Guzek na sutku u suczki. Pomocy!
: 14 stycznia 2017, 14:28
W lecie zauważyłam, że moja suczka (mieszaniec amstaffa, 8 lat) ma guza na sutku. Od lata urósł jakieś 0,5 cm. Aktualnie nie rośnie, a jego wielkość to około 1,5-2 cm.
Niestety dziś zauważyłam, że Luna ma nowego guzka. Jest bardzo mały, ma mniej niż 0,5 cm. Dodatkowo jeden sutek jest nabrzmiały, ale nie wyczuwam tam żadnego guza.
Boję się, że jest to coś groźnego, co może się przerzucić np do płuc.
Gdyby to zależało ode mnie już dawno poszłabym z Luną do weterynarza, problem w tym, że jestem niepełnoletnia. Moi rodzice mówią, że Luną zajmiemy się dopiero na wiosnę. Martwię się, że będzie wtedy za późno.
Czy ktoś miał miał kiedyś taki problem? Lub orientuje się, co to może być oraz ile można z takim guzkiem czekać?
Niestety dziś zauważyłam, że Luna ma nowego guzka. Jest bardzo mały, ma mniej niż 0,5 cm. Dodatkowo jeden sutek jest nabrzmiały, ale nie wyczuwam tam żadnego guza.
Boję się, że jest to coś groźnego, co może się przerzucić np do płuc.
Gdyby to zależało ode mnie już dawno poszłabym z Luną do weterynarza, problem w tym, że jestem niepełnoletnia. Moi rodzice mówią, że Luną zajmiemy się dopiero na wiosnę. Martwię się, że będzie wtedy za późno.
Czy ktoś miał miał kiedyś taki problem? Lub orientuje się, co to może być oraz ile można z takim guzkiem czekać?