Kundelek - złama miednica i kręgosłup zdjęcia RTG

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Tadzio_69
Posty:1
Rejestracja:21 stycznia 2018, 12:37

21 stycznia 2018, 14:58

Dzień Dobry, na początek chciałbym się ze wszystkimi przywitać.

Majk to kundelek średniej wielkości, raczej młody około 1-3 lat. Ciężko mi coś więcej o nim napisać bo trafił do nas wczoraj na tymczas.

17 stycznia został potrącony i trafił do lecznicy. Tam został podleczony, nie wiem co mu podawano i w jaki sposób leczono. Wczoraj miał trafić do schroniska ale przyjeliśmy go na tymczas. Wczoraj mial też robione zdjęcia RTG.
Pies wstaje, jest w stanie przejść krótki dystans. Na śliskiej powierzchni rozjeżdżają mu się tylne łapy. Dzisiaj rano załatwił się na podwórku, nie trzyma moczu, podsikuje podczas przekręcania lub wstawania.

Strasznie nam go żal i być może oprócz schronienia możemy zrobić dla niego coś więcej. Od stowarzyszenia, które nim się zajmowało dostaliśmy instrukcję, żeby pies jak najwięcej leżał i dochodził do siebie. Na dwór wynosimy go na rękach. Ale być może można, a nawet należało by podjąć jakieś leczenie, podać jakieś leki? Jeżeli ktoś na podstawie zdjęć jest w stanie pomóc w jakikolwiek sposób będziemy ogromnie wdzięczni.

Ps. jak należy pomóc psu się wysikać? Chodzi mi o to, że podobno można jakoś uciskać pęcherz tak żeby się opróżnił i jak najmniej podsikiwał pod siebie, ale nie wiem jak to zrobić, a nie chcę zadawać mu niepotrzebnie bólu.

Zdjęcia w poniższym linku.
https://www.facebook.com/KolegiumMilosn ... 9611724767

EDIT.: 22.01.2018

Właśnie wróciliśmy od weterynarza. Poszliśmy aby opróżnić pęcherz bo pies sam nie sika.
Dr specjalista neurolog powiedział, że przy jego obrażeniach złamane kości to najmniejszy problem. Gorsze jest to, że prawdopodobnie wraz z zerwanym ogonem uszkodzeniu uległy zakończenia nerwowe rdzenia (nazwał to "koński ogon"), które odpowiadają także za czucie psa w zwieraczach i najprawdopodobniej już nie będzie w stanie sam się załatwiać.

Panie dr Jarku czy może Pan potwierdzić te przypuszczenia?

Dopowiem, że pies jak chce grubszą sprawę to skomle. Nie ma czucia w ogonie i odbycie, przy cewnikowaniu też za bardzo nie reagował.
Wypróżnianie też jest raczej nie kontrolowane bardzie przypomina to tak jakby kał z niego wypadał.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

02 lutego 2018, 10:24

w pełni sie zgadzam z diagnozą , już nigdy ten pies nie będzie się prawidłowo załatwiał.
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google [Bot] i 32 gości