Witam, to znowu ja.
U nas znowu przewrotnie, ciągle się coś zmienia... Ostatni post pisałam odnośnie karmienia, o wodobrzuszu, niskich białkach.
Mój sznaucer dostał wodobrzusza z nienacka. Nic tego nie zapowiadało. Dostawał furosemid. Ale te wodobrzusze przeplatało się z już wcześniejszym dziwnym sikaniem psa. Sikał mało, po wyjściu na dwór nie mogł znaleźć sobie miejsca na siusiu i mimo, że w końcu podniósł tą noge to sikanie było jakby czymś zatamowane, leciało mało, ciemne... myślałyśmy, że to przez to, że mało pije. W końcu gdzieś na końcu tych mini siusiow zaczeły pojawiać się krople krwi- siusiu było łapane i oglądane pod mikroskopem, co to za barwnik, bo nie byłyśmy pewne czy to krew. No i tak cały czas dostawał furosemid na ściagniecie płynu ( działało ) + cyclonamine na tą krew... brał tez w miedzy czasie tego wszystkiego encorton na jelita i antybiotyk. Jak nadszedł dzień usg ( kolejnego) odstawilismy furosemid i cyclonamine ( ją już wcześniej). No na usg ani grama płynu. Co najlepsze pies sika normalnie i nie ma już wodobrzusza......... Co go uleczyło? Co sprawiło, że białka przestały uciekać i wodobrzusze ustąpiło ? Tak z dnia na dzień? Juz zaczynam myśleć, że to całe wodobrzusze i niskie białka były od pęcherza... możliwe to? Możliwe, że cyclonamina wpłyneła na to wszystko tak pozytywnie?
W usg niby lepiej, ale nieznacznie powiększyła nam się wątroba i coś tam przy nerkach jakiś przepływ... To pewnie od sterydu? Brał go już miesiąc przed badaniem i był nadal w trakcie leczenia.
Obecnie pies ma się świetnie. Wszystko jest w porządku z samopoczuciem, siusianiem i kupami. Przytył, kości już nie sterczą. Ale jest miejscami łysy, włosy się pokruszyły, na łapkach, kolanach, łokciach i trochę pyszczku i brzuchu najbardziej. Tu teraz podejrzenie, że coś z nadnarczami, lub od sterydu, będziemy badać.
Badaliśmy również mocz w laboratorium, niby jest trochę białka, co sugerował dr od usg. No i kryształy. Dostawał na nie Vetfood L-Methiocid ale zaczął po nim wymiotować, bo po odstawieniu nie wymiotuje. Karmy zmienic nie mozemy, bo będzie biegunka. Boję się, że znow mu sie tam namnoży tego, siusiu stanie się znow gorsze, pojawi sie krew i wodobrzusze od białek. Co mu podawać na to? Czy to mozliwe, że od kryształow utracił by tyle białek, że aż dostałby wodobrzusza?
Robiliśmy jeszcze na miejscu u nas w gabinecie białko całkowite. No jest niewiele ponad granicę dolną ale jest w normie. No szok. Wszystko u nas jak na karuzeli....
W ogole nasza doktor mówi, że takie białko w moczu to nie jest dużo i to nie białkomocz. Czy to prawda?
Daje komplet badań ostatnich.
Dziękuję za wytrwałość w czytaniu i proszę o odpowiedź jakąś możliwą
http://zapodaj.net/1f6b0216d756a.jpg.html morfologia
http://zapodaj.net/0eb86e04a86d3.jpg.html usg brzucha
http://zapodaj.net/e6ecc2f4ab4bf.jpg.html badanie moczu
kryształy w moczu
a biochemia?????
-
- Posty:32
- Rejestracja:19 listopada 2015, 15:24
Ostatnią biochemie miał robioną 19 stycznia.
To są wyniki :
http://zapodaj.net/006b728537361.jpg.html
http://zapodaj.net/a5f8b88d40385.jpg.html
No ale niestety zapeszyłam. Wczoraj znów zwrócił jedzenie Myśleliśmy, że może za duża porcja... Ale dziś rano dostał mniejszą i znów zwrócił A już myślałam, że to kwestia tylko tych tabletek na ph moczu.Niby lepiej, a wymioty powracają.. Nie wymiotował od grudnia albo i lepiej....dostał jedzenie po 8 rano, a przed 12 zwymiotował. Karma, nic więcej. Ja już nie wiem, może ta eukanuba intestinal mu nie służy, może tego białka tam za dużo i dlatego nerki zaczynają odczuwać... nie możemy wyjść na prostą. Ciagle badania i poprawa na chwile. Jak próbowaliśmy zmienić karmę to dostawał biegunki. Skąd te wymioty jak w usg sie uspokoiło od ostatniego badania, morfologia też ok praktycznie, białko ma już w normie, wodobrzusza brak...
*TLI wyszło 15.8.
**po 1 dniowej głodówce i wprowadzeniu 4 porcji jedzenia (wczesniej dostawał 3) na razie jest spokój.
To są wyniki :
http://zapodaj.net/006b728537361.jpg.html
http://zapodaj.net/a5f8b88d40385.jpg.html
No ale niestety zapeszyłam. Wczoraj znów zwrócił jedzenie Myśleliśmy, że może za duża porcja... Ale dziś rano dostał mniejszą i znów zwrócił A już myślałam, że to kwestia tylko tych tabletek na ph moczu.Niby lepiej, a wymioty powracają.. Nie wymiotował od grudnia albo i lepiej....dostał jedzenie po 8 rano, a przed 12 zwymiotował. Karma, nic więcej. Ja już nie wiem, może ta eukanuba intestinal mu nie służy, może tego białka tam za dużo i dlatego nerki zaczynają odczuwać... nie możemy wyjść na prostą. Ciagle badania i poprawa na chwile. Jak próbowaliśmy zmienić karmę to dostawał biegunki. Skąd te wymioty jak w usg sie uspokoiło od ostatniego badania, morfologia też ok praktycznie, białko ma już w normie, wodobrzusza brak...
*TLI wyszło 15.8.
**po 1 dniowej głodówce i wprowadzeniu 4 porcji jedzenia (wczesniej dostawał 3) na razie jest spokój.
gdzieś mi uciekł nasz temat , co z pieskiem?
-
- Posty:32
- Rejestracja:19 listopada 2015, 15:24
Nie chce znow zapeszac, ale po tych wymiotach jego (bo niestety pojawiały sie pare razy znowu)dajemy mu ranigast, poki co jest ok. Nie wymiotuje. Zobaczymy jak dalej. Siusia normalnie, ale za jakis czas sprawdzimy mocz na te kryształy, bo mial je i przez nie chyba sie posypało, mial skapy mocz, dostal wodobrzusza,niskie mial bialko. To wszystko minelo.. samo praktycznie. Dostawal furosemid na wodobrzusze i cyclonamine na krew w moczu. Po odstawieniu tych lekow ustapiło. Wyłysiał nam po enkortonie chyba , bo juz od lutego nie podajemy i włos odrasta. A mialysmy robic testy na adisona i cushinga. Za jakis czas sprawdzimy znow morfologie i biochemie. Narazie sie wszystko ustabilizowało.
na adisona szybko można sprawdzić poziom jonów we krwi i szybko nabrać podejrzeń.
-
- Posty:32
- Rejestracja:19 listopada 2015, 15:24
No ale skoro po odstawieniu sterydów psu zaczyna odrastać sierść znaczy się, że można w sumie wykluczyć nadnercza?
Od 11 marca jak zaczełysmy podawac znow ranigast, nie wymiotuje, ale czasami ma napady szczegolnie w nocy jak spi, ze przełyka, tak jakby ślina mu się zbierała wtedy wszyscy na równe nogi bo myślimy, że będzie wymiotował ale nic się nie dzieje, tak jakby sobie po prostu język układał Nie zachowuje się źle, nie widać po zachowaniu, że będzie wymiotował ani nic, tylko te przełykanie. No i do tego wydaje nam się, że zaczęło mu strasznie śmierdzieć z pyska. Kiedyś tego nie było w ogóle. Wcześniej miał tak po omeprazolu, ojej to było straszne, gazy i odbijania okrutne. Czy po tym ranigaście może mieć taki zapach też? Karme je tylko eukanube intestinal moczoną i nic więcej, kamienia nie ma jakoś strasznie dużo, wiadomo coś tam jest jak to u psa, ale taka ilość chyba by tego nie powodowała... jakie mogą być przyczyny? Pies ma szarpnięty ten ukłąd pokarmowy jednak...
Od 11 marca jak zaczełysmy podawac znow ranigast, nie wymiotuje, ale czasami ma napady szczegolnie w nocy jak spi, ze przełyka, tak jakby ślina mu się zbierała wtedy wszyscy na równe nogi bo myślimy, że będzie wymiotował ale nic się nie dzieje, tak jakby sobie po prostu język układał Nie zachowuje się źle, nie widać po zachowaniu, że będzie wymiotował ani nic, tylko te przełykanie. No i do tego wydaje nam się, że zaczęło mu strasznie śmierdzieć z pyska. Kiedyś tego nie było w ogóle. Wcześniej miał tak po omeprazolu, ojej to było straszne, gazy i odbijania okrutne. Czy po tym ranigaście może mieć taki zapach też? Karme je tylko eukanube intestinal moczoną i nic więcej, kamienia nie ma jakoś strasznie dużo, wiadomo coś tam jest jak to u psa, ale taka ilość chyba by tego nie powodowała... jakie mogą być przyczyny? Pies ma szarpnięty ten ukłąd pokarmowy jednak...
przy adisonie nie musi być zaburzeń okrywy włosowej. Sam zapach z pyska wymaga zaś dokładnego przebadania jamy ustnej jak i całego przewodu pokarmowego zwłaszcza przełyku i żołądka. Przy zaburzeniach trawiennych i metabolicznych w organizmie także może występować nieprawidłowy zapach z pyska.