Enteropatia białkogubna? uciekające białko i wodobrzusze u BF
: 24 sierpnia 2018, 21:44
Dobry wieczór wszystkim,
postanowiłam poszukac pomocy, jakiejś wskazówki na tym forum, gdyż powoli kończą mi sie pomysły na uratowanie mojego małego przyjaciela.... mam 3,5 rocznego buldoga francuskiego, samca. Gdy miał 1,5 roku zaczęły się biegunki i wymioty, pies nikł w oczach. Dostał wtedy antybiotyki, kombinowało się z karmami + steryd (Encorton). Po zmianie diety na gotowanego indyka i bataty + suplementacja i pies się naprostował. Od wakacji 2016 miałam ponad 1,5 roku spokoju. Nawrót nastąpił w styczniu 2018 . Znowu dostał Encorton, aby wchłonął się płyn z jamy brzusznej i zwiększyła się ilość białka we krwi (białko całkowite było na stabilnym poziomie 39-41, norma 55). Dostał wtedy tez różne cuda na kiju: metronidazol, kroplówki i tak dalej. W międzyczasie miał 2 ataki „padaczkowe” niewiadomego pochodzenia. Powoli udało się ustabilizowac kupy i jego stan i tak w okresie kwiecień –lipiec był spokój. Ba . nawet przy badaniu morfologii krwi białko miał już i zdrowego psa, w zakresie referencyjnym (żywienie na bazie gotowanego mięsa z indyka, czystek , ostropest, drożdże suszone, L- glutamina – ponoć lata jelita, probiotyk , olej lniany w niewielkiej ilości). Na początku lipca Django spuchł i osowiał. Pojawiły się mega śmierdzące gazy i biegunka. Po kroplówkach i antybiotykach powoli się naprostował (znowu bialko spadło do 30 a potem wskoczyło na 39).
Stan na dzień dzisiejszy: lekka utrata wagi i spore wodobrzusze. Próbowalismy podawać azotropinę, ale reakcja była nieakceptowana (rzadka kupa), odstawiliśmy.
Wyniki z 19.08.:
Leukocyty 15,20
Erytrocyty 6,04
Hemoglobina 9,30
Hematokryt 0,45
MCV 74
MCH 1,53
MCHC 20,7
RD 16
Płytki krwi 867
MPV 6
Rozmaz manualny wg Schillinga:
Segmentowane 92
Limfocyty 8
Obraz krwinek czerwonych bez zmian
AspAT 53
AIAT 110
ALP 36
Glukoza 66
Kreatynina 0,9
Mocznik 47
Białko całkowite 30
Bilirubina cąlkowita 0,6
Albuminy 18
GGT 5,0
Wapń 5,5
Fosfor 3,3
Magnez 1,5
Cholesterol cąłkowity 53
LDH 505,0
Kinaza kreatynowa 377
Triglicerydy 89
Sód 144,1
Potas 5,2
Chlorki 103,2
Globuliny 12
Chcieliśmy zrobić biopsję wycinków z jelit, ale jego stan na to nie pozwala. W międzyczasie zrobiliśmy stymulację na chorobę Addisona (wyniki w normie). Badałam tez limfangiektazję, tez nic nie wyszło.
Obecnie oprócz jedzenie i suplementacji przyjmuje rano na czczo controloc control (osłonowo na żołądek) i 1 tabl Encorton 5mg rano i 1 tabletka encorton 5mg wieczorem.
Pojawił się pomysł, że skoro azotropina nie działa to może cyklosporyna zadziała…..
Ja, osobisice powiem szczerze, że nie mam już pomysłu jak mu pomóc. Apetyt i humorek ma, tylko to uciekając białko i wodobrzusze…
Czy ktoś mierzył się z podobną sytuacją? Jak radziliście? Co podawaliście? Czy oprócz punkcji brzucha można jakoś zniwelować ten płyn?
Będę wdzięczna za każdą sugestię…
postanowiłam poszukac pomocy, jakiejś wskazówki na tym forum, gdyż powoli kończą mi sie pomysły na uratowanie mojego małego przyjaciela.... mam 3,5 rocznego buldoga francuskiego, samca. Gdy miał 1,5 roku zaczęły się biegunki i wymioty, pies nikł w oczach. Dostał wtedy antybiotyki, kombinowało się z karmami + steryd (Encorton). Po zmianie diety na gotowanego indyka i bataty + suplementacja i pies się naprostował. Od wakacji 2016 miałam ponad 1,5 roku spokoju. Nawrót nastąpił w styczniu 2018 . Znowu dostał Encorton, aby wchłonął się płyn z jamy brzusznej i zwiększyła się ilość białka we krwi (białko całkowite było na stabilnym poziomie 39-41, norma 55). Dostał wtedy tez różne cuda na kiju: metronidazol, kroplówki i tak dalej. W międzyczasie miał 2 ataki „padaczkowe” niewiadomego pochodzenia. Powoli udało się ustabilizowac kupy i jego stan i tak w okresie kwiecień –lipiec był spokój. Ba . nawet przy badaniu morfologii krwi białko miał już i zdrowego psa, w zakresie referencyjnym (żywienie na bazie gotowanego mięsa z indyka, czystek , ostropest, drożdże suszone, L- glutamina – ponoć lata jelita, probiotyk , olej lniany w niewielkiej ilości). Na początku lipca Django spuchł i osowiał. Pojawiły się mega śmierdzące gazy i biegunka. Po kroplówkach i antybiotykach powoli się naprostował (znowu bialko spadło do 30 a potem wskoczyło na 39).
Stan na dzień dzisiejszy: lekka utrata wagi i spore wodobrzusze. Próbowalismy podawać azotropinę, ale reakcja była nieakceptowana (rzadka kupa), odstawiliśmy.
Wyniki z 19.08.:
Leukocyty 15,20
Erytrocyty 6,04
Hemoglobina 9,30
Hematokryt 0,45
MCV 74
MCH 1,53
MCHC 20,7
RD 16
Płytki krwi 867
MPV 6
Rozmaz manualny wg Schillinga:
Segmentowane 92
Limfocyty 8
Obraz krwinek czerwonych bez zmian
AspAT 53
AIAT 110
ALP 36
Glukoza 66
Kreatynina 0,9
Mocznik 47
Białko całkowite 30
Bilirubina cąlkowita 0,6
Albuminy 18
GGT 5,0
Wapń 5,5
Fosfor 3,3
Magnez 1,5
Cholesterol cąłkowity 53
LDH 505,0
Kinaza kreatynowa 377
Triglicerydy 89
Sód 144,1
Potas 5,2
Chlorki 103,2
Globuliny 12
Chcieliśmy zrobić biopsję wycinków z jelit, ale jego stan na to nie pozwala. W międzyczasie zrobiliśmy stymulację na chorobę Addisona (wyniki w normie). Badałam tez limfangiektazję, tez nic nie wyszło.
Obecnie oprócz jedzenie i suplementacji przyjmuje rano na czczo controloc control (osłonowo na żołądek) i 1 tabl Encorton 5mg rano i 1 tabletka encorton 5mg wieczorem.
Pojawił się pomysł, że skoro azotropina nie działa to może cyklosporyna zadziała…..
Ja, osobisice powiem szczerze, że nie mam już pomysłu jak mu pomóc. Apetyt i humorek ma, tylko to uciekając białko i wodobrzusze…
Czy ktoś mierzył się z podobną sytuacją? Jak radziliście? Co podawaliście? Czy oprócz punkcji brzucha można jakoś zniwelować ten płyn?
Będę wdzięczna za każdą sugestię…