Sterylizacja - powikłania, długie gojenie, proszę o radę
: 12 sierpnia 2017, 21:28
Dzień dobry, 18 lipca moja 15 - miesięczna suczka, berneńczyk, miała zabieg sterylizacji. Od początku były problemy z gojeniem, z rany ciągle sączył się płyn. Lekarz weterynarz podejrzewał uczulenie na szwy rozpuszczalne i usunął 2 z 3 założone na tkankę tłuszczową. Tego trzeciego nie wyjął, zdaje się nie mógł go ,,wymacać", ale stwierdził, że tak może zostać, bo ten trzeci widocznie nie daje odczynu i to wystarczy. Przy tym zdejmowaniu rana się nieco rozeszła i pies miał założone 3 dodatkowe szwy na skórę. Sączenie płynu się od tamtej pory zmniejszyło, ale nadal było, miała też te 3 nowe szwy, więc po części tym można było tłumaczyć jeszcze to sączenie. Po ok. 20 dniach od zabiegu miała zdjęte szwy zewnętrzne. Rana wyglądała bardzo dobrze, lekarz twierdził że wszystko ładnie się zrosło. Jeszcze przez kilka dni, z małej dziurki po wyjęciu jednego ze szwów, wyciekała minimalna ilość płynu, ale po tym czasie dziurka zarosła i rana była całkiem sucha przez jakieś 5 dni. Cieszyliśmy się, że już wszystko dobrze, aż do wczoraj, kiedy zobaczyłam, że na ranie/obok rany, trudno powiedzieć, pojawiło się różowe zgrubienie. Rana była jeszcze wczoraj sucha, ale dzisiaj znów jest mokra, najpewniej to zgrubienie pękło i z małej dziurki sączy się blado różowa/żółtawa wydzielina. To zgrubienie nadal jest, być może mniejsze, bo ubyło płynu. Mniej więcej wzdłuż 1/3 rany, reszta wygląda ładnie, jest sucha. Bardzo proszę o jakąś pomoc, co to może być? Psina jest żywa, ma apetyt, zachowuje się normalnie, nie widać żeby ją to bolało. Bardzo jej pilnowaliśmy przez te 20 dni, przy ściąganiu szwów i nawet już wcześniej, lekarz zapewniał że w środku wszystko już się zrosło.
Co to może być? Czy to jeszcze ten płyn spływa, ale nie ma gdzie, bo ta dziurka już zarosła? Czy może ten 3 szew mógł się teraz "odezwać"? Czy to może być przepuklina? Tego się najbardziej obawiam.
PS To mój pierwszy post na forum, mam nadzieję, że w dobrym miejscu dodałam
Co to może być? Czy to jeszcze ten płyn spływa, ale nie ma gdzie, bo ta dziurka już zarosła? Czy może ten 3 szew mógł się teraz "odezwać"? Czy to może być przepuklina? Tego się najbardziej obawiam.
PS To mój pierwszy post na forum, mam nadzieję, że w dobrym miejscu dodałam