Panie Doktorze Ratunku !!!!
: 20 lutego 2017, 10:14
Witam Pana serdecznie i prosze o pomoc.Perełka waga 4 kilo zaczęła kaszleć , po wypiciu wody i w nocy, lekarz podał jej jakieś zastrzyki do domu CLAVUBACTIN i RHEUMOCAM, było duzo lepiej ale lekki kaszel został.Po prześwietleniu okazało się że ma powiększone serce, które uciska krtań i stąd ten kaszel.Dostała THEOVENT 100, pół tabletki 2 razy dziennie.Cały czas lekko pokasływała , ale Pani Doktor powiedziała że tak będzie , że więcej nie mozna jej pomóc.Po pół roku w styczniu stan sie zostrzył.Dostała zastrzykyki po których wymiotowała pianą 5 razy.Weterynarz stwierdził że to przez kaszel.Do domu dostała ENROXIL FLAVOUR 50 1 tabletkę przy wadze 4 kilo.Przestała jeść, wymiotowała, trzeciego dnia zaczęła pić wodę,karmiłam ją na siłe strzykawką. Po odstawieniu tabletek przestała wymiotować , zaczęła jeść.Plusem tego wszystkiego- przestała kaszleć.Teraz kaszel nasil sie znowu , dostała LOTENSIN pół tabletki rano po którym zaczęła sie bardzo dusić i była bardzo pobudzona.odstawione natychmiast.Obecnie jest na ENCORTON 5 mg, pół tabletki rano i THEOVENT 2 razy dziennie pół tabletki.Dalej się dusi .Mąż wini mnie bo podałam jej połówkę mieszczęsnej lotensin.Widzę że Pani Weterynarz nie bardzo wie co dalej robić.Zarzuciła mi że może podaję źle leki albo wymyśłam cuda .Perełka jest pieskiem z ulicy ,ktoś wyrzucił chorą, z ropomaciczem i guzem listwy.Daliśmy ją zoperować i 6 lat cieszyliśmy sie jej zdrowiem , teraz rozpacz.Co Pan sądzi o jej leczeniu, może jakaś podpowiedź.Kaszel jest duszący, rzuca całym ciałkiem i jakby chciała coś wyrzucić z przewodów oddechowych.Może powinna dostac antybiotyk do encortonu???.Mieszkamy w małej miejscowości do lekarza jeździmy do Ostrołęki 40 km, często telefonicznie kontaktuję się z Panią weterynarz. Nie wytrzymujemy już, załamuję sie nerwowo i zaczynam wpadac w depresję .Dziękuję , czekam na Pana pomoc.Pozdrawiam.Barbara