Przepuklina u szczeniat

Dyskusje o chorobach, ich leczeniu, oraz profilaktyce.

Moderatorzy:Robert A., Jarek

Gość
Posty:20
Rejestracja:19 października 2005, 11:46

30 stycznia 2007, 21:43

Przedstawię sytuację: suka A urodziła w kilku miotach 30 szczeniąt, z których żadne nie miało przepukliny. Suka B - córka suki A urodziła pierwszy miot, w którym cztery z sześciu szczeniat maja przepuklinę. Nie wiem jak dużą i gdzie umiejscowioną. Wet powiedział, że jest to dziedziczne. Jeżeli tak - to jaki jest mechanizm dziedziczenia tej przypadłości/choroby/wady? (Nie wiem jakiego określenia użyć). Czy mogą być jakieś inne przyczyny wystąpienia przepukliny u większości miotu? Jakie?
Nie chodzi mi o leczenie. Zainteresował mnie sam problem. Jeżeli ktoś wie coś na ten temat to bardzo proszę o informacje, może być na pw. Przejrzałam dotychczasowe wątki na temat przepukliny i nie znalazłam odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie.
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

30 stycznia 2007, 22:54

może być dziedziczne związane ze zbyt szerokim pierścieniem pępkowym, ale jednak najczęstszą przyczyną jest : nieumiejętnie odebrany poród, zbyt intensywne wylizywanie pępowiny przez sukę, wygryzanie pępowiny przez sukę. To zaobserwowałem na przestrzeni lat pracy. Problem pojawia się u suk nadgorliwie zajmujących się szczeniakami.
Gość
Posty:20
Rejestracja:19 października 2005, 11:46

30 stycznia 2007, 23:02

Dziękuję. Być może właśnie przyczyną była nadgorliwość suczki bo to był jej pierwszy miot. Hodowcy raczej chyba wiedzieli co robią jak już wcześniej mieli 30 szczeniaków.
Gość
Posty:20
Rejestracja:19 października 2005, 11:46

24 maja 2007, 18:27

Odświeżam temat, ponieważ widziałam wczoraj szczenięta po tym samym reproduktorze ale innej suce, nie spokrewnionej z tamtą. Na dziewięć szczeniąt osiem miało przepuklinę brzuszną różnej wielkości. To już nie przypadek czy niedoświadczona suka. Jaki mechanizm tu działa? :shock:
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

29 maja 2007, 19:26

oże nadgorliwa suka lub genetyka.
MARTAo

30 maja 2007, 23:13

Mogli zawinić też hodowcy, którzy zbyt blisko obcinali pępowinę i na skutek tego powstała przepuklina.
Powinno się obcinać przepukline około 2 cm od pępka.
Odebrałam 2 mioty łącznie 16 szczeniąt i przepuklinek nie było :)
Awatar użytkownika
Jarek
Lekarz weterynarii
Posty:13055
Rejestracja:29 września 2004, 14:43
Kontakt:

31 maja 2007, 23:19

raczej się nie zgodzę z Tobą Marto długość pępowiny nie do końca ma na to wpływ zostawiając zbyt długą pępowine często dajemy pretekst suce do lizania tych pępków ja odebrałem w swoim życiu myślę że kilkaset szczeniąt i nie zauważyłem takiej zależności
tayekuna
Posty:105
Rejestracja:29 kwietnia 2007, 16:53
Lokalizacja:Rębisze Działy

01 czerwca 2007, 20:35

Ma Pan rację Panie Jarku, przyjęłam sama ok 100 szczeniąt i także takiego związku nie zauważyłam, a przepuklina była nawet w miocie po wykonanej cesarce się pojawiła. Pozdrawiam
ODPOWIEDZ
  • Informacje
  • Kto jest online

    Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 74 gości