szczenię 8 tyg- nie przybiera na wadze
: 25 lipca 2018, 15:23
Dzień dobry,
Jedno z moich szczeniąt w wieku 5 tygodni miało wzdęty brzuch, zaczęło wymiotować. Suczka dostała antybiotyk. Na drugi dzień była osowiała i wróciły wymioty. Dostała kroplówkę, humor jej wrócił. Badania krwi pokazały anemię, obniżony hematokryt. Wykluczono parworwirozę (test z krwi). Flotacja (potem powtórzona) również niczego nie wykazała. W nocy niestety zaczęła wymiotować brązową, półpłynną śmierdzącą treścią. Kolejnego dnia dostała kolejną kroplówkę i po południu wrócił jej humor, nie wymiotowała. Nad ranem zaczęła wymiotować jakby żółcią (miała skurcze żołądka)- jednoczesśnie żołta treść wychodziła jej przez nosek (jakby ropa). Weterynarz postanowił ją porządnie przebadać. RTG z kontrastem pokazało powiększony przełyk, USG nie wykazało nieprawidłowości- poza żołądkiem wypełnionym sporą ilością płynu ). Padłą wstępna diagnoza: mega esophagus. Ropny wyciek z nosa poniekąd pasował do tej diagnozy. Nie udało się pobrać wystarczającej ilości krwi do biochemii. Wieczorem wypływ z nosa ustał. Weterynarz skierował nas na endoskopię w celu postawienia diagnozy i znalezienia przyczyny przełyku olbrzymiego (czy wiotkość mięśni czy nieprawidłowa budowa, itd.).
Była dwukrotnie odrobaczona (Pyrantelum i Drontal Junior), teraz dostanie 3. Odrobaczenie. Cieknie jej bardzo z oczu, chociaż weterynarz obejrzał oczy dokładnie i nie znalazł przyczyny.
Od tego czasu zaczęliśmy szczenię pionizować w trakcie i po jedzeniu. Wodę piła tylko pod nadzorem. I od tego czasu zdarzały się jej po 2-3 wymioty (lub ulewania) w tygodniu- tylko w nocy. W związku z tym , że ta praktyka przyniosła poprawę weterynarz, do którego pojechaliśmy na endoskopię, postanowił dać maluchowi 2 tyg na wzmocnienie i podrośnięcie ze względu na konieczność wykonania endoskopii pod narkozą. W międzyczasie suczka czuła się dobrze, miała apetyt. Początkowo trudno było ustabilizować jej kupki, codziennie wieczorem dostawała luźnej kupy, a rano były idealne. Przelewało jej się w żołądku. Ale od 6 tygodnia kupy są idealne, nie ma przelewania.
W wieku 7 tygodni suczka dostała wzdęcia, które przeszło po espumisanie. Na drugi dzień rano wydawała się bardziej ospała, dotknęłam lekko jej brzuszka, żeby zobaczyć, czy jest wzdęta i wtedy nagle zwymiotowała sporą ilość brązowej mazi (a była 10 godzin po ostatnim posiłku). Po tym czuła się dobrze i miała apetyt. Umówiłam się więc od razu na endoskopię, którą miała wykonaną przedwczoraj (w wieku 8 tyg).
Ku naszemu zdziwieniu endoskopia nie wykazała problemu z przełykiem.
Opis: „węzły chłonne bez zmian, podniebienie miękkie prawidłowe, krtań o śluzówce normotypowej, chrząstki nalewkowe krtani symetryczne, ich ruchomość zachowana, szpara krtani odpowiednio szeroka, fałdy głosowe prawidłowe, błona śluzowa krtani lekko zaczerwieniona, przełyk na całej długości o zachowanej kurczliwości, śluzówka normotypowa, wpust do żołądka bez cech niedomykalności, linia „z” prawidłowa, światło żołądka wypełnione niewielką ilością płynnej treści- jeziorko żółciowe obfite, śluzówka przekrwiona, normotypowa, bez wybroczyn krwawych, okolica wcięcia kątowego bez patologii, jama odźwiernikowa bez widocznej patologii, odźwiernik bez cech niedomykalności, nie wykonano badania duodenoskopowego ze względu na wielkość pacjenta”.
Pobrano wycinek, wynik histopatologii powinien być za ok. 10 dni.
WBC: 8.5 10^3 /mm3 (6,0-17,0)
RBC: 4,97 10^6.mm3 (5,4-7,8)
HGB: 8,9 g/dl (13,0-19,0)
HCT: 31.7 % (37,0-54,0)
PLT: 203 10^3/mm3 (160-430)
MCV: 84 mim3 (60-84)
MCH: 17,9 pg (20,0-27,0)
MCHC 28.0 g/dl (30,0-36,0)
RDW: 19,6 % (8,0-17,0)
MPV: 10,5 mim^3 (6,7-11,1)
%LYM 17.1 (0-99)
%MON 5,9 (0-99)
%GRA 77,0 (0-99)
LYM 1,4 10^3 /mm3 (1,2-3.2)
MON 0,5 10^3 /mm3 (0,3-0,8)
GRA 6,6 10^3 /mm3 (1,2-6,8)
Mocznik: 22,5 mg/dl (20-55)
Kreatynina: 0,35 mg/dl (0,9-1,7)
Białko całkowite 3,15 g/dl (5,5-7,5)
ALT 38 (30-60)
ALP 223 (20-155)
AST 28 (1-45)
Glukoza 66 (70-120)
Witamina B12 172 (155-362)
Kwas foliowy 59,4 (16-39)
Największym problemem jest to, że suczka nie przybiera na wadze, zaczęła bardzo odstawać od rodzeństwa (w wieku 5 tygodni ważyla 1,2 kg jak rodzeństwo- teraz wazy 1,4 kg, a jej rodzeństwo ponad 3kg) i jest chudziutka i ma wielki brzuch. Szybciej się też męczy od rodzeństwa. Wracając do jej kup, to są trochę bardziej szare niż kupy innych szczeniąt. Są takie brązowo-szare, ale kształt jest idealny. Poza tym ma humor, chętnie się bawi, kocha ludzi.
Nie wiem, co dalej sprawdzać i co próbować wykluczyć. Od 2 dni jej nie pionizujemy, póki co nie wymiotowała czy ulewała.
Bedę bardzo wdzięczna za jakąkolwiek wskazówkę.
Jedno z moich szczeniąt w wieku 5 tygodni miało wzdęty brzuch, zaczęło wymiotować. Suczka dostała antybiotyk. Na drugi dzień była osowiała i wróciły wymioty. Dostała kroplówkę, humor jej wrócił. Badania krwi pokazały anemię, obniżony hematokryt. Wykluczono parworwirozę (test z krwi). Flotacja (potem powtórzona) również niczego nie wykazała. W nocy niestety zaczęła wymiotować brązową, półpłynną śmierdzącą treścią. Kolejnego dnia dostała kolejną kroplówkę i po południu wrócił jej humor, nie wymiotowała. Nad ranem zaczęła wymiotować jakby żółcią (miała skurcze żołądka)- jednoczesśnie żołta treść wychodziła jej przez nosek (jakby ropa). Weterynarz postanowił ją porządnie przebadać. RTG z kontrastem pokazało powiększony przełyk, USG nie wykazało nieprawidłowości- poza żołądkiem wypełnionym sporą ilością płynu ). Padłą wstępna diagnoza: mega esophagus. Ropny wyciek z nosa poniekąd pasował do tej diagnozy. Nie udało się pobrać wystarczającej ilości krwi do biochemii. Wieczorem wypływ z nosa ustał. Weterynarz skierował nas na endoskopię w celu postawienia diagnozy i znalezienia przyczyny przełyku olbrzymiego (czy wiotkość mięśni czy nieprawidłowa budowa, itd.).
Była dwukrotnie odrobaczona (Pyrantelum i Drontal Junior), teraz dostanie 3. Odrobaczenie. Cieknie jej bardzo z oczu, chociaż weterynarz obejrzał oczy dokładnie i nie znalazł przyczyny.
Od tego czasu zaczęliśmy szczenię pionizować w trakcie i po jedzeniu. Wodę piła tylko pod nadzorem. I od tego czasu zdarzały się jej po 2-3 wymioty (lub ulewania) w tygodniu- tylko w nocy. W związku z tym , że ta praktyka przyniosła poprawę weterynarz, do którego pojechaliśmy na endoskopię, postanowił dać maluchowi 2 tyg na wzmocnienie i podrośnięcie ze względu na konieczność wykonania endoskopii pod narkozą. W międzyczasie suczka czuła się dobrze, miała apetyt. Początkowo trudno było ustabilizować jej kupki, codziennie wieczorem dostawała luźnej kupy, a rano były idealne. Przelewało jej się w żołądku. Ale od 6 tygodnia kupy są idealne, nie ma przelewania.
W wieku 7 tygodni suczka dostała wzdęcia, które przeszło po espumisanie. Na drugi dzień rano wydawała się bardziej ospała, dotknęłam lekko jej brzuszka, żeby zobaczyć, czy jest wzdęta i wtedy nagle zwymiotowała sporą ilość brązowej mazi (a była 10 godzin po ostatnim posiłku). Po tym czuła się dobrze i miała apetyt. Umówiłam się więc od razu na endoskopię, którą miała wykonaną przedwczoraj (w wieku 8 tyg).
Ku naszemu zdziwieniu endoskopia nie wykazała problemu z przełykiem.
Opis: „węzły chłonne bez zmian, podniebienie miękkie prawidłowe, krtań o śluzówce normotypowej, chrząstki nalewkowe krtani symetryczne, ich ruchomość zachowana, szpara krtani odpowiednio szeroka, fałdy głosowe prawidłowe, błona śluzowa krtani lekko zaczerwieniona, przełyk na całej długości o zachowanej kurczliwości, śluzówka normotypowa, wpust do żołądka bez cech niedomykalności, linia „z” prawidłowa, światło żołądka wypełnione niewielką ilością płynnej treści- jeziorko żółciowe obfite, śluzówka przekrwiona, normotypowa, bez wybroczyn krwawych, okolica wcięcia kątowego bez patologii, jama odźwiernikowa bez widocznej patologii, odźwiernik bez cech niedomykalności, nie wykonano badania duodenoskopowego ze względu na wielkość pacjenta”.
Pobrano wycinek, wynik histopatologii powinien być za ok. 10 dni.
WBC: 8.5 10^3 /mm3 (6,0-17,0)
RBC: 4,97 10^6.mm3 (5,4-7,8)
HGB: 8,9 g/dl (13,0-19,0)
HCT: 31.7 % (37,0-54,0)
PLT: 203 10^3/mm3 (160-430)
MCV: 84 mim3 (60-84)
MCH: 17,9 pg (20,0-27,0)
MCHC 28.0 g/dl (30,0-36,0)
RDW: 19,6 % (8,0-17,0)
MPV: 10,5 mim^3 (6,7-11,1)
%LYM 17.1 (0-99)
%MON 5,9 (0-99)
%GRA 77,0 (0-99)
LYM 1,4 10^3 /mm3 (1,2-3.2)
MON 0,5 10^3 /mm3 (0,3-0,8)
GRA 6,6 10^3 /mm3 (1,2-6,8)
Mocznik: 22,5 mg/dl (20-55)
Kreatynina: 0,35 mg/dl (0,9-1,7)
Białko całkowite 3,15 g/dl (5,5-7,5)
ALT 38 (30-60)
ALP 223 (20-155)
AST 28 (1-45)
Glukoza 66 (70-120)
Witamina B12 172 (155-362)
Kwas foliowy 59,4 (16-39)
Największym problemem jest to, że suczka nie przybiera na wadze, zaczęła bardzo odstawać od rodzeństwa (w wieku 5 tygodni ważyla 1,2 kg jak rodzeństwo- teraz wazy 1,4 kg, a jej rodzeństwo ponad 3kg) i jest chudziutka i ma wielki brzuch. Szybciej się też męczy od rodzeństwa. Wracając do jej kup, to są trochę bardziej szare niż kupy innych szczeniąt. Są takie brązowo-szare, ale kształt jest idealny. Poza tym ma humor, chętnie się bawi, kocha ludzi.
Nie wiem, co dalej sprawdzać i co próbować wykluczyć. Od 2 dni jej nie pionizujemy, póki co nie wymiotowała czy ulewała.
Bedę bardzo wdzięczna za jakąkolwiek wskazówkę.