Biegunka ze śluzem, zgrubione gruczoły mleczne.
: 27 listopada 2017, 19:05
Serdecznie wszystkich witam,
Drugi tydzień moja sunia Rysia (rok i 10 miesięcy) ma biegunkę, początkowo była to sporadyczna półpłynna kupa ze śluzem, wydalana z większymi problemami, dwa razy wymiotowała.
Obecnie sunia budzi po nocach żeby ją wyprowadzić i wypróżnia się "wodą", oraz ma niepokojąco zwiększone gruczoły mleczne.
Okoliczny lekarz robiąc USG pominął gruczoły, bo było to dla niego bez sensu, podczas wizyty nie dowiedzieliśmy się kompletnie niczego, tylko tyle, że w żołądku widać spory stan zapalny, co może być spowodowane ostrym parciem i dostała jakiś antybiotyk (brak informacji od lekarza), który ma być podawany jeszcze przez 4 dni.
Sunia podczas pierwszej cieczki uciekła i została zapłodniona (7,5 miesiąca), po czym z naszej niewiedzy i braku propozycji lekarza dostała zastrzyk poronny, a dopiero po 2/3 miesiącach (przed kolejną cieczką) została wysterylizowana.
Jej dieta opiera się głównie na gotowanym ryżu z kurczakiem.
Martwiące również jest to, że drugi nasz piesek (6 miesięcy), zaczyna mieć biegunkę, taką jak na początku stadium suni.
Podsumowując, wizyta u lekarza nie wniosła nic, zero informacji, a wyniki badań krwi dostaliśmy "do przeglądnięcia" i nie zostały , które załączam poniżej.
Co teraz zrobić? Czekać i patrzeć jak malutka się męczy? Działać jakoś inaczej?
Czy moje obawy są niepotrzebne i powinniśmy czekać?
Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź.
Drugi tydzień moja sunia Rysia (rok i 10 miesięcy) ma biegunkę, początkowo była to sporadyczna półpłynna kupa ze śluzem, wydalana z większymi problemami, dwa razy wymiotowała.
Obecnie sunia budzi po nocach żeby ją wyprowadzić i wypróżnia się "wodą", oraz ma niepokojąco zwiększone gruczoły mleczne.
Okoliczny lekarz robiąc USG pominął gruczoły, bo było to dla niego bez sensu, podczas wizyty nie dowiedzieliśmy się kompletnie niczego, tylko tyle, że w żołądku widać spory stan zapalny, co może być spowodowane ostrym parciem i dostała jakiś antybiotyk (brak informacji od lekarza), który ma być podawany jeszcze przez 4 dni.
Sunia podczas pierwszej cieczki uciekła i została zapłodniona (7,5 miesiąca), po czym z naszej niewiedzy i braku propozycji lekarza dostała zastrzyk poronny, a dopiero po 2/3 miesiącach (przed kolejną cieczką) została wysterylizowana.
Jej dieta opiera się głównie na gotowanym ryżu z kurczakiem.
Martwiące również jest to, że drugi nasz piesek (6 miesięcy), zaczyna mieć biegunkę, taką jak na początku stadium suni.
Podsumowując, wizyta u lekarza nie wniosła nic, zero informacji, a wyniki badań krwi dostaliśmy "do przeglądnięcia" i nie zostały , które załączam poniżej.
Co teraz zrobić? Czekać i patrzeć jak malutka się męczy? Działać jakoś inaczej?
Czy moje obawy są niepotrzebne i powinniśmy czekać?
Z góry serdecznie dziękuję za odpowiedź.