kryształy w moczu
: 05 marca 2016, 12:54
Witam, to znowu ja.
U nas znowu przewrotnie, ciągle się coś zmienia... Ostatni post pisałam odnośnie karmienia, o wodobrzuszu, niskich białkach.
Mój sznaucer dostał wodobrzusza z nienacka. Nic tego nie zapowiadało. Dostawał furosemid. Ale te wodobrzusze przeplatało się z już wcześniejszym dziwnym sikaniem psa. Sikał mało, po wyjściu na dwór nie mogł znaleźć sobie miejsca na siusiu i mimo, że w końcu podniósł tą noge to sikanie było jakby czymś zatamowane, leciało mało, ciemne... myślałyśmy, że to przez to, że mało pije. W końcu gdzieś na końcu tych mini siusiow zaczeły pojawiać się krople krwi- siusiu było łapane i oglądane pod mikroskopem, co to za barwnik, bo nie byłyśmy pewne czy to krew. No i tak cały czas dostawał furosemid na ściagniecie płynu ( działało ) + cyclonamine na tą krew... brał tez w miedzy czasie tego wszystkiego encorton na jelita i antybiotyk. Jak nadszedł dzień usg ( kolejnego) odstawilismy furosemid i cyclonamine ( ją już wcześniej). No na usg ani grama płynu. Co najlepsze pies sika normalnie i nie ma już wodobrzusza......... Co go uleczyło? Co sprawiło, że białka przestały uciekać i wodobrzusze ustąpiło ? Tak z dnia na dzień? Juz zaczynam myśleć, że to całe wodobrzusze i niskie białka były od pęcherza... możliwe to? Możliwe, że cyclonamina wpłyneła na to wszystko tak pozytywnie?
W usg niby lepiej, ale nieznacznie powiększyła nam się wątroba i coś tam przy nerkach jakiś przepływ... To pewnie od sterydu? Brał go już miesiąc przed badaniem i był nadal w trakcie leczenia.
Obecnie pies ma się świetnie. Wszystko jest w porządku z samopoczuciem, siusianiem i kupami. Przytył, kości już nie sterczą. Ale jest miejscami łysy, włosy się pokruszyły, na łapkach, kolanach, łokciach i trochę pyszczku i brzuchu najbardziej. Tu teraz podejrzenie, że coś z nadnarczami, lub od sterydu, będziemy badać.
Badaliśmy również mocz w laboratorium, niby jest trochę białka, co sugerował dr od usg. No i kryształy. Dostawał na nie Vetfood L-Methiocid ale zaczął po nim wymiotować, bo po odstawieniu nie wymiotuje. Karmy zmienic nie mozemy, bo będzie biegunka. Boję się, że znow mu sie tam namnoży tego, siusiu stanie się znow gorsze, pojawi sie krew i wodobrzusze od białek. Co mu podawać na to? Czy to mozliwe, że od kryształow utracił by tyle białek, że aż dostałby wodobrzusza?
Robiliśmy jeszcze na miejscu u nas w gabinecie białko całkowite. No jest niewiele ponad granicę dolną ale jest w normie. No szok. Wszystko u nas jak na karuzeli....
W ogole nasza doktor mówi, że takie białko w moczu to nie jest dużo i to nie białkomocz. Czy to prawda?
Daje komplet badań ostatnich.
Dziękuję za wytrwałość w czytaniu i proszę o odpowiedź jakąś możliwą
http://zapodaj.net/1f6b0216d756a.jpg.html morfologia
http://zapodaj.net/0eb86e04a86d3.jpg.html usg brzucha
http://zapodaj.net/e6ecc2f4ab4bf.jpg.html badanie moczu
U nas znowu przewrotnie, ciągle się coś zmienia... Ostatni post pisałam odnośnie karmienia, o wodobrzuszu, niskich białkach.
Mój sznaucer dostał wodobrzusza z nienacka. Nic tego nie zapowiadało. Dostawał furosemid. Ale te wodobrzusze przeplatało się z już wcześniejszym dziwnym sikaniem psa. Sikał mało, po wyjściu na dwór nie mogł znaleźć sobie miejsca na siusiu i mimo, że w końcu podniósł tą noge to sikanie było jakby czymś zatamowane, leciało mało, ciemne... myślałyśmy, że to przez to, że mało pije. W końcu gdzieś na końcu tych mini siusiow zaczeły pojawiać się krople krwi- siusiu było łapane i oglądane pod mikroskopem, co to za barwnik, bo nie byłyśmy pewne czy to krew. No i tak cały czas dostawał furosemid na ściagniecie płynu ( działało ) + cyclonamine na tą krew... brał tez w miedzy czasie tego wszystkiego encorton na jelita i antybiotyk. Jak nadszedł dzień usg ( kolejnego) odstawilismy furosemid i cyclonamine ( ją już wcześniej). No na usg ani grama płynu. Co najlepsze pies sika normalnie i nie ma już wodobrzusza......... Co go uleczyło? Co sprawiło, że białka przestały uciekać i wodobrzusze ustąpiło ? Tak z dnia na dzień? Juz zaczynam myśleć, że to całe wodobrzusze i niskie białka były od pęcherza... możliwe to? Możliwe, że cyclonamina wpłyneła na to wszystko tak pozytywnie?
W usg niby lepiej, ale nieznacznie powiększyła nam się wątroba i coś tam przy nerkach jakiś przepływ... To pewnie od sterydu? Brał go już miesiąc przed badaniem i był nadal w trakcie leczenia.
Obecnie pies ma się świetnie. Wszystko jest w porządku z samopoczuciem, siusianiem i kupami. Przytył, kości już nie sterczą. Ale jest miejscami łysy, włosy się pokruszyły, na łapkach, kolanach, łokciach i trochę pyszczku i brzuchu najbardziej. Tu teraz podejrzenie, że coś z nadnarczami, lub od sterydu, będziemy badać.
Badaliśmy również mocz w laboratorium, niby jest trochę białka, co sugerował dr od usg. No i kryształy. Dostawał na nie Vetfood L-Methiocid ale zaczął po nim wymiotować, bo po odstawieniu nie wymiotuje. Karmy zmienic nie mozemy, bo będzie biegunka. Boję się, że znow mu sie tam namnoży tego, siusiu stanie się znow gorsze, pojawi sie krew i wodobrzusze od białek. Co mu podawać na to? Czy to mozliwe, że od kryształow utracił by tyle białek, że aż dostałby wodobrzusza?
Robiliśmy jeszcze na miejscu u nas w gabinecie białko całkowite. No jest niewiele ponad granicę dolną ale jest w normie. No szok. Wszystko u nas jak na karuzeli....
W ogole nasza doktor mówi, że takie białko w moczu to nie jest dużo i to nie białkomocz. Czy to prawda?
Daje komplet badań ostatnich.
Dziękuję za wytrwałość w czytaniu i proszę o odpowiedź jakąś możliwą
http://zapodaj.net/1f6b0216d756a.jpg.html morfologia
http://zapodaj.net/0eb86e04a86d3.jpg.html usg brzucha
http://zapodaj.net/e6ecc2f4ab4bf.jpg.html badanie moczu