Strona 1 z 2

Do Dr.Jarka

: 25 grudnia 2015, 10:12
autor: stephanel
Panie Jarku proszę o pomoc bo opadam z sił.
Ponad 3 miesiące diagnozuję psa u wielu weterynarzy a jestem na niczym.
Ponad 3 miesiace temu ,pies rasy buldog angielski(roczny) przestał jeść(normalnie b.łakomy)
Udałam się do weterynarza w malej miejscowośći-diagnoza zapalnei gardła pełno białej piany.
Dostał zastrzy amoksycylina + Teplfone(przeciwbólowy) Zylexis odporność.
Pies zaczłą od razu jeść(działanie przeciwbólowego) Po 4 dniach to samo, idę znowu do lekarza,ta sama metoda
kolejne 4 dni ZERO POPRAWY,jade do drugiego 100 km bo w malym miescie nie ma nic, diagnoza zapalnie gardla inny antybiotyk Lidium Teolfine ,pies zaczyna jeść,pobrano wymaz, w wyniku Klebassiella .Po zastosowaniu kolejnej serii antybiotyków ZERO POPRAWY,pies je tylko na przeciwbólowych.,Jedę 600 km do Wroclawia (dr.S) na endoskopie,
diagnoza (ZAPALNIE KRTANI NA NALEWKACH) ,ponowny wymaz, nie wyhodowano nic,dr zasugerował Poprprazol-pies po tym leku ,męczy sie okrutnie gazy ,jeczy ,brzuch twardy,zielone rozwolnienie,nie podaje kolejnej tabletki. Znowu jade 100m zrobic rtg z kontrastem w celu wykluczenie refluksu,ahalazji,Pies samoistnie nie ulewa.Na zdejeciach cech ahalazji nie widać
9zdjecia konsultuje z 4 lekarzami odczytujacymi rtg,równiez z jednym z Pana gabinetu) Rece mi opadają, natiomiast w miedzyczasie,pies zaczyna mieć jeszcze jeden obajaw, nad raznem dzień w dzień o 4 budzi się i dzienie zachowuje jakby go bolało, dziwnie mlaska, dzwonie do wetetynarza który robił rtg, stwierdził ze ma wade kregoslupa(na zdjeciu widać) dlatego go boli...-sugeruje przeciwbólowy , daje zawiesinę i faktycznie pies spi calą noc, ale nie je (karmie tylko z ręki).Drugi weterynarz sugeruje nadkwasotę nad ranem ...Niestety ranigast nie. pomoga...Krew biochemia,morfologia, profil miesniowy w normie, jedynie powiekszone delikanie granulocyty.Pies w dzien zachowuje sie normalnie, ma energie.
Objawy
Brak apetytu.
Ziewanie jakby bylo cos w gradle,z calej sily
mlaskanie
mrózenie oczu
biala piana w gardle.
Po pociagnięciu za ringówkę w okloicach krtani pies wymiotuje bialą pianą
steka podczas snu.
Zrobiono badania
morfologia+ rozmaz-podniesione granulocyty(nieznacznie)
biochemia -w normie
profil tarczycowy -wnormie
enoskopia (zapalnie krtani na nalewkach
rtg z kontrastem(wykluczono achalazje, zauwazono zmiany w odcinku ledzwiowo-piersiowym)
kupa zbadana w celu pasozytów=nie ma.
Co robić? Dodam jeszcze ze on,b.zle przechodzi odrobaczanie,nie je jest osowialy...i odrobaczalam go wlasnie 3 miesiace temu,moze to jest przyczyną,
Pozdrawiam i prooszę o sugestie,





0

Re: Do Dr.Jarka

: 28 grudnia 2015, 10:10
autor: Jarek
powiem Pni , że nie mam pomysłu na takie skomplikowane przypadki .Po prostu siadam i jeszcze raz badam psa analizuję wyniki , biorę do pomocy jeszcze 1 czy 2 osoby i szukamy przyczyny. Nie ma złotego środka na rozwiązanie takiego problemu jak tylko znaleźć przyczynę.

Re: Do Dr.Jarka

: 29 grudnia 2015, 18:04
autor: stephanel
Dzieki tak chce tez zrobić, powtórka zdjec i wyników,najgorsze ze lapa sie nie goi pomimo róznycb specyfików.

Re: Do Dr.Jarka

: 30 grudnia 2015, 09:08
autor: Retriver
Czym odrobaczałaś, waga psa i podany preparat ile dni - standard czy jakieś dłuższe odrobaczanie.

Re: Do Dr.Jarka

: 30 grudnia 2015, 18:08
autor: Agis
stephanel pisze:Dzieki tak chce tez zrobić, powtórka zdjec i wyników,najgorsze ze lapa sie nie goi pomimo róznycb specyfików.
Odebrałas priv ?

Re: Do Dr.Jarka

: 31 grudnia 2015, 13:42
autor: ktoś taki
Zbadać wszystkie choroby odkleszczowe + choroby roznoszone przez komary. No i jeszcze leptospirozę można wziąć pod uwagę

Re: Do Dr.Jarka

: 31 grudnia 2015, 14:58
autor: stephanel
heheheh, to juz zbadalam odkleszczowe w idex... na robaki kupa byla...nic nie wyszlo...
obawiam sie ze to kregoslup ,ale zauwazylam jedna ciekawostke apetety wzrasta po witaminie b...
i jeszcze problem z tą lapą,weterynarze odmówili mi biospji ;-((

Re: Do Dr.Jarka

: 31 grudnia 2015, 15:21
autor: ktoś taki
Hepatozoonoze też badałaś? Przy tej chorobie jest brak apetytu.

Zbadaj choroby roznoszone prze komary i leptospirozę, albo niech wet przepisze psu doksycyklinę i zacznij podawać, a nie po forach biegasz i narzekasz.
Tym razem mieli rację weterynarze, że odmówili biopsji, bo i tak by z niej nic nie wyszło. To co dzieje się z łapą psa jest efektem rozwijającej się choroby i tą chorobę trzeba zdiagnozować, oraz wyleczyć, a nie robić niepotrzebne biopsje. Nie masz na co kasy wydawać?
To wpłać na psy w potrzebie, albo na schronisko

Re: Do Dr.Jarka

: 31 grudnia 2015, 16:26
autor: stephanel
Matko co za ton, ogarnij sie czlowieku! poza tym pisze do Doktora Jarka.
Lapa jest i tak do badania bo się nie goi,na nic nie narzekam, poza tym kto pyta nie blądzi.
Wyjatkowo bezczelny czlowiek z ciebie jak nie masz nic do powiedzenia i sugestii to sie nie odzywaj.
Pies mial doksycylinę na kaszel kenelowy , poza tym badania mial od razu w kierunku odkleszczowych jak byl tylko przeziebiony.Konsultacja z Dr Jarkiem jest dla b wazna bo to mądry weterynarz a nie narzekanie.
bez odbioru oczywiwcie ktos taki, kazda inna mądra porada jak najbardziej mi się przyda.
Za apetytem juz lepiej po serii witamin B,jednakze jak stwierdzila tu jedna osoba (dzieki za priv) lapa jest do diagnozy,tym bardziej ze juz slyszalm przypadki nowowtworu wlasnie od takiej niegojącej sie opuszki...
Bardzo dzikuję Agis za rady na priv.

Re: Do Dr.Jarka

: 31 grudnia 2015, 17:09
autor: ktoś taki
Tak jasne pies miał zrobione odkleszczówki i doksycyklinę i co jeszcze miał?
Tylko ciekawe dlaczego nic o tym nie wspomniałaś w żadnym ze swoich wątków wymieniając badania jakie były robione.
Wymieniłam ci choroby, jakie może mieć twój pies, a ty za to wyzywasz. Wyjątkowo chamski z ciebie człowiek.
Nudzi ci się prowokatorko? To sprzątnij pokój, bo pewnie masz bajzel. Doktor Orzeł nie zdiagnozuje psa na forum ani tobie ani nikomu innemu. Weź psa i jedź do niego, a nie czekasz na cud.
Ostatnio jak rozmawiałam ze swoimi weterynarzami, to usłyszałam, że coraz mniej jest normalnych właścicieli psów i zgadzam się z tym, bo jak się ludziom powie czym zarażony może być ich pies, to dostają jakiejś dzikiej histerii i krzyczą, że ich pies absolutnie tego nie ma i weterynarz jest głupi. To tylko jakieś tam dolegliwości, których żaden wet jakoś nie może zdiagnozować.
Ty przebiłaś wszystkich, bo już wymyśliłaś sobie nowotwór. Jak psu nie wyleczysz choroby, to w końcu zrobi się nowotwór, na twoje własne życzenie

Re: Do Dr.Jarka

: 31 grudnia 2015, 17:31
autor: Agis
stephanel pisze:Matko co za ton, ogarnij sie czlowieku! poza tym pisze do Doktora Jarka.
Lapa jest i tak do badania bo się nie goi,na nic nie narzekam, poza tym kto pyta nie blądzi.
Wyjatkowo bezczelny czlowiek z ciebie jak nie masz nic do powiedzenia i sugestii to sie nie odzywaj.
Pies mial doksycylinę na kaszel kenelowy , poza tym badania mial od razu w kierunku odkleszczowych jak byl tylko przeziebiony.Konsultacja z Dr Jarkiem jest dla b wazna bo to mądry weterynarz a nie narzekanie.
bez odbioru oczywiwcie ktos taki, kazda inna mądra porada jak najbardziej mi się przyda.
Za apetytem juz lepiej po serii witamin B,jednakze jak stwierdzila tu jedna osoba (dzieki za priv) lapa jest do diagnozy,tym bardziej ze juz slyszalm przypadki nowowtworu wlasnie od takiej niegojącej sie opuszki...
Bardzo dzikuję Agis za rady na priv.
wiadomosc na priv

Re: Do Dr.Jarka

: 31 grudnia 2015, 19:54
autor: stephanel
ktoś taki pisze:Tak jasne pies miał zrobione odkleszczówki i doksycyklinę i co jeszcze miał?
Tylko ciekawe dlaczego nic o tym nie wspomniałaś w żadnym ze swoich wątków wymieniając badania jakie były robione.
Wymieniłam ci choroby, jakie może mieć twój pies, a ty za to wyzywasz. Wyjątkowo chamski z ciebie człowiek.
Nudzi ci się prowokatorko? To sprzątnij pokój, bo pewnie masz bajzel. Doktor Orzeł nie zdiagnozuje psa na forum ani tobie ani nikomu innemu. Weź psa i jedź do niego, a nie czekasz na cud.
Ostatnio jak rozmawiałam ze swoimi weterynarzami, to usłyszałam, że coraz mniej jest normalnych właścicieli psów i zgadzam się z tym, bo jak się ludziom powie czym zarażony może być ich pies, to dostają jakiejś dzikiej histerii i krzyczą, że ich pies absolutnie tego nie ma i weterynarz jest głupi. To tylko jakieś tam dolegliwości, których żaden wet jakoś nie może zdiagnozować.
Ty przebiłaś wszystkich, bo już wymyśliłaś sobie nowotwór. Jak psu nie wyleczysz choroby, to w końcu zrobi się nowotwór, na twoje własne życzenie

Re: Do Dr.Jarka

: 31 grudnia 2015, 19:59
autor: stephanel
Oczywiscie ze wspomnialam,nie mam czasu sie kłocić z takim prymitywem niezadowolonym z zycia.Doksycyline dostal jak amoksycylina nie pomogla, badania mial zrobione takie jak ty nigdy nie doswiadczysz,bajzel sama masz w glowie, nie wymysliłam nowotworu tylko sugerowalam na podstawie doswiadczen innych.Koncze z tym trolem pisanie bo to dla mnie kompromitacja i te teksty z bajzlem w pokoju ,psychiatra chyba juz nawet nic nie da ...

Re: Do Dr.Jarka

: 01 stycznia 2016, 06:22
autor: Retriver
jak była wykonywana endoskopia czy przebadany został żołądek, rtg z kontrastem - cały odcinek pokarmowy czy skupiliście się na szukaniu przy krtani ?
Miał testy w kierunku uczulenia na pokarmy, może u psa są diw różne choroby i nie wiążą się w całość, kręgosłup kręgosłupem a wymioty to już inna bajka.
Jak masz dostęp do psiej rehabilitacji, pole magnetyczne, laser na kręgosłup powinno pomóc.

Re: Do Dr.Jarka

: 01 stycznia 2016, 10:11
autor: stephanel
Retriver ,zaczelo się od niejedzenia jak wspomniałam.
Biala piana w gardle, brak kaszlu,z nosa lecialo.
2 tygodniowa seria z amoksycyliny ,telfiny zylexis, pózniej posiew(dla mnie niepotrzebny)
Nowy antybiotyk zylexis przeciwwbólowy i nic.
Endoksopia wykluczyla wszystko, oprócz diagnozy zapalenie krtani na nalewkach skopiuje opis i wkleję.
Wiec kierunek zapalanie od refluksu, zdjecia rtg z kontrastem wd. 4 weterynarzy ,diagnoza-brak cech achalazji(w innym wątku wkleilam zdjecia) wyniki wszystkie w normie, ale...na zdjeciu jeden z weterynarzy dopatrzyl sie wady odcinaka ledzwiowo-piersiowego(tu mausze zrobić bardziej profesjonalne zdjecia tego odcinka) w miedzyczasie ,zrobiono badania (profil miesniowy) (tarczycowy) (oraz w kierunku pierwotniaków) w idexie. Po wertowaniu róznych forum, duzo osób mi zasugerowala (w zwiazku z wystawami) niewyleczony do konca kaszel kenelowy, wieć poprosilam weta o doskycline,poniewaz ten antybiotyk dziala na dwie bakterie które są odpowiedzialne za te dziadostwo oprócz wirusa...i tak w kolo macieja...
jeden z weterynarzy kazal mi odstawić wszystko i oserwować,tak tez zrobiłam, i ...podawalam tylko witaminy ,po podaniu witamin z grupy B pies sam zaatakował miske,aja myslałam ze to od przeciwzapalnych on tak je,bo zapomnialam ze podczas tych wszystkich kuracji dostwal b12 w zastrzyku. Na stan dzisijszy pies zacząl jeść, ale niepokoją mnie takie objawy jak
dziwne wyciaganie szyji do przodu jakby rozciąganie miesni(echo serca zrobione),albo bóle kregoslupa,albo ta piana w krtani(nie ma jej z byt wiele) zalega mu w gardle.
2 dziwne ziewanie ,pies otwiera pysk jakby mu cos przeszkadzalo...
Budzenie się okolo 4-5 w nocy wystraszony...(ostatnio ustapilo)-mysłama o refluksie,ale doczytalam ze,może bycto wynik sezonu grzewczego i pies po przebudzeniu ma suchą sluzówkę.
Na dzień dzisiejszy zostala mi niegojąca sie lapa,(powiekszony węzeł podkolanowy)i diagnostyka odcinka kregoslupa i jeszcze badanie w kierunku mastemii(ponoć tu pojawia sie problem pjenienia i przelykania ,ona dośc glosno przelyka) jedyne co mnie cieszy to jedzenie,ale czemu az tak po witaminie b? Cyzyzby antybiotyki tak go wyplukaly? Flora bakteryjna uzupelniana non stop priobiotykami dla zwierząt, jeszcze jeden dziwny objaw u niego zauwazylam , jak stoi to spuszcza w dół glowe i mruzy oczy (to chyba kregoslup) Tu dostaje Antinol+ chandrocan...
Chyba o niczym nie zapomniałam napisac (a usg brzucha tez bylo) bAdanie moczu(kilkakrone i kalu)