Forum dla właścicieli psów. kotów i innych zwierząt

Witajcie, potrzebuje waszych opinii. Pies mój (15 lat, mieszaniec, 23kg) ma poliurię i polidypsję, apetyt w normie, zachowanie w normie tzn. pies nie jest osowiały, jest nadal wesoły, żywy). Wyniki krwi załączam w linku poniżej. Było usg. Wet stwierdził ucisk CZEGOŚ na wątrobę, zniekształcony i lejący się woreczek żółciowy oraz inną strukturę wątroby. Psu zalecono witaminy (cynk, miedź, wapń itp) oraz Biohepanex 2x1 oraz dietę białkową z niską zawartością tłuszczu. I tu się zaczynają schody. Zaczynam powątpiewać w diagnozę weta. Pies będąc żywionym normalnie miał kał normalnego koloru i konsystencji. Od środy jest na diecie, kał zmienił się na żółty, miękki. Dzisiaj to już mnie zadziwił - jednolity jasnozielony kał ze śluzem tego samego odcienia + końcówka rzadsza nieco i... UWAGA - żółta. Czy wet postawił błędną diagnozę? Proszę o pomoc!

https://zapodaj.net/images/a101fcf3ba898.jpg

Masz opis tego usg lub jakieś wydruki zdjęć z usg ? Czy pies przed badaniem krwi brał jakiś lek ?

Opisu nie wzięłam. Mogę jutro poprosić tam o wydruk. Ogólnie z tym uciskiem i włóknami wątroby coś było. Przed krwią nie przyjmował żadnych leków.

Wyniki badań krwi wskazują na chorą wątrobę, zwiększone pragnienie i częstsze oddawanie moczu bardziej na nerki ( ma lekką mocznicę ) lub pies ma chore obydwa narządy.

Z moich doświadczeń wynika, że w takich przypadkach należy odwiedzić jeszcze innego weterynarza. Mam bardzo złe zdanie o lekarzach od zwierząt, bo są niedouczeni, nie chce im się wykonać należycie badania, a naciągają klientów na kasę. Aktualnie mam podobne problemy z psem (wątroba i układ moczowy).

Dla mnie jedynie Alat i fosfotaza alkaiczna jest wysoka + wynik Usg daje jasny obraz chorej wątroby i na jej leczeniu należy sie skupić .Reszta wyników jest dobra , podwyższony mocznik nie świadczy o mocznicy . Należy go po jakimś czasie powtórzyć.Rozpatrzyłabym wykonanie jeszcze raz USG brzucha u innego weta ,dobrym sprzętem , dooplerowskim . Zastosować leki wspomagające wątrobę i koniecznie lekkostrawna dieta ( domowe gotowane ) , nie sucha karma.
Zwiekszone pragnienie u psów wystepuje w : cukrzycy , zespole Cushinga , moczówce prostej , przy nowotworach .

Bywam naprzemiennie u dwóch weterynarzy, niestety każdy co nowe badanie to inna teoria (zaczęło się od badania moczu - co badanie - inna teoria). USG wykonuje tylko ten blisko mnie a nie mam możliwości dowieźć psa do innego. Obecnie pies jest w lepszym humorze niż w niedzielę, chociaż w niedzielę to myślałam już, że w tym tygodniu sam zdechnie, tak źle z nim było. Dzisiaj nawet o wiele lepiej zszedł po schodach. Leki nadal podaję. Oczywiście obaj weterynarze namawiają mnie na Royal coś tam, suchą karmę... ale ja się sprzeciwiam, bo uważam, że w niej więcej chemii niż w domowej. Pies był na białkowej i osłabł, po rozmowie z wetem postanowiłam 1 dzień białkowa, 2 dzień zwykła, naprzemiennie. O dziwo na zwykłym żywieniu domowym kał wrócił do normy. Jakby sam pies wiedział, co dla niego dobre. Ogólnie po długim rozmyślaniu dochodzę do wniosku, że skoro na tamten świat mu bliżej to ani nie chcę, by cierpiał ani dawać mu restrykcyjnej diety i skoro po normalnej żywności ma dobry kał i lepszy humor wraz z energią to może najlepiej przy tym domowym żywieniu zostać?

Przy chorobach watroby stosuje sie dietę NIIE białkowoą tylko chuda lekkostrawną gotowaną i na takiej psa trzymaj . Zreszta jak piszesz sama to doskonale zauważyłaś i bardzo dobrze go obserwujesz a jeszcze lepsze wnioski wyciągasz

Aaaa czyli źle mnie poinformowano? Dobrze, będzie na lekkostrawnej-nisko tłuszczowej. Pies mój niestety ma swoje "zjem" i "nie zjem" w pożywieniu. Jest bardzo jak malutkie dziecko. Ale udało mi się przestawić go na ryż, czego wcześniej w ogóle by nie zjadł.

W sobotę poszłam do innego weterynarza, dodał pół tabletki Hepatiale. O dziwo pies mój odżył we wtorek z rana. Obecnie zostaję przy Biohepanexie i witaminach oraz pół tabletki Hepatiale wraz z normalną dietą (z zachowaniem, że ma być lekko strawna i nisko-tłuszczowa). Będę psa obserwować, bo skoro odżył to widocznie teraz jest dobrze prowadzony. W kwietniu badanie krwi.

Dziękuję wam za wasze odpowiedzi.

Oieva pisze:Oczywiście obaj weterynarze namawiają mnie na Royal coś tam, suchą karmę... ale ja się sprzeciwiam, bo uważam, że w niej więcej chemii niż w domowej.

Chemia jest w zwykłej karmie z supermarketu po 3-4 zł za puszkę. Można ją porównać do hamburgerów. Karma weterynaryjna kosztuje trzy razy więcej i nie znajdziesz jej w markecie bo to inna jakość i jest przeznaczona właśnie dla psów chorych. Mój pies choruje na wątrobę od dwóch lat i mogę każdemu polecić to, co jemu służy np. Trovet Hepatic (puszka) albo Royal Hepatic (sucha).

Można oczywiście samemu gotować psu dietetyczne jedzenie, co też robię. Ale to wcale nie jest łatwe ani tańsze od karmy, bo trzeba mieć czas na codziennie gotowanie ryżu, kaszy, makaronu, chudego mięsa, jabłek, buraków, brokułów, jajek, oleju sojowego itd. Po kilku miesiącach ciągłego pichcenia staje się to męczące, a pies potrafi odmówić, bo mu nasze dania już nie smakują.

Agis mocznica czy nie - należałoby powtórzyc badanie .

Oieva trzymaj psa na gotowanym jak gotowałaś całe życie. Zwierzęta które nie są przyzwyczajone do suchego jedzenia także mają sensacje pokarmowe. Tak samo jak zwierzęta, które nie są przyzwyczajone do gotowanego jedzenia a jedzą suche przy próbie przestawienia na gotowane też mają sensację pokarmowe. Jeżeli twoje zwierzę jadło całe życie gotowane zostaw go na gotowanym, zmodyfikuj jedynie dietę do lekkostrawnej dobrze ugotowanej. Zdecydowanie skupiłbym się na wątrobie. Nie są to tragiczne wyniki jednak bardziej niepokojące jest to co piszesz o wynikach usg. Zdecydowanie dążyłbym do ustalenia co lekarz widział uciskającego na wątrobę. Wyniki nie są podstawą do paniki, bo jak na dziadka wyniki nie są tragiczne.

krzysiekewa w swoim poście pisałam o powtórzeniu wyników . Zawsze po jakims czasie nalezy to zrobić kiedy wartości sa podwyższone .

Dziękuję za odpowiedzi. Weterynarz sama nie wiedziała, co uciska wątrobę, bo z jednej strony jakby uciskało a z boku nic nie było. Jak to słyszałam to nie wiedziałam, czy mój pies jest z innej planety czy to pani wet jest niedokształcona.

Badania powtarzam w kwietniu. Zobaczymy czy Biohepanex, Hepatiale, witaminy i dieta pomogły.

Ogólnie pies lepiej, nawet zaczął mnie znowu ciągnąć na dworze. Z moczem nadal zdarza mu się zrobić więcej, jednak zauważyłam, że już mniej pije.

tak trzymać i czekamy na świeże wyniki.