Niedoczynność tarczycy ?
: 07 listopada 2015, 15:04
Witam, zwracam się z pytaniem do p.Jarka .
Jestem właściecielką 2,5 rocznej suczki Grzywacza chińskiego (odmiany łysej)..
Napiszę po krótce. Leczę psa od około półtora roku , pies z niektórych chorób został wyleczony, ale niektóre objawy zostały, z czym mamy ciągły problem.
a więc tak, zaczęło się od ropnych wrzodów na plecach (coś a'la pryszcze), udach i pod grzywą na karku, oraz problem z jednym okiem. Po pobraniu zeskrobin (dopiero 3 z kolei weterynarz na to wpadł) okazało się, że mamy nużeńca, gronkowca i grzybicę. łapy były zaczerwienione i pies wygryzał je non stop. Okulista w Poznaniu stwierdził też zespół suchego oka, z czym w miarę sobie już radzimy. Ale problem mamy nadal ze skórą.
Pies dostawał zastrzyki (głównie na świąd), antybiotyk i witaminy. Po jakims czasie pryszcze zniknęły, plecki gładkie jak skóra u niemowlaka.
I problem dalej, mega zaczerwienione łapy,, przedewszystkim tylne, które pies nadal wygryza (do dziś), włosów już tam praktycznie nie ma, krwiste ranki, i takie strupki, łuski jakby mega suchy zrogowacaiły naskórek, łupież czy coś takiego, to samo na ogonie, koniec ogona jak u szczura - łysy i w łuskach, zaczerwieniony. Zawalone uszy prktycznie non stop - zapalenie.
Lekarka robiła zeskrobiny - czysto, ani sladu po tym co było na początku. od prawie roku ze względu na te łapy pies dostawał rilexine , brak poprawy. Lekarka stwierdziła że może być alergia, dała szampon przeciw alergii (poki co żadna poprawa) od jakiegos miesiaca wspominała mi żeby zrobić badania na tarczycę. Dziś byliśmy na pobraniu krwi, we wtorek będą wyniki.
Czy to według Pana, może być to? Żal mi psa, wygląda tragicznie z tymi łapami i ogonem. mam wrażenie, że kupowałam psa z rodowodem za duże pieniądze, a wcisnięto mi jakąś chodzącą zarazę..
Aha, niewiem czy to może mieć związek, zapomnialam o tym wspomniec weterynarce - Moja suczka miała tylko jedną cieczke w wieku okolo 8 miesiecy, krotko po tym zachorowała (pewnie obnizona odporność) no i do dzisiaj juz nigdy cieczki nie miała.
Bardzo proszę o jaką kolwiek odpowiedź,
może Pan podejrzewał by coś innego, lub moze zasugerowac cos lekarce, jakies inne badania,
Bo trace nadzieje czy kiedykolwiek będę miec zdrowego psa
Jestem właściecielką 2,5 rocznej suczki Grzywacza chińskiego (odmiany łysej)..
Napiszę po krótce. Leczę psa od około półtora roku , pies z niektórych chorób został wyleczony, ale niektóre objawy zostały, z czym mamy ciągły problem.
a więc tak, zaczęło się od ropnych wrzodów na plecach (coś a'la pryszcze), udach i pod grzywą na karku, oraz problem z jednym okiem. Po pobraniu zeskrobin (dopiero 3 z kolei weterynarz na to wpadł) okazało się, że mamy nużeńca, gronkowca i grzybicę. łapy były zaczerwienione i pies wygryzał je non stop. Okulista w Poznaniu stwierdził też zespół suchego oka, z czym w miarę sobie już radzimy. Ale problem mamy nadal ze skórą.
Pies dostawał zastrzyki (głównie na świąd), antybiotyk i witaminy. Po jakims czasie pryszcze zniknęły, plecki gładkie jak skóra u niemowlaka.
I problem dalej, mega zaczerwienione łapy,, przedewszystkim tylne, które pies nadal wygryza (do dziś), włosów już tam praktycznie nie ma, krwiste ranki, i takie strupki, łuski jakby mega suchy zrogowacaiły naskórek, łupież czy coś takiego, to samo na ogonie, koniec ogona jak u szczura - łysy i w łuskach, zaczerwieniony. Zawalone uszy prktycznie non stop - zapalenie.
Lekarka robiła zeskrobiny - czysto, ani sladu po tym co było na początku. od prawie roku ze względu na te łapy pies dostawał rilexine , brak poprawy. Lekarka stwierdziła że może być alergia, dała szampon przeciw alergii (poki co żadna poprawa) od jakiegos miesiaca wspominała mi żeby zrobić badania na tarczycę. Dziś byliśmy na pobraniu krwi, we wtorek będą wyniki.
Czy to według Pana, może być to? Żal mi psa, wygląda tragicznie z tymi łapami i ogonem. mam wrażenie, że kupowałam psa z rodowodem za duże pieniądze, a wcisnięto mi jakąś chodzącą zarazę..
Aha, niewiem czy to może mieć związek, zapomnialam o tym wspomniec weterynarce - Moja suczka miała tylko jedną cieczke w wieku okolo 8 miesiecy, krotko po tym zachorowała (pewnie obnizona odporność) no i do dzisiaj juz nigdy cieczki nie miała.
Bardzo proszę o jaką kolwiek odpowiedź,
może Pan podejrzewał by coś innego, lub moze zasugerowac cos lekarce, jakies inne badania,
Bo trace nadzieje czy kiedykolwiek będę miec zdrowego psa