Diagnoza w kierunku cukrzycy
: 09 maja 2016, 16:06
Dzień dobry,
potrzebuję porady, bo mam mnóstwo wątpliwości.
Suka, 10 lat, wysterylizowana (jeszcze przed pierwszą cieczką), waga w normie. Zabrałam ją na kontrolę do weta. Ustaliliśmy wycięcie zmiany do badania histopatologicznego (jeszcze nie mam wyników) i leczenie oka - zapalenie spojówek po uszkodzeniu mechanicznym (wlazła na jakiś patyk). Lekarz zalecił też RTG podejrzewając duże zmiany w stawach. Zmian nie ma, ale stwierdził powiększenie wątroby. Zalecił badanie krwi, wyniki podawał mi przez telefon (nie mam więc wszystkich), stwierdził tylko, że glukoza jest powyżej normy (162 przy normie do 120) i że mam przyjechać po insulinę. To mnie zastanowiło dość mocno, bo pies nie schudł, ma niezmieniony apetyt, nie pije więcej, jest zdrowy, radosny, pogodny i szaleje z piłką jak szczeniak. Trochę poczytałam, kupiłam glukometr - ludzki, AccuCheck Performa. Mierzyłam na czczo, przed jedzeniem, po jedzeniu, wyniki: 63, 80, 74, 110, 113, 98, 88, 79, 69, 81. Dziś dzwonię do weta (głównie z pytaniem o wyniki histo), podałam te wyniki, a on mówi, że to niedokładny wynik, że z krwi, a nie z surowicy, że trzeba zbadać mocz, ponownie krew i tę insulinę podawać.
To rodzi u mnie mnóstwo pytań - jak ja mam kontrolować podawanie insuliny, jeśli taki glukometr nie jest dobry? Czy można podać insulinę, a potem z niej zrezygnować, czy to już do końca życia? Jak w takiej sytuacji potwierdzić diagnozę i czy robić to za wszelką cenę?
Pozdrawiam
Joann
potrzebuję porady, bo mam mnóstwo wątpliwości.
Suka, 10 lat, wysterylizowana (jeszcze przed pierwszą cieczką), waga w normie. Zabrałam ją na kontrolę do weta. Ustaliliśmy wycięcie zmiany do badania histopatologicznego (jeszcze nie mam wyników) i leczenie oka - zapalenie spojówek po uszkodzeniu mechanicznym (wlazła na jakiś patyk). Lekarz zalecił też RTG podejrzewając duże zmiany w stawach. Zmian nie ma, ale stwierdził powiększenie wątroby. Zalecił badanie krwi, wyniki podawał mi przez telefon (nie mam więc wszystkich), stwierdził tylko, że glukoza jest powyżej normy (162 przy normie do 120) i że mam przyjechać po insulinę. To mnie zastanowiło dość mocno, bo pies nie schudł, ma niezmieniony apetyt, nie pije więcej, jest zdrowy, radosny, pogodny i szaleje z piłką jak szczeniak. Trochę poczytałam, kupiłam glukometr - ludzki, AccuCheck Performa. Mierzyłam na czczo, przed jedzeniem, po jedzeniu, wyniki: 63, 80, 74, 110, 113, 98, 88, 79, 69, 81. Dziś dzwonię do weta (głównie z pytaniem o wyniki histo), podałam te wyniki, a on mówi, że to niedokładny wynik, że z krwi, a nie z surowicy, że trzeba zbadać mocz, ponownie krew i tę insulinę podawać.
To rodzi u mnie mnóstwo pytań - jak ja mam kontrolować podawanie insuliny, jeśli taki glukometr nie jest dobry? Czy można podać insulinę, a potem z niej zrezygnować, czy to już do końca życia? Jak w takiej sytuacji potwierdzić diagnozę i czy robić to za wszelką cenę?
Pozdrawiam
Joann