Suczka ON , 4.5 roku - rany w okolo i na siusi
: 06 grudnia 2017, 00:13
Witam.
Mamy suczke ON 4,5 roku 39kg . Malo pije, rzadko sika (apetyt na jedzonko normalny , kupki "piekne" , karmiona surowym miesem : wolowina, indyk , kurczak , cielecina, baranina + warzywa miksowane : jarmuz, marchew, burak, szpinak , seler naciowy , kasza jaglana, jajko surowe)
Bylismy juz u trzech weterynarzy, stwierdzono ze ma mocz zasadowy, dostaje w tym momencie ( zwiekszana dawka od pol roku) 1000mg wit C + 500mg zurawiny. POPRAWY BRAK. Rzadko sika, i malo pije, do tego czesto sie lize w okolicach pochwy, gdzie ma teraz rany od tego lizania - lekarz kazal smarowac mascia antybakteryjna "polisporin" i przemywac rany roztworem z "Epsom salt". Przedtem miesko dostawala z ryzem ale kazano nam go zamienic na kasze , bo moze byc uczulona na ryz. NAJGORSZE SA TE RANY , bo napewno po kazdym sikianiu ja tam strasznie piecze i nie moze sie powstrzymac przed lizaniem.
Przepraszam , wiem ze potrzebne sa wyniki badan , niestety ostatnie gdzies wcielo , czekam na potwierdzenie wizyty u weterynarza bo chcemy je ponownie powtorzyc. Dodam tylko ze przebywamy za granica i ciezko jest o wizyte i porozumienie z tutejszymi lekarzami. Prosilam rodzine o przeslanie Furaginum , ale dwa razy nie wpuszczono koperty z lekarstwem - odsylano nadawcy. BARDZO PROSZE O POMOC. Jak tylko zrobimy badania przesle wyniki, ale moze ktos umie nam pomoc i chociaz podac pare przyczyn tego "nie sikania" i ciaglego lizania, aby moc sie dopytac tutejszego lekarza. Stan Afruni jest dobry, wesola , lubi sie bawic , biegac po lesie itp. - tylko po kazdym sikaniu ma nie odparta ochote na lizanie i tak siada powolutku..
Mamy suczke ON 4,5 roku 39kg . Malo pije, rzadko sika (apetyt na jedzonko normalny , kupki "piekne" , karmiona surowym miesem : wolowina, indyk , kurczak , cielecina, baranina + warzywa miksowane : jarmuz, marchew, burak, szpinak , seler naciowy , kasza jaglana, jajko surowe)
Bylismy juz u trzech weterynarzy, stwierdzono ze ma mocz zasadowy, dostaje w tym momencie ( zwiekszana dawka od pol roku) 1000mg wit C + 500mg zurawiny. POPRAWY BRAK. Rzadko sika, i malo pije, do tego czesto sie lize w okolicach pochwy, gdzie ma teraz rany od tego lizania - lekarz kazal smarowac mascia antybakteryjna "polisporin" i przemywac rany roztworem z "Epsom salt". Przedtem miesko dostawala z ryzem ale kazano nam go zamienic na kasze , bo moze byc uczulona na ryz. NAJGORSZE SA TE RANY , bo napewno po kazdym sikianiu ja tam strasznie piecze i nie moze sie powstrzymac przed lizaniem.
Przepraszam , wiem ze potrzebne sa wyniki badan , niestety ostatnie gdzies wcielo , czekam na potwierdzenie wizyty u weterynarza bo chcemy je ponownie powtorzyc. Dodam tylko ze przebywamy za granica i ciezko jest o wizyte i porozumienie z tutejszymi lekarzami. Prosilam rodzine o przeslanie Furaginum , ale dwa razy nie wpuszczono koperty z lekarstwem - odsylano nadawcy. BARDZO PROSZE O POMOC. Jak tylko zrobimy badania przesle wyniki, ale moze ktos umie nam pomoc i chociaz podac pare przyczyn tego "nie sikania" i ciaglego lizania, aby moc sie dopytac tutejszego lekarza. Stan Afruni jest dobry, wesola , lubi sie bawic , biegac po lesie itp. - tylko po kazdym sikaniu ma nie odparta ochote na lizanie i tak siada powolutku..