Witam,
Chciałabym prosić o poradę lekarza weterynarii- jak rozumiem są Państwo specjalistami od żywienia. Mój 3- letni kundelek miał ostatnio 2 ataki padaczki (pierwszy miał miejsce w Sylwestra, więc nie mam jeszcze wyników badań diagnostycznych). Lekarz zalecił Luminal w czopkach 1x dziennie. Czytałam, że prawidłowe żywienie ma bardzo duże znaczenie przy tej chorobie. Będę bardzo wdzięczna za informacje i pomoc.
Pozdrawiam i z góry dziękuję
Marysia
padaczka
przede wszystkim należy się skupić na dokładnym zdiagnozowaniu psa. Jeżeli ktoś zaczyna od diety to zabiera się od końca. Po postawieniu w miarę dokładnej diagnozy zaczynamy leczenie i profilaktykę. Profilaktyka polega zarówno na zmianie trybu życia ( spokojny, bez stresów , emocji i ekscytacji). Jeżeli mamy do czynienia z epilepsją pochodzenia czysto neurologicznego to żywienie nie będzie miało większego wpływu na epilepsję. Oczywiście forma i sposób podawania posiłków muszą się bardzo zmienić. Co innego jeżeli epilepsja wiąże się ze schorzeniami narządowymi wtedy dieta musi być zaostrzona i dobrana do danego schorzenia. To w taki wielkim schemacie i skrucie.
Nie zamierzam zaczynać leczenia padaczki od diety. Chcę po prostu zebrać jak najwięcej informacji na temat choroby i postępowania w jej przypadku. Myślałam, że zadając to pytanie specjaliście od żywienia dowiem się czegoś więcej niż tego, że powinnam zapewnić psu bezstresowe życie. Ale cóż.
Dziękuję
Dziękuję
Po co te pretensje? Ton Twojej wypowiedzi jest co najmniej nieprzyjemny. Po pierwsze pan Jarek jest specjalistą chorób psów i kotów, co jest wyraźnie napisane w jego podpisie. Po drugie opisałaś ogólnie swój problem, a nie zadałaś konkretnego pytania. Poza tym pan Jarek odpowiedział na Twojego posta w najzupełniej słuszny sposób, czyli dał do zrozumienia, że jeśli są schorzenia narządowe, to wtedy ustala się specyficzną dietę. Być może oczekiwałaś opisania każdej możliwej postaci padaczki, każdego schorzenia i wszystkich zaleceń żywieniowych w każdym możliwym przypadku. Ale to raczej temat na artykuł, jeśli nie na książkę. Ci ludzie przecież pracują! A niektórzy oczekują od tego forum bezpłatnej poradni z biblioteką włącznie i jeszcze mają pretensje...
słuchajcie spokojnie Marysiu napisz wyniki jakie uzyskałaś od psa doradzimy coś, ale nie mogę doradzać Ci od końca bo za 2 miesiące napiszesz o mnie co za lekarz po podaniu jedzenia wszedł w fale ataków. Nie można zalecać diety wiedząc , że zwierzę np. tylko wymiotuje, tylko ma padaczke, tylko ma biegunke. Trzeb zanaleźć podstawę tych schorzeń. Proszę emoce na wodzy. Nie chcę źle ani dla Twojego pupila ani dla Ciebie , a Kasia ma rację gdyby chcieć opisać Ci wszystko o padaczce mógłbym ok. 2 tyg. nie wstawać od komputera.
Przepraszam, może rzeczywiście zareagowałam przesadnie, ale jestem bardzo zmartwionatą chorobą i czuję się bezradnajavascript:emoticon(':(')
Sad. Ja wiem, że padaczka może mieć rózne przyczyny i konieczna jest próba diagnozy. Pies jest obecnie w trakcie badań i na razie wiadomo, że serce jest ok. A ja chciałam się po prostu dowiedzieć, czy są jakieś ogólne zasady- żeby mu nie szkodzić. Bo np. gdzieś wyczytałam, że pies z padaczką powiniem jeść mało węglowodanów. Dlatego zwracam się do specjalisty, bo w internecie ludzie piszą różne rzeczy i nie wiem, w co wierzyć...
Sad. Ja wiem, że padaczka może mieć rózne przyczyny i konieczna jest próba diagnozy. Pies jest obecnie w trakcie badań i na razie wiadomo, że serce jest ok. A ja chciałam się po prostu dowiedzieć, czy są jakieś ogólne zasady- żeby mu nie szkodzić. Bo np. gdzieś wyczytałam, że pies z padaczką powiniem jeść mało węglowodanów. Dlatego zwracam się do specjalisty, bo w internecie ludzie piszą różne rzeczy i nie wiem, w co wierzyć...
bardzo Cie proszę skup się na skrupulatnej diagnostyce i podążaj po nitce do kłębka. Choroba ta wymaga staranności , sumiennkości , konsekwecji, stabilizacji behawioralnej. Najważniejsza we wczesnej fazie jest diagnostyka.