problemy z układem moczowym u labradora
: 09 maja 2017, 12:27
witam,
proszę o poradę co do dalszego postępowania z moim przyjacielem
LABRADOR, 11 lat, ogólny stan i wyniki pieska bardzo dobre ale ...
styczeń 2017 - zapalenie pęcherze, dwutygodniowe leczenie - bez efektów, piesek zaczyna kropelkować
luty - operacja usunięcia kamieni z pęcherza moczowego
marzec - pies dalej kropelkuje, po operacji wcale nie jest lepiej, podano antybiotyk, stwierdzono kolejne zapalenie pęcherza, pies zacewnikowany
kwiecień - pies dalej nie sika, kropelkuje, co kilka dni cewnikowany, trafiamy do kliniki na badanie wziernikiem, wychodzi narośl na cewce moczowej, lekarz podejmuje się usunięcia
kwiecień - kolejna operacja, łyżeczkowanie, lekarz informuje nas że nie może iść do badania histopatologicznego bo za mało materiału, pies ma podany enroxil + cewnikowanie
po dwóch tygodniach od operacji stan zapalny w pęcherzu utrzymuje się wciąż, z badania baktoriologicznego moczu wychodzi, szczep opornych na działanie antybiotyków dostępnych u zwierząt dlatego wg zaleceń dra zostajemy przy dotychczasowym leczeniu czyli enroxil.
Piesek ma wyjęty cewnik - ale nie sika samodzielnie, po 24 godzinach niesikania lekarze decydują się założyć cewnik ponownie. Dodatkowo z rany pooperacyjnej zaczyna się sączyć płyn zabarwiony krwią. Lekarze twierdzą że nie jest to mocz. Płynu jest coraz więcej. Wyjmujemy cewnik po raz kolejny, pies dalej nie sika samodzielnie - wcale. Lekarze cewnikują go po raz któryś tam. Dobę później z cewnika zaczyna lecieć krew z moczem. Lekarze rozkładają ręce i proponują kontynuację leczenia enroxilem.
Co robić?
proszę o poradę co do dalszego postępowania z moim przyjacielem
LABRADOR, 11 lat, ogólny stan i wyniki pieska bardzo dobre ale ...
styczeń 2017 - zapalenie pęcherze, dwutygodniowe leczenie - bez efektów, piesek zaczyna kropelkować
luty - operacja usunięcia kamieni z pęcherza moczowego
marzec - pies dalej kropelkuje, po operacji wcale nie jest lepiej, podano antybiotyk, stwierdzono kolejne zapalenie pęcherza, pies zacewnikowany
kwiecień - pies dalej nie sika, kropelkuje, co kilka dni cewnikowany, trafiamy do kliniki na badanie wziernikiem, wychodzi narośl na cewce moczowej, lekarz podejmuje się usunięcia
kwiecień - kolejna operacja, łyżeczkowanie, lekarz informuje nas że nie może iść do badania histopatologicznego bo za mało materiału, pies ma podany enroxil + cewnikowanie
po dwóch tygodniach od operacji stan zapalny w pęcherzu utrzymuje się wciąż, z badania baktoriologicznego moczu wychodzi, szczep opornych na działanie antybiotyków dostępnych u zwierząt dlatego wg zaleceń dra zostajemy przy dotychczasowym leczeniu czyli enroxil.
Piesek ma wyjęty cewnik - ale nie sika samodzielnie, po 24 godzinach niesikania lekarze decydują się założyć cewnik ponownie. Dodatkowo z rany pooperacyjnej zaczyna się sączyć płyn zabarwiony krwią. Lekarze twierdzą że nie jest to mocz. Płynu jest coraz więcej. Wyjmujemy cewnik po raz kolejny, pies dalej nie sika samodzielnie - wcale. Lekarze cewnikują go po raz któryś tam. Dobę później z cewnika zaczyna lecieć krew z moczem. Lekarze rozkładają ręce i proponują kontynuację leczenia enroxilem.
Co robić?