Artrodeza stawu skokowego
: 04 października 2018, 13:52
Witam wszystkich
zwracam się do Was z prośbą o opinie
U Bazyla w mlodości zdiagnozowano zwyrodninie stawu skokowego. Sprawa wygladała tak , że praktycznie cały czas miał ten staw pogrubiony , ale nie było drastycznych objawów bólowych. Czasami po swoich wygłupach było widac , ze łapa go boli, ale trochę odpoczynku i ból mijał. Nic z tym nie robilismy gdyż od lekarza prowadzacego otrzymaliśmy informację , że nic sie z takimi rzeczami nie robi. Niestety dwa tygodnie temu Bazyl nagle po powrocie do domu łapa do góry , duża opuchlizna stawu i poruszanie się na trzech łapach. Natychmiast do weterynarza na drugi dzień , rtg. i konsultacja z ortopeda. Okazało sie , że niestety staw jest nie do uratowania i jako jedyną metodę zaproponował Artrodeze stawu skokowego , czyli wyczyszczenie stawu z uszkodzonej chrzastki , kosci i zespolenie za pomoca blaszki pod katem 135 stopni na stałe. W zwiazku z tym mam pytanie co sadzicie o tej metodzie? Czy ktoś z was u swojego psa cos takiego stosował? W tej chwili Bazyl używa tej łapy ale widąć , ze nie do końca. Nie wiemy jaka decyzję mamy podjąć,
zwracam się do Was z prośbą o opinie
U Bazyla w mlodości zdiagnozowano zwyrodninie stawu skokowego. Sprawa wygladała tak , że praktycznie cały czas miał ten staw pogrubiony , ale nie było drastycznych objawów bólowych. Czasami po swoich wygłupach było widac , ze łapa go boli, ale trochę odpoczynku i ból mijał. Nic z tym nie robilismy gdyż od lekarza prowadzacego otrzymaliśmy informację , że nic sie z takimi rzeczami nie robi. Niestety dwa tygodnie temu Bazyl nagle po powrocie do domu łapa do góry , duża opuchlizna stawu i poruszanie się na trzech łapach. Natychmiast do weterynarza na drugi dzień , rtg. i konsultacja z ortopeda. Okazało sie , że niestety staw jest nie do uratowania i jako jedyną metodę zaproponował Artrodeze stawu skokowego , czyli wyczyszczenie stawu z uszkodzonej chrzastki , kosci i zespolenie za pomoca blaszki pod katem 135 stopni na stałe. W zwiazku z tym mam pytanie co sadzicie o tej metodzie? Czy ktoś z was u swojego psa cos takiego stosował? W tej chwili Bazyl używa tej łapy ale widąć , ze nie do końca. Nie wiemy jaka decyzję mamy podjąć,