Dzień dobry
Około dwa miesiące temu wyczułam u mojego psa na klatce piersiowej niewielki guzek. Początkowo wraz z weterynarzem podjęta została decyzja o obserwacji ale w związku z tym, że w przeciągu około dwóch tygodni guzek urósł dwukrotnie został on wycięty w płytkiej sedacji wraz z marginesem zdrowej tkanki (łącznie w fragmentem mięśnia). Wynik his-pat: włókniakotłuszczak, wskazana kontrola miejsca wycięcia. Dzisiaj minęły 3 tygodnie i wyczułam kolejny, większy guzek w tej samej linii co poprzedni jednak około 5-10cm niżej. Konsystencja, przesuwalność w stosunku do podłoża, struktura - taka sama jak poprzedniego. Wybieram się oczywiście do weterynarz która wycinała tamtego i której ufam ale mimo wszystko chciałabym poznać opinię pana doktora - wycinać czy nie wycinać? A może tylko bioptować? Taka opcja też była ale w związku z tym że nie chciałam zostawiać nawet łagodnego nowotworu u psa doszliśmy do wniosku że biopsja nie ma sensu. Ale znowu cięcie psa co miesiąc też trochę mija się z celem.
Włókniakotłuszczaki
usunięcie nie jest złym wyjściem zwłaszcza przy jego aktywności. Biopsje też można wcześniej wykonać. Każde wyjście jest dobre i prawidłowe.
usunięcie nie jest złym wyjściem zwłaszcza przy jego aktywności. Biopsje też można wcześniej wykonać. Każde wyjście jest dobre i prawidłowe.
-
- Informacje
-
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 90 gości