Strona 1 z 1
Pies z zespołem końskiego ogona
: 14 sierpnia 2018, 15:41
autor: Zwierzolub06
Witam, pies ok 6-9lat , mieszaniec, coś w typie Anatoliana albo wyrośniętego Labladora (waga ok 50kg). Jest normalnym radosnym psem i na pierwszy rzut oka nie widać żeby mu coś dolegało, uwielbia spacery i w ciągu dnia normalnie funkcjonuje. Ma zdiagnozowany zespół końskiego ogona, przyjmuje Synoquin i w razie silnego bólu Tramal. Problemy zaczynają się rano. Ból pojawia się zawsze przy porannym wstawaniu i przechodzi dopiero po rozruszaniu się przez psa, w porze roku gdy jest zimno i wilgotno ból pojawia się przy wstawaniu po każdym dłuższym leżakowaniu, widać też dyskomfort przy próbie położenia się ( wygląda to jak próba położenia się niezdarnego słonia). Wiem że choroby nie da się cofnąć ale chciałabym się dowiedzieć jak najwięcej w jaki sposób mogę mu jeszcze pomóc (poza już przyjmowanymi lekami wymienionymi powyżej). Jeśli ktoś ma podobne doświadczenia ze swoim czworonogiem chętnie wysłucham. ( najbardziej mnie interesuje jak mogę mu pomóc przy porannym wstawaniu zniwelować ból)
Re: Pies z zespołem końskiego ogona
: 17 sierpnia 2018, 08:45
autor: z Psitupem
Jeśli w swoim mieście mają państwo jakiś gabinet rehabilitacyjny dla zwierząt, proszę spróbować skontaktować się z nimi. Rehabiliacja powinna zadziałać na 2 sposoby - przeciwbólowo oraz wzmacniająco. Seria masaży, elektroterapii oraz terapii ciepłem pomoże zmniejszyć ból w okolicach odcinka lędźwiowo-krzyżowego, zmniejszyć napięcie grzbietu oraz kończyn. Z kolei ćwiczenia oraz zabiegi na bieżni wodnej (polecamy z całego serca) odciążą psiaka w trakcie ruchu, rozbudują tkankę mięśniową niezbędną do uławienia zwierzakowi poruszania się.
Profesjonalny zofizjoterpeuta powinien pokazać także, jakie ćwiczenia i zabiegi mogą Państwo wykonywać w domu - spokojnie można działać ciepłem (ciepłe okłady- termfor - do kupienia np na allegro za 9,99) oraz stosować domową elektrterapię (aparat takze na allegro ok 150zł). W gabinecie powinni nauczyć takżę jak stosować działający rozluźniająco i przeciwbólowo masaż, oraz jakie cwiczenia rozciągające mogliby Państwo stosować w domu aby zwierzakowi pomóc. Jeśli są Państwo w okolicach Krakowa, zapraszamy do siebie, jeśli nie proszę śmiało dzwonić lub pisać, postaramy się pomóc. Wszystkie dane kontaktowe znajdą Państwo na naszej stronie xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx( zakaz reklamy )
Trzymamy kciuki za poprawę i powodzenia.
Re: Pies z zespołem końskiego ogona
: 22 sierpnia 2018, 23:30
autor: Zwierzolub06
z Psitupem pisze: ↑17 sierpnia 2018, 08:45
Jeśli w swoim mieście mają państwo jakiś gabinet rehabilitacyjny dla zwierząt, proszę spróbować skontaktować się z nimi. Rehabiliacja powinna zadziałać na 2 sposoby - przeciwbólowo oraz wzmacniająco. Seria masaży, elektroterapii oraz terapii ciepłem pomoże zmniejszyć ból w okolicach odcinka lędźwiowo-krzyżowego, zmniejszyć napięcie grzbietu oraz kończyn. Z kolei ćwiczenia oraz zabiegi na bieżni wodnej (polecamy z całego serca) odciążą psiaka w trakcie ruchu, rozbudują tkankę mięśniową niezbędną do uławienia zwierzakowi poruszania się.
Profesjonalny zofizjoterpeuta powinien pokazać także, jakie ćwiczenia i zabiegi mogą Państwo wykonywać w domu - spokojnie można działać ciepłem (ciepłe okłady- termfor - do kupienia np na allegro za 9,99) oraz stosować domową elektrterapię (aparat takze na allegro ok 150zł). W gabinecie powinni nauczyć takżę jak stosować działający rozluźniająco i przeciwbólowo masaż, oraz jakie cwiczenia rozciągające mogliby Państwo stosować w domu aby zwierzakowi pomóc. Jeśli są Państwo w okolicach Krakowa, zapraszamy do siebie, jeśli nie proszę śmiało dzwonić lub pisać, postaramy się pomóc. Wszystkie dane kontaktowe znajdą Państwo na naszej stronie xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx( zakaz reklamy )
Trzymamy kciuki za poprawę i powodzenia.
Dziękuję za ten wpis, biorę rehabilitacje pod uwagę i napewno w niedługim czasie będziemy działać w miarę możliwości
Re: Pies z zespołem końskiego ogona
: 22 sierpnia 2018, 23:47
autor: Zwierzolub06
Temat zostawiam otwarty bo jak wcześniej wspomniałam chciałabym się dowiedzieć jak najwięcej o tej chorobie, wiedzę "internetową" na ten temat przyswoiłam już chyba w nadmiarze i chętnie wysłucham kogoś(najlepiej opiekuna takiego czworonoga) kto miał styczność z tą chorobą, za każde doświadczenia, rady będę wdzięczna