Mam 3 letniego psa beagle- okaz zdrowia- poza nadwagą. Pies jest naszym oczkiem w głowie.
Od kwietnia tego roku zaczął miewać dziwne ,,ataki"- pozwolę sobie załączyć filmiki:
https://www.youtube.com/watch?v=ADP7wrh ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=i4qRDrx ... e=youtu.be
https://www.youtube.com/watch?v=JdZzlhHGBeY
https://www.youtube.com/watch?v=i4qRDrx ... e=youtu.be
Pies podczas ,,ataków" jest przytomny, jak się go zawoła- reaguje na imię, reaguje również na zewnętrzne bodźce- wygląda jakby nagle musiał przysiąść na zadzie i bujał się do przodu i tyłu, wysuwając przy tym język.
Ataki pojawiają się po przebudzeniu/ podczas spacerów, czasem jest ich nawet kilka/ kilkanaście dziennie, a innym razem jest spokój przez 2-3 tygodnie. Nie ma reguły. Niestety od miesiąca są każdego dnia...
Miejscowi weterynarze najpierw podejrzewali przepełnione gruczoły, później zapalenia zatok okołoodbytowych, następnie padaczkę...
Dodam, że był odrobaczany, miał badany kał, wszystkie wyniki krwi w normie, a ataki występują. Odkleszczowe choroby również wykluczone. Pies nie przyjmuje aktualnie żadnych leków.
Pies budzi się/ bawi się na dworze, nagle jakby przysiada i się zaczyna-- tak jak na filmikach.
Nikt nie jest stanie zdiagnozować psa ... Na koniec września mamy umówiony rezonans, ale do tego czasu nie wiem jak dotrwamy...
Czy ktoś z Was spotkał się z takim zachowaniem u psa??? Co to może być???
Dziwne ,,ataki" u beagla - co to może być???
Za pierwszym razem była poprawa, miał później podawany antybiotyk.
Za drugim razem- znów sprawdzone gruczoły- wszystko suche i czyste, antybiotyku brak, a dolegliwości są.
Byliśmy jeszcze u dwóch weterynarzy- zatoki czyste, gruczoły też.
Ataki są i się nasilają.
Karmiony był od zawsze tą samą karmą. Nie ma zmian w odżywianiu.
Agis zobacz te filmiki jeszcze raz- moim zdaniem to nie jest saneczkowanie. Trochę to inaczej wygląda.
Za drugim razem- znów sprawdzone gruczoły- wszystko suche i czyste, antybiotyku brak, a dolegliwości są.
Byliśmy jeszcze u dwóch weterynarzy- zatoki czyste, gruczoły też.
Ataki są i się nasilają.
Karmiony był od zawsze tą samą karmą. Nie ma zmian w odżywianiu.
Agis zobacz te filmiki jeszcze raz- moim zdaniem to nie jest saneczkowanie. Trochę to inaczej wygląda.
Tak, po opróżnieniu zatok była poprawa, było leczenie antybiotykiem.
Niestety ataki nawróciły. Zatoki i gruczoły sprawdzone u 3 różnych weterynarzy- wszystko czysto- a ataki się nasilają.
Moim zdaniem to nie wygląda na saneczkowanie. Przyjrzyj się proszę- na filmiku na łóżku są najbardziej widoczne dziwne ruchy psa i to nie jest saneczkowanie.
Jedzenie nie było zmieniane.
Nikt nie wie co to jest.
Niestety ataki nawróciły. Zatoki i gruczoły sprawdzone u 3 różnych weterynarzy- wszystko czysto- a ataki się nasilają.
Moim zdaniem to nie wygląda na saneczkowanie. Przyjrzyj się proszę- na filmiku na łóżku są najbardziej widoczne dziwne ruchy psa i to nie jest saneczkowanie.
Jedzenie nie było zmieniane.
Nikt nie wie co to jest.
to nie jest saneczkowanie. Trzeba bardzo dokładnie przebadać zwierzę. Dokładnie zbadać neurologicznie , zrobić zdjęcia rtg kręgosłupa. Nie da się wykluczyć schorzeń OUN. Należałoby powoli wykluczać przyczyny. Przypomina to trochę zachowanie maniakalne.