oddawanie moczu w domu a prostata
: 22 grudnia 2015, 21:47
Witam,
Pies w październiku skończył rok, mniej więcej w tym samym czasie zaczął sikać w domu, podczas naszej nieobecności. 20/10 zrobiliśmy badania moczu (pisze to co wyszło inaczej niż norma+ ciężar): ciężar 1,020; PH 8,5; białko ślad; osad mierny; leukocyty 0-2 w polu widzenia; erytrocyty świeże 0-2 w polu; śluz pojedyncze pasma; nabłonki poj. Wielokątne w preparacie; kryształy liczne dwufosforany wapnia.
Dodatkowo zostało zrobione USG pęcherza i wet stwierdził zapalenie. Pies dostawał preparat na obniżenie PH i przez 3 tyg przyjmował kafavet. PH spadło do 6, ale pies w dalszym ciągu nie był w stanie wytrzymać do naszego powrotu (niezależnie od tego czy to 4 czy 10 godzin). 11/12 zrobiliśmy kolejne badanie moczu (znów pisze o tym co jest poza norma+ gęstość): gęstość 1,015; słabo kwaśny; białko 31; barwniki krwi ślad; barwniki żółciowe ślad; nabłonki wielokątne pojedyncze; nabłonki okrągłe nieliczne; leukocyty do 10; erytrocyty 2-4; wałeczki drobnoziarniste kilka; kryształy tyrozyny nieliczne.
Uwaga przed oddaniem do badania mocz stał ok. 10 h w temperaturze pokojowej. Do tego wykonaliśmy USG nerek- wszystko ok., pęcherza- resztki pdp nabłonka, do tego jest powiększona prostata- ma ok. 4 cm.
Dodatkowo zrobiliśmy badania krwi AspAT, AIAT, ALP, kreatynina, mocznik, bialko, leukocyty, erytrocyty, hemoglobina, hematokryt, MCV, MCH, MCHC, RDW, plytki krwi, MPV, paleczkowate i limfocyty w normie, jedynie segmentowane są nieznacznie przekroczone.
Kolejnym badaniem był stosunek białka do kreatyniny z wynikiem 0,208 czyli też w normie.
Pies w dalszym ciągu załatwia się podczas naszej nieobecności. Ok. miesiąca temu oprócz siku zaczął robić też kupę, a od dwóch dni zaraz po powrocie z dłuższego spaceru dużo pije a po paru minutach sika (jesteśmy w tym czasie w tym samym pomieszczeniu), czasami stojąc, czasami idąc. Mam wrażenie, że nie do końca to kontroluje, z drugiej jednak strony nie ma problemu z załatwianiem w nocy. Konsultowałam to również z behawiorystą, ale według niego problem nie leżu w głowie. Czy możliwe jest, żeby miało to związek z powiększoną prostatą? Byliśmy z tym u 3 weterynarzy i każdy twierdzi co innego: jeden chce robić posiew bo nie wie co się dzieje, drugi twierdzi ze to prostata i chce kastrować a trzeci uważa, że z medycznego punktu widzenia jest wszystko ok., w tym wieku powiększenie prostaty jest normalne, szczególnie jeśli w okolicy jest cieczka. Powiem szczerze, że nie wiem już co robić.
Pies w październiku skończył rok, mniej więcej w tym samym czasie zaczął sikać w domu, podczas naszej nieobecności. 20/10 zrobiliśmy badania moczu (pisze to co wyszło inaczej niż norma+ ciężar): ciężar 1,020; PH 8,5; białko ślad; osad mierny; leukocyty 0-2 w polu widzenia; erytrocyty świeże 0-2 w polu; śluz pojedyncze pasma; nabłonki poj. Wielokątne w preparacie; kryształy liczne dwufosforany wapnia.
Dodatkowo zostało zrobione USG pęcherza i wet stwierdził zapalenie. Pies dostawał preparat na obniżenie PH i przez 3 tyg przyjmował kafavet. PH spadło do 6, ale pies w dalszym ciągu nie był w stanie wytrzymać do naszego powrotu (niezależnie od tego czy to 4 czy 10 godzin). 11/12 zrobiliśmy kolejne badanie moczu (znów pisze o tym co jest poza norma+ gęstość): gęstość 1,015; słabo kwaśny; białko 31; barwniki krwi ślad; barwniki żółciowe ślad; nabłonki wielokątne pojedyncze; nabłonki okrągłe nieliczne; leukocyty do 10; erytrocyty 2-4; wałeczki drobnoziarniste kilka; kryształy tyrozyny nieliczne.
Uwaga przed oddaniem do badania mocz stał ok. 10 h w temperaturze pokojowej. Do tego wykonaliśmy USG nerek- wszystko ok., pęcherza- resztki pdp nabłonka, do tego jest powiększona prostata- ma ok. 4 cm.
Dodatkowo zrobiliśmy badania krwi AspAT, AIAT, ALP, kreatynina, mocznik, bialko, leukocyty, erytrocyty, hemoglobina, hematokryt, MCV, MCH, MCHC, RDW, plytki krwi, MPV, paleczkowate i limfocyty w normie, jedynie segmentowane są nieznacznie przekroczone.
Kolejnym badaniem był stosunek białka do kreatyniny z wynikiem 0,208 czyli też w normie.
Pies w dalszym ciągu załatwia się podczas naszej nieobecności. Ok. miesiąca temu oprócz siku zaczął robić też kupę, a od dwóch dni zaraz po powrocie z dłuższego spaceru dużo pije a po paru minutach sika (jesteśmy w tym czasie w tym samym pomieszczeniu), czasami stojąc, czasami idąc. Mam wrażenie, że nie do końca to kontroluje, z drugiej jednak strony nie ma problemu z załatwianiem w nocy. Konsultowałam to również z behawiorystą, ale według niego problem nie leżu w głowie. Czy możliwe jest, żeby miało to związek z powiększoną prostatą? Byliśmy z tym u 3 weterynarzy i każdy twierdzi co innego: jeden chce robić posiew bo nie wie co się dzieje, drugi twierdzi ze to prostata i chce kastrować a trzeci uważa, że z medycznego punktu widzenia jest wszystko ok., w tym wieku powiększenie prostaty jest normalne, szczególnie jeśli w okolicy jest cieczka. Powiem szczerze, że nie wiem już co robić.