Najprawdopodobniej rak płaskonabłonkowy przy paznokciu
: 28 lutego 2016, 17:08
Witam, parę dni temu zauważylam na łapie mojego 12 letniego setera paskudną, różowa narośl.
Tego samego dnia udałam się do lekarza. Zapadła decyzja o amputacji palca, zabieg w środę. Dodatkowo (dzisiaj jest niedziela, nikt w mojej lecznicy nie pracuje), zauwaźyłam , że zmiana jakby pękła - na zewnątrz jest taka rozpęknięta ciemna skorupa, spod spodu wystaje czerwona, mięsna kulka wielkości ziarna kukurydzy, nie krwawi. Zmiana jest tuż nad paznokciem. Paznokieć wygląda normalnie. Będę dzwoniła jutro, może uda się przypieszyć zabieg. Pies biega, ma apetyt, łapą interesuje się bardzo mało.
Mam jak najgorsze przypuszczenia. Musiało się to zrobić dość szybko, wycinam psu sierść pomiędzy palcami średnio raz na miesiąc, sierść to przykrywała. Jakie mamy szanse, przy wycięciu guza wraz z palcem (oczywiście zrobimy badanie cytologiczne)?
Tego samego dnia udałam się do lekarza. Zapadła decyzja o amputacji palca, zabieg w środę. Dodatkowo (dzisiaj jest niedziela, nikt w mojej lecznicy nie pracuje), zauwaźyłam , że zmiana jakby pękła - na zewnątrz jest taka rozpęknięta ciemna skorupa, spod spodu wystaje czerwona, mięsna kulka wielkości ziarna kukurydzy, nie krwawi. Zmiana jest tuż nad paznokciem. Paznokieć wygląda normalnie. Będę dzwoniła jutro, może uda się przypieszyć zabieg. Pies biega, ma apetyt, łapą interesuje się bardzo mało.
Mam jak najgorsze przypuszczenia. Musiało się to zrobić dość szybko, wycinam psu sierść pomiędzy palcami średnio raz na miesiąc, sierść to przykrywała. Jakie mamy szanse, przy wycięciu guza wraz z palcem (oczywiście zrobimy badanie cytologiczne)?