Mam pytanie. Męczy mnie jedna sprawa...Mam psa, w tej chwili ponad rocznego. Od początku jedno jego jąderko znajdowało się w kanale pachwinowym. Przeszedł kurację hormonalną i masaże ale niestety nie pomogło. Przy operacji usunięcia okazało się,że powrózek był zbyt krotki..I w tej kwestii mam pytanie, ponieważ męczy mnie fakt czy mogłam zrobić coś jeszcze czy już wszystko zrobiłam. Czy byla jakakolwiek szansa, żeby to jąderko zeszło? Czy jest możliwe w jakikolwiek sposób wydłużenie naturalne tego powrózka?? Pytam bo czuję się winna,że nie zrobiłam wszystkiego.I jeszcze jedno pytanie.Kiedy usunąć to drugie jądro??Cały czas mi się wydaje,że ono produkuje potrzebne mojemu psu hormony i im dłużej jest na miejscu tym lepiej.W jakim wieku najlepiej usunąć to drugie jądro??
Poza tym chciałabym, żeby w końcu ktoś mi powiedział jak wpływa kastracja na charakter psa.Mój jest nieufny wobec obcych i ma silne poczucie terytorializmu oraz broni swoich włascicieli.Nie wiąże się to z agresywnością psa i chciałabym,żeby tak zostało..A słyszałam,że po kastracji pies robi się łagodny i miły dla wszystkich. Pytam bo mój pies jedno jądro ma i jeśli pozbycie się go wiązałoby się z takimi zmianami w charakterze to ja się jeszcze porządnie zastanowię nad kastracją...
Z góry bardzo dziękuję za odpowiedź!!
Pozdrawiam
Kastracja a charakter psa?
A co ma się zmienić po kastracji?Pytam bo mój pies jedno jądro ma i jeśli pozbycie się go wiązałoby się z takimi zmianami w charakterze to ja się jeszcze porządnie zastanowię nad kastracją...
Będziesz się zastanawiała aż jądro zrakowieje i będzie PO psie, wtedy charakter będzie najmniejszym problemem.
psy i koty po zabiegu kastracji nie czuja zadnej pustki hormonalnej i nie musza miec uzupelnianych zadnych hormonow.
pies nie bedzie biegał za suczkami, nie bedzie mial zapedow uciekinierskich, bedzie moze spokojniejszy (teoria, bo zawsze mogla byc odstępstwa od reguły - np piesek sąsiaadow milosnik samotnych spacerow po wsi).
Kastracja raczej wpływa pozytywnie na psa.
nie ma co się martwic!
pies nie bedzie biegał za suczkami, nie bedzie mial zapedow uciekinierskich, bedzie moze spokojniejszy (teoria, bo zawsze mogla byc odstępstwa od reguły - np piesek sąsiaadow milosnik samotnych spacerow po wsi).
Kastracja raczej wpływa pozytywnie na psa.
nie ma co się martwic!
jeżli jadro jest w pachwinie i nie ma żadnych symptomów zaburzeń hormonalnych my dopuszczamy pozostawienie jadra , ale pilnie obserwujemy jego kształt, wielkość jak i samegopsa pod kątem zaburzeń hormonalnych. Nie wyrzucaj sobie, że czegoś nie zrobiłaś ponieważ jest to wada GENETYCZNA. Co do kastracji większość zwierząt robi sie nieco spokojniesza , mniej płochliwa, ale to też nie na każde zwierzę tak działa. Na pewno takich zwirząt nie wolno rozmnażać.