę zrobić??
W tej chwili pomimo upałów pies pije normalnie, ma stały dostęp do wody (on zawsze pił mało wody i ja bardzo tego pilnuje aby miska zawsze była napełniona wodą)), sika normalnie, je normalnie (czyli wybrzydza)
Myślę, że jeszcze jedna rzecz jest bardzo ważna. Pies miał trzy razy babeszjozę, w porę diagnozowaną. Ale imizol miał podawany, kroplówki, i mnóstwo innych rzeczy .... może to rozwaliło totalnie organizm psa??
Pomimo podwójnego zabezpieczenia (krople frontline albo adwantix plus obroża kiltix) łapał kleszcze. Dopiero sprowadzona z Włoch obroża Scalibor pomogła.Teraz zakraplamy Vectra 3D i jest ok.
Panie Jarku, proszę mi napisać, czy robić te badania jąder (USG) i określać poziom hormonu? Co jeszcze mogę zrobić??
zrobić badania nie zaszkodzi, na pewno nieprawidłowy poziom hormonów płciowych ma duży wpływ na okrywę włosową, ja osobiście zbadałbym dokładnie jądra. Można się zastanowić nad biopsją skóry.
-
- Posty:28
- Rejestracja:26 listopada 2011, 23:34
Witam. Pytanie do dr Jarka:
Pies już po kastracji. Badania pokazały zmiany, sterylizacja była natychmiastowa. I tu moje pytanie; jak długo trzeba czekać na odrost sierści?
Ostatnie badania pokazały :Hormony tarczycy T4 3,9 = ug/dl, free T4 2,1 = ng/dl, Cholesterol 326 = mg/dl . Pełne badania krwi wzorcowe.
Bardzo dziękuję za wskazówki. Pozdrawiam.
Pies już po kastracji. Badania pokazały zmiany, sterylizacja była natychmiastowa. I tu moje pytanie; jak długo trzeba czekać na odrost sierści?
Ostatnie badania pokazały :Hormony tarczycy T4 3,9 = ug/dl, free T4 2,1 = ng/dl, Cholesterol 326 = mg/dl . Pełne badania krwi wzorcowe.
Bardzo dziękuję za wskazówki. Pozdrawiam.
Sprawdź wszystkie odkleszczówki włącznie z hepatozoonozą, bo jak pies miał kilka razy kleszcza, to nie tylko babaeszją mógł zarazić. Kleszcze teraz zarażają różnymi choróbskami i z psem będą się działy cuda najróżniejsze. Dodatkowo odrobacz psa aniprazolem kilka dni pod rząd i powtórz po 2 tygodniach i jeszcze raz po 2 tygodniach, bo niektóre pasożyty jelitowe też wywołują ubytki w sierści. No i obowiązkowo sprawdź czy pies nie ma dirofilariozy oraz leiszmaniozy, bo takie niespodzianki roznoszą nasze polskie komary
od 2 do 6 miesięcy.