pies a petardy

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Mirka

20 grudnia 2006, 21:49

Mój jamnik bardzo boi się wybuchów petard - nie chce wychodzić na spacer. Co mogę mu podać na uspokojenie, czy mozna stosować środki z apteki i w jakich proporcjach. Pies waży około 7kg.
harpia
Posty:219
Rejestracja:28 marca 2006, 07:34
Lokalizacja:Libiąż

20 grudnia 2006, 23:00

Ja daje aviomarin, ale najczęściej zasłaniam i zamykam szczelnie okna, zapalam mocne światło (żeby nie było widać wybuchu) i włączam radio nie za głośno, ale tak, żeby wybuchy zagłuszało. Siedzę z psicą w pokoju, trochę posapie, ale taka metoda jest całkiem dobra, od paru lat bez środków uspokajających dajemy sobie radę.
Awatar użytkownika
monika838
Posty:5
Rejestracja:14 listopada 2006, 15:02
Lokalizacja:Warszawa/Ząbki
Kontakt:

21 grudnia 2006, 00:24

Mój sznaucer miniatura reaguje na petardy wręcz odwrotnie. Wcale się nie boi. Gdy usłyszy wybuch petardy zaczyna wariować, warczeć, szczekać oraz prosi koniecznie na dwór.
iga
Posty:17
Rejestracja:19 grudnia 2006, 19:43

21 grudnia 2006, 12:24

Moja jedna sunia wcale nie boi sie petard, zupełnie nie reaguje na strzały (zasługa`świetnej socjalizacji która przeszła będąc jeszcze u hodowcy). Natomiast druga reaguje na nie panicznym strachem. W zwykłe dni jakos sobie radzimy ale w Sylwestra już niestety nie :? Pies nie może złapać oddechu, cały się trzęsie, chodzi z otwartym pyskiem i praktycznie nie ma z nią kontaktu. Boimy się że dojdzie do zawału serca dlatego od kilku lat jest w tym dniu na lekach uspakajających. Kupujemy je u weterynarza (nazwy nie pamiętam :oops: ). Dostajemy jedną strzykawkę i podajemy suśce co kilka godzin zalecaną dawkę. O 24 jest już całkiem skołowana, nie śpi ale jest dużo spokojniejsza. Na drugi dzień dochodzi do siebie, ale nie trwa to bardzo długo bo po południu jest już wszystko ok.
pozdrawiam
niktt

21 grudnia 2006, 14:36

Polecam Relanimal lub Sedalin-oba leki (jeden to zawiesina drugi-żel) powinny być dostępne w lecznicach.
Awatar użytkownika
EVE81
Posty:143
Rejestracja:14 grudnia 2006, 17:16
Lokalizacja:Wrocław
Kontakt:

21 grudnia 2006, 20:20

Mój psiak podczas wybuchów petard na podwórku koniecznie prosi by wypuscic go na balkon gdzie moze sobie spokojnie na nie popatrzeć. z czego to wynika, że różne psy tak skrajnie reagują na te same sytuacje??
niktt

22 grudnia 2006, 08:49

Głównie jest to związane z tym co przeżyły w dzieciństwie i do czego były przyzwyczajone.Jeżeli piesek wychował się w miejscu gdzie nie był narażony na głośne dźwięki(np.urodził sie w styczniu,mieszkał na małej ulicy,gdzie było cicho)-nie jest przyzwyczajony do hałasu i on go przeraża.
Na pewno ważny jest też charakter psa-wystarczy wspomnieć,ze nie wszystkie psy myśliwskie nadają się do polowań ponieważ niektóre boją sie wystrzałów i tyle.
Najlepiej jeżeli szczeniak miał między 2-4 m-cem życia kontakt z jak największą ilościa bodźców(inne psy,ludzie,hałas-choćby odkurzacz,samochody itp).
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości