Reakcja po szczepieniu?
: 26 stycznia 2016, 14:49
Witam,
Zwracam się z ogromną prośbą o jakąkolwiek pomoc/poradę.
1. 16 stycznia (sobota) pojechałam z moim pieseczkiem na szczepienie. Weterynarz wykonał dwa zastrzyki - wścieklizna oraz choroby zakaźne (w bok brzucha). W domu piesek był trochę markotny, głównie leżał i spał. Najgorsze zaczęło się o 5 rano dnia następnego (niedziela). Obudziłam się ponieważ usłyszałam straszne dyszenie psiaka. Piesek stał pod krzesłem trząsł się cały i głośno dyszał. Miał również ciepły nosek, zmierzyłam mu temp. - ok.39 stopni. Zadzwoniłam do lekarza, niestety nikt nie odebrał. Piesek po chwili się uspokoił, niestety po godz. 8 znowu to samo. Zadzwoniłam ponownie, kazał przyjechać. Zbadał go, miał lekką temp. bolesność brzucha. Dał leki (antybiotyk, przeciwgorączkowy i przeciwbólowy). Poprawy nie było widać, piesek był smutny, ospały, widać było że coś mu dolega. Natomiast miał apetyt, nie wymiotował i nie miał biegunki.
2. W poniedziałek widząc, że nie ma żadnej poprawy pojechałam z nim do innego weterynarza. Weterynarz kazał zostawić pieska na obserwację całą noc. Pani wytłumaczyła mi, że to reakcja na szczepionki. Dała zestaw leków podobnych jak ten pierwszy wet. Piesek czuł się lepiej, był bardziej skory do zabawy, nadał miał apetyt (bez wymiotów i biegunek). Ale leżąc na brzuchu cały czas co chwilę leciutko się trząsł. Zaobserwowałam również, że piesek jak stoi to wciąga brzuch.
3. W środę pojechałam ponownie do weterynarza, pani podała mu kroplówkę, wykonała badanie krwi i biochemię oraz usg jamy brzusznej. Z badań wyszło, że piesek na lekką anemię oraz odwodnienie. Usg - ok. Przez 3 dni jeździłam z nim na kroplówki, stan się poprawiał. Okazało się również, że piesek ma infekcję penisa. Dostał na to leki.
Badanie krwi:
Leukocyty - 18,2 K/uL ( 4.5- 17.0 )
Erytrocyty - 9.4 M/uL ( 4.9 - 8.2 )
Hemoglobina - 18,6 g/dL ( 12.1 - 20.3 )
Płytki krwi - 387 K/uL ( 170 - 400 )
MCV - 72,7 Fl ( 64 - 76 )
MCH - 19,7 Pg ( 21-26 )
MCHC - 27,1 g/dL ( 31-36 )
Limfocyty - 5,9 K/uL ( 0.9- 3.5 )
Monocyty - 2,0 K/uL (0 - 1.1 )
Glikemia - 7,87 mmol/L ( 3.3 - 6.8 )
AST - 40.2 IU/L (15-80)
ALT - 43.6 IU/L (15-90)
Kreatynina - 51 ummol/L ( 60 - 180 )
Mocznik - 8,49 mmol/L (2,5 - 9,5)
Białko całkowite - 91,8 g/L ( 50 - 74 )
Albuminy - 43.6 g/L ( 23 - 41 )
Cholesterol - 7,87 mmole/L (3.3- 6.
4. Po 3 dniach Pani powiedziała, że z pieskiem jest wszystko ok, podczas dziennych wizyt u nich, bawił się, chodził na spacery, jadł.
5. Wykonałam również prześwietlenie - wszystko ok.
6. Jest już ponad tydz. od szczepienia, widzę poprawę, ale piesek cały czas podczas leżenia/spania lekko drży i cały czas wciąga ten brzuszek. Zaczęłam obwiniać siebie, że ta reakcja wystąpiła nie od szczepień tylko dlatego, że w dniu szczepienia dałam mu trochę "pierogów" do jedzenia (nie takie tradycyjne tylko z makaronem "lasagne"). Ale kiedyś również dałam mu te same pierogi i nie było żadnych takich problemów.
Zaznaczę, że piesek jest mały (waży 4 kg), ma 1,5 roku. Rok temu po szczepieniu również był bardzo ospały, lekko dyszał i nie można go było w ogóle dotknąć bo piszczał, ale po 2 dniach wszystko wróciło do normy.
Proszę o jakąkolwiek poradę, bo ja już wariuję . Bardzo się o niego martwię. Widzę, że piesek nie jest w 100% sobą. Siedzę tylko i go obserwuję i czytam w internecie co to może być. Do pani Doktor dzwonię codziennie, już pewnie ma mnie dosyć :/. Uspokaja mnie, że to nie po tych "pierogach" a po szczepionkach i że pewnie go jeszcze brzuszek boli od źle wykonanych zastrzyków. Ale ja nie wiem czy takie objawy mogą utrzymywać się ponad tyg. Najbardziej martwi mnie to drżenie i wciąganie brzuszka.
Będę wdzięczna za każdą poradę.
Dziękuję,
Dorota
Zwracam się z ogromną prośbą o jakąkolwiek pomoc/poradę.
1. 16 stycznia (sobota) pojechałam z moim pieseczkiem na szczepienie. Weterynarz wykonał dwa zastrzyki - wścieklizna oraz choroby zakaźne (w bok brzucha). W domu piesek był trochę markotny, głównie leżał i spał. Najgorsze zaczęło się o 5 rano dnia następnego (niedziela). Obudziłam się ponieważ usłyszałam straszne dyszenie psiaka. Piesek stał pod krzesłem trząsł się cały i głośno dyszał. Miał również ciepły nosek, zmierzyłam mu temp. - ok.39 stopni. Zadzwoniłam do lekarza, niestety nikt nie odebrał. Piesek po chwili się uspokoił, niestety po godz. 8 znowu to samo. Zadzwoniłam ponownie, kazał przyjechać. Zbadał go, miał lekką temp. bolesność brzucha. Dał leki (antybiotyk, przeciwgorączkowy i przeciwbólowy). Poprawy nie było widać, piesek był smutny, ospały, widać było że coś mu dolega. Natomiast miał apetyt, nie wymiotował i nie miał biegunki.
2. W poniedziałek widząc, że nie ma żadnej poprawy pojechałam z nim do innego weterynarza. Weterynarz kazał zostawić pieska na obserwację całą noc. Pani wytłumaczyła mi, że to reakcja na szczepionki. Dała zestaw leków podobnych jak ten pierwszy wet. Piesek czuł się lepiej, był bardziej skory do zabawy, nadał miał apetyt (bez wymiotów i biegunek). Ale leżąc na brzuchu cały czas co chwilę leciutko się trząsł. Zaobserwowałam również, że piesek jak stoi to wciąga brzuch.
3. W środę pojechałam ponownie do weterynarza, pani podała mu kroplówkę, wykonała badanie krwi i biochemię oraz usg jamy brzusznej. Z badań wyszło, że piesek na lekką anemię oraz odwodnienie. Usg - ok. Przez 3 dni jeździłam z nim na kroplówki, stan się poprawiał. Okazało się również, że piesek ma infekcję penisa. Dostał na to leki.
Badanie krwi:
Leukocyty - 18,2 K/uL ( 4.5- 17.0 )
Erytrocyty - 9.4 M/uL ( 4.9 - 8.2 )
Hemoglobina - 18,6 g/dL ( 12.1 - 20.3 )
Płytki krwi - 387 K/uL ( 170 - 400 )
MCV - 72,7 Fl ( 64 - 76 )
MCH - 19,7 Pg ( 21-26 )
MCHC - 27,1 g/dL ( 31-36 )
Limfocyty - 5,9 K/uL ( 0.9- 3.5 )
Monocyty - 2,0 K/uL (0 - 1.1 )
Glikemia - 7,87 mmol/L ( 3.3 - 6.8 )
AST - 40.2 IU/L (15-80)
ALT - 43.6 IU/L (15-90)
Kreatynina - 51 ummol/L ( 60 - 180 )
Mocznik - 8,49 mmol/L (2,5 - 9,5)
Białko całkowite - 91,8 g/L ( 50 - 74 )
Albuminy - 43.6 g/L ( 23 - 41 )
Cholesterol - 7,87 mmole/L (3.3- 6.
4. Po 3 dniach Pani powiedziała, że z pieskiem jest wszystko ok, podczas dziennych wizyt u nich, bawił się, chodził na spacery, jadł.
5. Wykonałam również prześwietlenie - wszystko ok.
6. Jest już ponad tydz. od szczepienia, widzę poprawę, ale piesek cały czas podczas leżenia/spania lekko drży i cały czas wciąga ten brzuszek. Zaczęłam obwiniać siebie, że ta reakcja wystąpiła nie od szczepień tylko dlatego, że w dniu szczepienia dałam mu trochę "pierogów" do jedzenia (nie takie tradycyjne tylko z makaronem "lasagne"). Ale kiedyś również dałam mu te same pierogi i nie było żadnych takich problemów.
Zaznaczę, że piesek jest mały (waży 4 kg), ma 1,5 roku. Rok temu po szczepieniu również był bardzo ospały, lekko dyszał i nie można go było w ogóle dotknąć bo piszczał, ale po 2 dniach wszystko wróciło do normy.
Proszę o jakąkolwiek poradę, bo ja już wariuję . Bardzo się o niego martwię. Widzę, że piesek nie jest w 100% sobą. Siedzę tylko i go obserwuję i czytam w internecie co to może być. Do pani Doktor dzwonię codziennie, już pewnie ma mnie dosyć :/. Uspokaja mnie, że to nie po tych "pierogach" a po szczepionkach i że pewnie go jeszcze brzuszek boli od źle wykonanych zastrzyków. Ale ja nie wiem czy takie objawy mogą utrzymywać się ponad tyg. Najbardziej martwi mnie to drżenie i wciąganie brzuszka.
Będę wdzięczna za każdą poradę.
Dziękuję,
Dorota