Strona 1 z 2

NERKI - ostra czy przewlekla?!!!

: 09 sierpnia 2006, 01:28
autor: jagoda
Witam!

Mam niespelna dwuletnią pitbullkę

na poczatku zeszlego tygodnia oslabl jej apetyt, zaczela chudnac, trząść sie (ale to pewnie tez przez to ze zrobilo sie chlodno po tej fali upalów a ona z cieplego mieszkanka w bloku przeniosla sie na podworko), w pt miala biegunke krwisto podbarwioną, byla oslabiona, osowiala, jadla trawe i wymiotowala nią

w sb u weta dostala cos na biegunke bo myslelismy ze cos zjadla i nie moze sie teraz tego pozbyc

po uplywie ponad 24h (w ndz) pojechalam z nią na USG zeby sprawdzic czy nie ma czegos w przewodzie pokarmowym-byl OK, macica też (odpadlo wiec tez ropomacicze), potem takze kontrast w przewodzie pokarmowym wykazal ze tam wszystko gra
morfologia wykazala spore odwodnienie, poziom bialych krwinek OK
dostala leki i kroplówke
wyniki biochemii krwi pokazaly wysoki ponad norme poziom mocznika i bardzo wysoki kreatyniny
wszystko wskazuje na nerki
dwa dni leków i kroplówek dwa razy dziennie
odzyskala apetyt, czuje sie dużo lepiej
bardzo duzo spi (nie wiem czy to nie podejrzane), i nadal sa momenty w których ma te drgawki...

dzisiaj ponowne bad krwii i okaze sie czy mocznik i kreatynina sie obniżyly

(aha, sunia jest 10tyg po urodzeniu 8 malych, mocno ją wtedy "wykorzystaly"...)

zanim beda wyniki... prosze mi powiedziec co pan o tym mysli Panie Jarku?

... czy mimo prawidlowego poziomu bialych krwinek moze to byc ostra mocznica (bo wydaje mi sie ze przy ostrej poziom bialych krwinek bylyby podwyższony)?

...czy przy wystapieniu juz takich objawow jest mozliwosc ze wyzdrowieje i bedzie mogla normalnie funkcjonowac czy raczej nastąpil już trwaly ubytek?

...jak duza jest szansa ze jest to juz przewlekla niewydolnosc?

...czy nie powinno zrobić się takze bad moczu???

z gory ogromnie dziekuje za szybką odpowiedz!!!

: 09 sierpnia 2006, 13:46
autor: Jarek
oczywiście , że dorobić badanie moczu. Przecież to ten narząd produkuje ten mocz więc po jego wynikach mamy minimalną podpowiedź. Nie powiem Ci oczywiście czy to ostra czy przewlekła niewydolność , bo po prostu nie wiem tego. Ale... niewydolność nerek u wszelkiego radzaju bulterierów wróży źle. Przechodzą ją ciężko, w wiekszości wypadków nie udaje jej się całkowicie wycofać, chorują bardzo młodo. Nawet można podejrzewać , że jest to jedna z wad genetycznych tej rasy ( ale to takie nasze małe przypuszczenia "Krak-vetowe"). Niemniej jest to rasa predysponowana do tego schorzenia.

: 10 sierpnia 2006, 22:36
autor: Gość
wyniki badan z nedzieli:

ALT: 284,4 [IU.I]
kreatynina: 3,6 [mg/dl]
mocznik: 90,30 [mg/dl]

banania z środy (po kroplówkach i lekach):

ALT: 146,6
kreatynina: 9,1
mocznik: 181,7

w ,środe byla jeszcze jedna mala kroplówka, leki i "wypis do domu" z lekami: Synulox i Ipakitine

...w tej lecznicy postawili na nerki i niestety kiepskie rokowania, z uwagi na to że wyniki sie nie poprawily.
jutro rano ponowna biochemia, ale mowia że szansa na to że te wyniki bedą lepsze jest niewielka co oznacza "wyrok" dla nas!

...JEDNAK kiedy powiedzialam o tym wszystkim naszemu wetowi który od szczeniaka ja prowadzil... on bardziej sklanialby sie w kierunku watroby!!! zwlaszcza że nie ma wszystkich typowych objawów nerkowych, a wręcz biegunka która wystapila wczesniej wskazywalaby wlaśnie raczej na wątrobe... pozatym obraz nerek z USG jest BEZ ZARZUTU, także niewykonywane byly takie parametry krwii które moglyby wykluczyć wątrobę z podejrzeń (sód, potas, albuminy, bialko calkowite,fosfor, fosfataza zasadowa, ASPAT)!!! Pozatym powiedzial, że faktycznie jest niewielka szansa na to że te jutrzejsze wyniki beda lepsze (mocznik, kreatynina) dlatego, że wyplukiwanie tych substancji z krwii może trwać nawet dwa czy trzy tygodnie!

...zdanie wetów z tej lecznicy brzmialo naprawde jak najgorszy wyrok, ale nasz wet dal nam nadzieje - patrzy na to troche bardziej optymistycznie!

... sama już nie wiem!!! :'(

: 10 sierpnia 2006, 23:18
autor: jagoda
ostatni post byl oczywiscie mój...

: 10 sierpnia 2006, 23:39
autor: Gość
Niedobrze, że kreatynina tak podskoczyła :( Mocznik też bardzo wysoki. To wskazuje na pogarszającą się pracę nerek.

: 11 sierpnia 2006, 00:10
autor: Jarek
niedobrze to wróży, nerki na usg mogą wyglądać idealnie niemniej ich uszkodzenie może być gigantyczne na poziomie kłębuszkowym czyli niewykrywalnym dla obrazu USG. Nie wiem co tu bardziej obarczyc, ale nerki na prawde nieciekawie pracuja. Poszerz te badania i dorob analize moczu. Ja chyba takze skaniabym sie w kierunku nerek. A to dlatego, ze przy ich obciazeniu parametry wzrosly, ale dorob badania i wtedy nie bedziemy sie bawic w zgaduj zgadule.

: 11 sierpnia 2006, 00:22
autor: jagoda
to znaczy, że stan się pogarsza? i najprawdopodobniej będzie pogarszal się dalej...??

czy biorac pod uwagę chorobę genetyczną, nie dalaby wcześniej o sobie znać (jakieś "delikatne" objawy)?

: 11 sierpnia 2006, 00:26
autor: jagoda
jeszcze jedno... jeśli jest problem z wątrobą to wiadomo że nerki też mogą "oberwać" przez to, ale jesli zaczeloby sie leczyć wątrobę to może nerki wrócilyby do normy, może to tylko chwilowe...?

: 11 sierpnia 2006, 00:30
autor: Jarek
wszystko co napisałaś to gdybanie. A w takie gdybanie można bawić się wiele godzin. Wątroba po kroplówkach ładnie się poprawiła mówię tu o ALAT. Co wróży pomyślnie ale nie rozstrzyga wszystkiego.

: 11 sierpnia 2006, 00:37
autor: jagoda
tak czy inaczej DZIEKUJE!!

jutro kolejne badania - kolejna nieprzespana noc :'(

: 11 sierpnia 2006, 08:52
autor: Gość
Trzymajcie się mocno i ufajcie, że jeszcze nie wszystko stracone. My też żyjemy z "wyrokiem nerkowym". W początkowej fazie leczenia też było nieładnie z wątrobą, ale w ciągu 7 - 10 dni leczenia stan wątroby się poprawił, w przeciwieństwie do nerek, co świadczyłoby o tym, że problemy wątrobowe są sprawą wtórną, a podstawową chorobą jest niewydolność nerek wywołana najprawdopodobniej wrodzoną wadą nerek.
Mimo leczenia mocznik niestety nie spada (wręcz są momenty, że rośnie), ale ogólny stan psa i jego samopoczucie zdecydowanie się poprawiły (poczytaj moje posty "znowu linienie?").
Przejdźcie jak najszybciej na dietę nerkową, by maksymalnie odciążyć nerki - to naprawdę działa, bo samopoczucie naszej psiny zdecydowanie poprawiło się właśnie po zmianie diety. Ipakitine jest naprawdę dobry - po jego wprowadzeniu nareszcie odnotowaliśmy spadek mocznika.
To, że twój pies tak dużo śpi, to normalne w jego stanie - nasz w tym pierwszym momencie też przesypiał 20 godz. na dobę, a jak nie spał, to i tak nie miał na nic ochoty.

Trzymam za Was kciuki, i życzę, żebyście jak najszybciej doszli do takiego stanu jak my, tzn, mimo choroby, pies funkcjonuje całkiem nieźle.
Wiem, że teraz jest Ci bardzo ciężko, ale musisz żyć nadzieją. Masz młodego psa (nasza też jeszcze nie ma 2 lat) i ww tym nasza nadzieja, że młody organizm będzie walczył o życie.

Pozdrawiamy: gasparo i Bunia

: 12 sierpnia 2006, 13:10
autor: jagoda
WYNIKI SIĘ POPRAWILY!!! :D

ALT: 129,1 (bylo 146,6)
MOCZNIK: 132,2 (bylo 181,7)
KREATYNINA: 4,0 (bylo 9,1)

AST: 38,4
BIALKO CALKOWITE: 7,69
FOSFOR: 3,5
ALBUMINA: 3,2

tak więc wątroba jest raczej OK

ogólnie Coca czuje się dobrze, może prucz tego że nie bardzo chce jeść, tzn ma apetyt bo szuka jedzenia, ale karma którą jej podajemy (dieta nerkowa hill's) nie bardzo ją "pociąga"!

wet zalecil umiarkowany optymizm
...podejrzewa, że wszystko moglobyć spowodowane zatruciem jakąś substancją
sklania się ku stwierdzeniu, że byl/jest to stan ostrej niewydolności, a przy takim gdy szybko zostaje podjęte intensywne leczenie, rokowania są raczej dobre (tzn nerki mogą po jakimś czasie zacząć znowu normalnie funkcjonować, a gdy nawet zostanie jakiś ubytek trwaly w ich funkcji to raczej na tyle "niewielki", że praca sprawnej części nerek go skompensuje)! tak czy inaczej trzeba być teraz juz ostrożnym, robić regularne badania kontrolne, odpowiednio odżywiać itd...

wiadomo że nie bedzie już tak beztrosko jak przedtem, ale odzyskalam nadzieje!!!
...po ostatniej wizycie myślalam że to już koniec, ze bedzie coraz gorzej, ze pies szybko bedzie się "staczal"... ze czeka mnie ciężka decyzja... -choć mimo ogromnego bólu to naprawde wielka ulga, kiedy ma się świadomość, że ulżylo się psu w cierpieniu - raz to już przeżylam (byla z nami 14 lat, zachorowala na raka z przerzutami do pluc, ogromne problemy w poruszaniu się, jedzeniu i oddychaniu...) to byla cholernie trudna decyzja ale wiem że sluszna!!! tylko, że Coca jest taka mloda i tak wyjątkowa (pitbull - "krwawa bestia" massmediów stala się ostatnio pupilkiem calej lecznicy!)

...mam nadzieje, że jeszcze dlugo nie bede musiala stanąć przed taką decyzją!!!


PS: gasparo i Bunia - DZIĘKUJEMY ZA OTUCHĘ I WSPARCIE!!! I z calego serca, życzę wam WSZYSTKIEGO DOBREGO!!!

: 12 sierpnia 2006, 13:24
autor: jagoda
... jeszcze jedno, może ma ktoś sprawdzony przepis ("zatwierdzony" przez weta) na DOMOWĄ DIETĘ NERKOWĄ???

wiem, że gotowe diety są lepsze, ale raz, że są kosztowne a Coca to nie nasz jedyny pies, a dwa, że napewno chętniej jadlaby jedzenie domowe niż gotowe diety w puszkach czy suche!

ja dostalam od swojego weta jeden przepis z jakiejś starej książki, póki co skupilam się na proporcjach, bo dawki są trochę dziwne jak to wspólnie stwierdziliśmy...

dla psa 10-20kg:

WOLOWINA CHUDA 20g
PLATKI OWSIANE 15g (wazone oczywiście na sucho)
KALAFIOR 10g (zamiast kalafioru może być seler albo pietruszka-moczopędne)

do tego można podawac olej jadalny ok 1 lyżkę (to już prawidlowa dawka ustalona przez mojego weta, na 25kg)

...choć moż ktoś się pomylil i te dawki są w dkg a nie g ... nie wiem

: 12 sierpnia 2006, 13:59
autor: ATA
Zerknij proszę do tego tematu. Tu co prawda jest większy pies ale zasada żywienia podobna.
http://www.krakvet.pl/forum/viewtopic.p ... highlight=

: 12 sierpnia 2006, 14:38
autor: jagoda
dzięki za link!

...zastanawia mnie tylko to, że nasz wet w tej książce wyczytal, że ryż nie jest odpowiednim wypelniaczem... że lepsze są wląsnie platki owsiane... nie wiem tylko jak z tymi ziemniakami - zapytam co tam napisali na ten temat...

gasparo a Twoja psinka jakie ma/miala wyniki (chodzi glównie i mocznik i kreatynine)... jesli chcialabys podać oczywiście...?

Pozdrawiam!